Paliwa i oleje

ponad rok temu  08.10.2019, ~ Administrator - ,   Czas czytania 5

Wpływają na ograniczenie emisji CO2 – energooszczędne oleje

Zanim nowe produkty Petronas trafią na rynek, muszą zostać opracowane i sprawdzone. Zajmuje się tym zespół ok. 200 inżynierów i technologów w niedawno otwartym centrum technologicznym Petronas w Turynie

W przyszłym roku zacznie obowiązywać nowy limit średniej emisji CO2 dla nowych samochodów w wysokości 95 g/km. Jak temu sprostać? Najłatwiej byłoby zrezygnować z pojazdów napędzanych silnikami spalinowymi lub przynajmniej część floty wymienić na elektryczne. To pierwsze jest – przynajmniej na razie – nierealne, zatem pozostaje ograniczenie emisji gazów cieplarnianych.

Co ma do tego producent olejów silnikowych? Więcej niż może się wydawać na pierwszy rzut oka. Pomóc może zastosowanie oleju o niskiej lepkości. Właśnie takie oleje – 5W-20, 0W-20 czy 0W-16 – stanowią coraz większą część oferty firmy Petronas, która należy do najbardziej innowacyjnych w branży. Z pewnością na tym nie koniec, można spodziewać się wprowadzenia oleju 0W-12 i kolejnych. Wszystkie one mają wspólną cechę – są energooszczędne, czyli pomagają ograniczyć zużycie paliwa i emisję dwutlenku węgla.
O tym, że Petronas bardzo poważnie podchodzi do kwestii redukcji emisji CO2, najlepiej świadczy fakt, że tylko w 2018 roku aż 75% środków na badania i rozwój malezyjska marka przeznaczyła na działania, prowadzące do ograniczenia emisji gazów cieplarnianych. W kolejnych latach te proporcje zostaną z pewnością utrzymane. W tym roku Petronas poszerzył gamę olejów silnikowych Syntium, znalazł się w niej m.in. pierwszy olej tej marki do samochodów hybrydowych.
– Samochody z silnikami spalinowymi jeszcze przez wiele lat będą w powszechnym użytku. Główny problem dotyczy więc tego, jak zmniejszyć emisję CO2 tych jednostek. By sprostać przyszłym normom, niezbędne będą oleje o znacznie niższej lepkości, co wymaga stosowania najwyższej jakości syntetycznych baz i większej ilości zaawansowanych technologicznie dodatków – mówi Adam Bober, dyrektor marki Petronas w Polsce. – Wszystko po to, by zapewnić trwały film olejowy, stabilną lepkość i niższe straty mocy spowodowane tarciem, bez uszczerbku dla trwałości podzespołów silnika. Regulacje w Unii Europejskiej, które narzucają producentom średnią emisję dwutlenku węgla na poziomie 95 g/km, wejdą w życie w 2020 roku. Petronas ma w ofercie oleje, które mogą pomóc producentom samochodów spełnić te wyśrubowane wymagania – dodaje Bober.
O tym, że działania marki Petronas w dziedzinie walki ze zmianami klimatu przynoszą efekty, najlepiej świadczą wyniki testów zużycia paliwa. W przemysłowym teście na oszczędność paliwa silnik pracujący na oleju Petronas Syntium 7000 0W-16 uzyskał redukcję zużycia paliwa o 4,5%, podczas gdy na innym wysokiej klasy oleju API SN Plus – 2,8%.
Zmiany w gamie olejów Syntium sprawiły, że dwa z nowych są klasyfikowane w klasie jakości API SN Plus. W tym gronie znalazły się oleje o bardzo niskiej lepkości – Petronas Syntium 7000 0W-16 i 7000 Hybrid 0W-20. Oba wykorzystują oczywiście technologię °CoolTech™, która zapobiega przegrzewaniu się silnika.
Oleje Petronas Syntium z technologią °CoolTech™ o niskiej lepkości pomagają w obniżeniu zużycia paliwa i emisji CO2, ale – by chronić silnik przed zużyciem – muszą być niezwykle wytrzymałe. Jest to możliwe dzięki wytrzymałym łańcuchom węglowodorowym, które zapobiegają także przegrzewaniu się silnika i wynikającym z tego awariom. Dzięki zaletom nowej formulacji kluczowe elementy silnika są lepiej chronione, jego moc zmaksymalizowana, a zużycie paliwa zminimalizowane.
O tym, że są to nie tylko marketingowe zwroty, świadczą twarde dane wynikające z testów. Oleje Syntium 0W-16 i 0W-20 charakteryzują się wysokim wskaźnikiem ochrony przed LSPI, czyli zjawiskiem przedwczesnego zapłonu mieszanki przy niskiej prędkości obrotowej silnika. Objawia się ono charakterystycznym stukiem i ma wpływ na trwałość podzespołów silnika. Petronas zlecił niezależny test, w którym porównano oleje Syntium 7000 0W-30, 0W-20 i 0W-16 z konwencjonalnym olejem silnikowym. Testy dowiodły, że oleje Syntium 7000 skutecznie ograniczają LSPI. W silniku smarowanym konwencjonalnym olejem odnotowano 12 przypadków spalania LSPI, podczas gdy na oleju Syntium 7000 0W-30 – zaledwie 5, a na niższych lepkościach (0W-20 i 0W-16) – jedynie 4.
