- Rozmawiamy krótko po targach Automechanika 2012. Jakie są Pana wrażenia po kolejnej edycji tej imprezy?
Generalnie wrażenia mam bardzo dobre. Po pierwsze, padł rekord, jeśli chodzi o liczbę wystawców – w targach uczestniczyły 4593 firmy z 74 krajów. W 2010 r. do Frankfurtu przyjechało 4471 wystawców – tak więc w tym roku na targi Automechanika przyjechało o 122 wystawców więcej (3%). Warto podkreślić, że do tego wzrostu przyczyniły się też firmy polskie. W tym roku z naszego kraju przyjechało 123 wystawców, tj. o 10 firm więcej (9%) niż na poprzednią edycję w 2010 r. Co mnie szczególnie cieszy, to fakt, że polskie firmy zamówiły stoiska o łącznej powierzchni ponad 2700 m2, tj. o ponad 15% więcej niż na poprzedniej imprezie w 2010 r. To oznacza, że polscy wystawcy z poprzednich edycji targów Automechanika mają się dobrze i inwestują w rozwój eksportu – również poprzez coraz większe i coraz bardziej profesjonalnie wyglądające stoiska.
- Czy polscy odwiedzający mogą się pochwalić w tym roku jakimś dobrym wynikiem? Ilu nas było?
W sumie targi Automechanika odwiedziło aż 148.000 osób ze 174 krajów – w tym 3078 z Polski, co dało nam 6. miejsce w rankingu odwiedzających spoza Niemiec, za Włochami, Brytyjczykami, Holendrami, Francuzami i Chińczykami, ale przed Turkami, Rosjanami, Hiszpanami czy Belgami.
- Co najbardziej zwróciło Pana uwagę podczas targów?
Są trzy takie elementy. Po pierwsze, rozwój niektórych segmentów asortymentowych, np. związanych z zastosowaniem LPG i napędami elektrycznymi oraz sekcji części i akcesoriów do ciężarówek i innych pojazdów użytkowych. Do wzrostu znaczenia tego segmentu przyczyniło się wydanie specjalnego przewodnika po targach i specjalnych oznaczeń stoisk pod hasłem „Truck Competence”, które ułatwiło kupcom zainteresowanym tą tematyką dotarcie do odpowiednich stoisk. Po drugie, coraz wyraźniej widać, że Europa Zachodnia nie jest już „pępkiem świata”, co skutecznie pokazują statystyki odwiedzających. Więcej ich było z Europy Wschodniej, Rosji, z Azji, a mniej przyjechało z przeżywających kłopoty krajów strefy euro. Kilkunastoprocentowe wzrosty w liczbie odwiedzających odnotowały: Rosja, Litwa, Łotwa, Estonia, Białoruś, Chiny, Japonia i Australia, a największe spadki: Grecja, Hiszpania i Portugalia. Po trzecie, widać, że na ww. zjawisko reagują już polskie firmy. Wśród rodzimych wystawców jest coraz większe zainteresowanie targami Automechanika odbywającymi się poza Europą, np. w tym roku już 8 polskich firm wystawiło się na jubileuszowej, 10. edycji targów Automechanika Dubaj, która zgromadziła w sumie 1324 wystawców z 55 krajów (21% przyrost powierzchni). 4 firmy wystawiły się w lipcu br. na targach Automechanika w Meksyku, a 2 zamierzają zaprezentować swoje oferty w listopadzie br. na targach Automechanika Buenos Aires.
- Jakie kolejne targi przed nami? Jaką imprezą polscy wystawcy powinni się zainteresować?
Automechanika to już 11 imprez targowych. Polecam przede wszystkim targi numer 2 w rodzinie Automechanika – czyli te w Szanghaju – które odbędą się w dniach 11-14.12.2012 r. Widać na nich doskonale dynamikę gospodarczą Azji. W 2012 r. wystawiło się tam 3619 firm, a w tym roku spodziewanych jest około 3900 wystawców (+8% wzrostu). Co warte podkreślenia, na targach będą także firmy z Polski – niektóre już po raz trzeci z rzędu. W związku z wielkim zainteresowaniem tą imprezą wśród wystawców z całego świata w tym roku może być już za późno na otrzymanie stoiska. Można jednak pojechać do Szanghaju jako odwiedzający, uczestnicząc w specjalnym wyjeździe organizowanym przez nasze biuro w Polsce. Odważnych i przedsiębiorczych zachęcam do zainteresowania się potencjalnie ogromnym rynkiem indyjskim poprzez premierową imprezę Automechanika New Dehli (7-10.02.2013), wspieraną przez indyjskie stowarzyszenie producentów części samochodowych. Tam również będziemy organizować wyjazd grupowy w formule „przyjemne z pożytecznym”, połączony m.in. ze zwiedzaniem. Tych zaś, którzy niekoniecznie są zainteresowani aż tak egzotycznymi rynkami, szczególnie zachęcam do zainteresowania się Automechaniką w Istambule. Zgromadzi ona w kwietniu 2013 roku około 1000 wystawców. Impreza ta może być dla polskich firm przepustką do dynamicznie rosnącego rynku tureckiego i krajów ościennych. Turcja, której ludność liczy już ponad 75 milionów osób i która ma umowę o wolnym, bezcłowym handlu z Unią Europejską oraz dynamicznie rosnącą gospodarkę (7% wzrost PKB w 2011 r.), może być ciekawym rynkiem dla polskich firm w niektórych segmentach produktowych, np. instalacji LPG – wręcz kluczowym.
Więcej informacji o targach Automechanika można uzyskać w biurze Przedstawicielstwa Targów Frankfurt w Polsce: www.targifrankfurt.pl, tel. 22 494 32 01, e-mail: info@poland.messefrankfurt.com.
- Dziękuję za rozmowę.
– rozmowa o targach. Z Piotrem Łukaszewiczem z Targów Frankfurt Przedstawicielstwo w Polsce o tegorocznej edycji targów Automechanika Frankfurt rozmawia red. Mirosław Giecewicz.
Komentarze (0)