Dla prac blacharsko-lakierniczych? Prezentowany kompaktowy podnośnik mobilny docenili już specjaliści od car wrappingu i detailingu. Tylko czekać, aż jego walory doceni motorsport. Szybko, ekonomicznie – gdziekolwiek chcesz czy musisz, tam urządzisz strefę prac warsztatowych „na poczekaniu”.

Dziesiątki czy nawet setki przeróżnych podnośników samochodowych kokietuje fachowców z branży. Mamy podnośniki posadzkowe, swą pozycję ugruntowały kolumnowe, a też nożycowe i generalnie ukryte w posadzce. Z mniejszych i co bardziej mobilnych przeważają „żaby”. 
Podnośnik – rzecz to pierwszorzędna. Przydać się może taki mobilny, stanowiący od debiutu TTM 2018 sztandarową propozycję firmy PM-Tools z Gorzowa Wielkopolskiego. Stabilny, równoległoboczny mechanizm podnoszenia i agregat pneumatyczno-hydrauliczny lub elektryczno-hydrauliczny na 230 V – tak skompletowany stanowić może idealne rozwiązanie w warsztatach blacharsko-lakierniczych czy w szczycie sezonu oponiarskiego. Ale nie tylko tam.
– Podnośnik od debiutu cieszy się powodzeniem wśród specjalistów od oklejania nadwozi i auto detailingu – przybliża walory urządzenia o masie 270 kg Michał Drzymała z firmy PM-Tools. – Nasz podnośnik można wsunąć pod auto z dowolnej strony i jest tak łatwy w instalacji, jak i w transporcie. Doposażony w nasz system załadunkowy… samodzielnie trafi na pokład skrzyni ładunkowej czy przestrzeni w autach typu kombi! Czas to pieniądz, a za pomocą tego mobilnego podnośnika możesz zoptymalizować prace warsztatowe, generując większe zyski ze stanowisk tworzonych na poczekaniu, np. w szczycie sezonu w warsztacie samochodowym. Nie muszę specjalnie dowodzić, że nasza propozycja wygrywa z konkurencyjnymi dobrym stosunkiem ceny do jakości, bo możliwości tak wszechstronnego sprzętu są niemal nieograniczone.
Najazdy, podpory stojakowe, wspomniany system załadunkowy… – od premiery propozycji w 100% „made in Poland” szturmem podbija ona serca kolejnych nabywców, zwłaszcza tych, którzy cenią sobie pierwszorzędny jej atut. Konstrukcja w stanie spoczynku jest w pełni mobilna. Lekki podnośnik (w zależności od konfiguracji: 270–300 kg) zaopatrzono w kółka transportowe. Rozwiązanie znane z ręcznego wózka widłowego sprawia, że dzięki dyszlowi manewrowanie po posadzkach jest dziecinnie proste! Bez specjalnego wysiłku możemy w każdej chwili tworzyć dodatkowe stanowisko pracy – czy to w kącie zabudowań, czy na placu przed siedzibą firmy. 
Z łatwością podniesiesz samochody – nawet ciężkiego hummera, ale także przyczepy, większość aut dostawczych czy traktorów, a także samochody wyścigowe i oldtimery.

928 sprzedanych podnośników
…a licznik na witrynie firmy www.pmtools.pl wciąż komunikuje o kolejnych – najczęściej bardzo zadowolonych nabywcach, którzy reprezentują rozliczne profesje. 
Nie brak też klientów indywidualnych, np. z Niemiec. Dla pasjonatów swoich samochodów tak kompaktowy podnośnik to nowe możliwości napraw typu smart realizowanych w przydomowych garażach. Na drugim biegunie zastosowań znajdziemy oczywiście profesjonalistów, którzy mają możliwość realizacji doraźnego stanowiska warsztatowego na czas imprez plenerowych, np. motorsportu. 
Nie bez znaczenia jest oczywiście fakt, że mobilny podnośnik można w ciągu kwadransa w sposób zautomatyzowany zdjąć czy wyjąć – przewożąc go autem dostawczym czy dużym kombi (wystarczy przestrzeń o wymiarach 260×107×120 cm). W całej operacji za- i rozładunku wyręcza nas hydrauliczny układ pompy pneumatyczno-hydraulicznej (6-8 barów) lub pompy na 230 V.

Rodzina podnośników WDW Lift
Podnośnik mobilny WDW Lift występuje w kilku konfiguracjach. Za każdym razem mowa o równoległobocznym niskiego podnoszenia o udźwigu do 2800 kg i maksymalnej wysokości podnoszenia do 1000 mm, co otwiera zupełnie nowe możliwości realizacji zadań „na poczekaniu”. 
Prócz podstawowej odmiany mamy podnośnik mobilny WDW Lift Extended Plus – idealny do warsztatów, bo umożliwia podnoszenie samochodów dostawczych, nawet takich dużych jak np. Mercedes Sprinter. Mamy też do wyboru WDW Lift Extended Plus S – specjalną wersję dla samochodów wąskich. Ma tylko 101 cm szerokości. 
A do tego dodajmy niemal nieograniczone możliwości podparcia auta. Nie tylko unosząc „za progi”. I to niekoniecznie wszystkimi czterema ramionami, bo np. wykorzystując ramową konstrukcję podnośnika i gumowe dystanse. Z akcesoriów dodatkowych wspomnijmy jeszcze o najazdach stalowych (ocynkowanych ogniowo) czy sprytnym rozwiązaniu, dzięki któremu prześwit pod unoszonym autem może być rzędu 5,5 cm!
Warsztaty blacharsko-lakiernicze najbardziej zainteresuje tzw. system mobilny. Po doposażeniu podnośnika w taki system możemy swobodnie manewrować podniesionymi samochodami do stanowiska naprawy. A gołe karoserie przestawiać np. do piaskowania czy lakierowania. A mamy jeszcze podpory stojakowe – autorski multiplikator stanowisk warsztatowych. To wszystko i więcej, bo kolejne akcesoria powstają, pozwala wygodnie realizować zdecydowaną większość prac – od szlifowania po lakierowanie czy po prostu wymianę elementów blacharskich, a nawet tylnego tłumika. Nie wspominając o typowo serwisowych czynnościach, jak np. wymiana kół, tarcz i klocków hamulcowych.

Tekst: Rafał Dobrowolski  
Foto: www.pmtools.pl