Jeśli chodzi o ochronę przed zużyciem silnika, oleje gamy Petronas Syntium także należą do czołówki. Test sprawdzający zużycie silnika i odkładanie się depozytów olej Syntium 7000 zaliczył z wynikiem celującym. Sekwencyjny test IVA wykazał, że zużycie wałka rozrządu w silniku nissana pracującego na oleju Syntium 7000 0W-20 wyniosło zaledwie 14 mikrometrów, czyli sześciokrotnie mniej niż wymagania specyfikacji (90 mikrometrów). Oleje Syntium zapewniają także bardzo dobrą ochronę przed przegrzaniem. Olej Syntium 7000 0W-20 wypadł doskonale w teście sprawdzającym odporność na utlenianie. Podczas trwającego 100 godzin testu olej w temperaturze 150°C okazał się niezwykle stabilny – lepkość wzrosła o 85% mniej, niż pozwalają na to limity normy API SN Plus.
Oprócz ulepszeń, jakie wprowadzono w gamie Petronas Syntium 7000, zmieniono także serie Petronas Syntium 5000 i Petronas Syntium 3000, dzięki czemu pracujące na nich silniki mają lepsze osiągi przy zredukowanym zużyciu paliwa.
Oleje o niskiej lepkości coraz częściej są stosowane także w samochodach ciężarowych. Przy przebiegach, jakie robią pojazdy użytkowe, zmniejszenie zużycia paliwa o 1% (i co za tym idzie – emisji CO2) daje konkretne oszczędności, na przykład olej Petronas Urania FE 5W-30 zapewnia redukcję zużycia paliwa o 4%.
– Oleje o bardzo niskiej lepkości stają się coraz popularniejsze, m.in. ze względu na konieczność ograniczenia emisji CO2. Dlatego wprowadziliśmy na rynek odświeżoną gamę Syntium z olejem do samochodów hybrydowych. Nowością w naszej ofercie jest także gama produktów do samochodów z napędem elektrycznym – Petronas Iona – mówi Adam Bober.
Petronas nie ogranicza się do wprowadzania na rynek olejów energooszczędnych, o bardzo niskiej lepkości, przeznaczonych do samochodów osobowych i ciężarowych. Malezyjska marka jest gotowa na boom na rynku samochodów elektrycznych. Gama produktów Petronas Iona zapewni optymalne osiągi i zadba o trwałość podzespołów pojazdów zasilanych akumulatorami. Oferta obejmuje płyn Petronas Iona do chłodzenia akumulatorów, Petronas Iona Integra do zintegrowanego układu napędowego i smary do łożysk Petronas Iona Glide, które gwarantują cichszą pracę przy jednoczesnym wydłużeniu żywotności. W tej dziedzinie Petronas ma już spore doświadczenie zebrane w Formule 1. Hybrydowe zespoły napędowe bolidów zespołu Mercedes-AMG Petronas Motorsport, podobnie jak źródła napędu samochodów elektrycznych, wymagają skutecznego chłodzenia. Teraz rozwiązania sprawdzone w F1 trafią „pod strzechy”, do popularnych aut.
Wszystkie te produkty – oleje o niskiej lepkości i płyny do aut elektrycznych – to dzieło zespołu liczącego ok. 200 naukowców – inżynierów i technologów, którzy pracują w otwartym w ubiegłym roku kosztem 60 mln dolarów centrum technologicznym w Turynie. W tej chwili główny nacisk w pracach centrum jest położony na kompatybilność materiałów stosowanych w budowie silników i zarządzanie temperaturą, oprócz oczywiście trwałości i wydajności.
W Turynie powstają także produkty używane w Formule 1, które pomogły zespołowi Mercedes-AMG Petronas Motorsport zdobyć 5 tytułów mistrzowskich w kategorii kierowców i konstruktorów z rzędu. Petronas jest nie tylko sponsorem ekipy srebrnych strzał, jest także partnerem technologicznym. Współpraca z zespołem F1 zaowocowała opracowaniem ponad 100 olejów, 220 rodzajów paliwa i całego mnóstwa innych płynów, jak choćby płyn chłodzący hybrydowy zespół napędowy. Zostały one przetestowane w silnikach „wyżyłowanych” do granic możliwości, zalanych olejem o niskiej lepkości, by zmaksymalizować osiągi. W przypadku Formuły 1 celem jest poprawa czasów okrążeń poszczególnych torów. Współpraca z Mercedesem daje nam możliwość sprawdzenia naszych produktów w ekstremalnych warunkach, w prawdziwym majstersztyku sztuki inżynierskiej, jakim jest zespół napędowy bolidu F1.

B1 - prenumerata NW podstrony

GALERIA ZDJĘĆ

W poszerzonej gamie Syntium znalazły się dwa oleje o bardzo niskiej lepkości – 0W-16 i 0W-20 Hybrid. Oba spełniają wymagania klasy API SN Plus
W poszerzonej gamie Syntium znalazły się dwa oleje o bardzo niskiej lepkości – 0W-16 i 0W-20 Hybrid. Oba spełniają wymagania klasy API SN Plus
Także w gamie olejów Urania do samochodów ciężarowych są oleje o niskiej lepkości, które pozwalają ograniczyć zużycie paliwa i emisję CO2
Także w gamie olejów Urania do samochodów ciężarowych są oleje o niskiej lepkości, które pozwalają ograniczyć zużycie paliwa i emisję CO2
Formuła 1 jest świetnym poligonem dla środków smarnych. W bolidach zespołu Mercedes-AMG Petronas Motorsport są używane oleje o bardzo niskiej lepkości

Komentarze (0)

dodaj komentarz
    Nie ma jeszcze komentarzy...
do góry strony