Na wstępie pragnę zaznaczyć, że moim celem nie jest podawanie konkretnych kwot. Mogą się one bowiem różnić w zależności od tego, na jakim etapie znajduje się nasz warsztat, tj. jego wyposażenie i sprzęt. Celem artykułu jest wskazanie, na co należy zwrócić uwagę i tym samym pozwolić samemu oszacować wysokość nakładów.
Zacznę jednak od najważniejszej rzeczy, czyli od pozytywnego nastawiania do zmian. Uważam bowiem, że bez tego próba ich podjęcia nie ma sensu. Można wymieniać się wieloma argumentami o różnicach między lakierami konwencjonalnymi a wodnymi, ale tak naprawdę trzeba być do tego po prostu przekonanym. Jest tutaj trochę analogii do żarówek energooszczędnych – do dziś toczą się dyskusje, czy zmiany były konieczne, ale u każdego z nas w domu królują jednak energooszczędne. Z lakierami wodnymi wcześniej czy później będzie podobnie.
Dla przypomnienia, kluczowym elementem, który rozróżnia te dwa rodzaje farb (istotnym dla lakierników), jest sposób nanoszenia, w którym cząstki lakieru są przesyłane z pistoletu na podłoże. Tradycyjnie stosowane lakiery rozcieńczalnikowe w czasie natrysku szybko rozpraszają się na powierzchni i zawarty w nich rozcieńczalnik odparowuje bardzo szybko, natomiast farby wodne potrzebują więcej czasu na ulotnienie się z nich wody. W tym przypadku duże znaczenie mają temperatura i wilgotność.
Co musimy więc zmienić, by zacząć lakierować wodą?
W większości przypadków zmiana może nastąpić z marszu. Produkty, których używamy do przygotowania podłoża, są identyczne. Cały proces do momentu nałożenia bazy niczym się nie różni. Warto jednak odnotować, że farby rozcieńczane wodą nie reagują tak łatwo z niestabilnym podłożem jak lakiery na bazie rozcieńczalników organicznych. Kolorystyka systemów wodnych jest bardziej zbliżona do lakierowania fabrycznego. Przed samym lakierowaniem musimy się również upewnić, że naszych pistoletów natryskowych można używać do bazy wodnej.
Z własnego doświadczenia wiem, że większość produkowanych obecnie pistoletów można bez obaw używać zarówno do konwencji, jak i wody. Jeśli takowego nie posiadamy, to tutaj może pojawić się pierwszy wydatek.
Chciałbym obalić mit na temat konieczności posiadania kabiny lakierniczej przy lakierowaniu wodą. Z całą stanowczością należy powiedzieć – dobre warunki do lakierowania, czyli kabina lakiernicza to przede wszystkim szybki czas pracy oraz czystość lakierowania i dotyczy to obu systemów lakierniczych. Małe naprawy można wykonać bez kabiny, a w przypadku wody dłuższy czas schnięcia można zredukować, wykorzystując dysze Venturiego. W tym miejscu może pojawić się kolejny wydatek – zakup dysz Venturiego – który jednak błyskawicznie się zwróci.
Nie polecam z kolei dla lakierowania wodą specjalnych zestawów dysz Venturiego montowanych w całej kabinie. Powodują one tylko większe zanieczyszczenia i wymagają bardziej wydajnych sprężarek.
Czego nie potrzebujemy do lakierowania wodą?
Otóż nie potrzebujemy rozcieńczalników do mycia narzędzi po skończonej pracy. Ich duszący zapach odejdzie w zapomnienie.
Samo lakierowanie wymaga jednak wprawy i różni się w przypadku obu rodzajów lakierów. Celowo o tym wcześniej nie wspominałem, ponieważ ten problem rozwiązuje się wraz z zakupem mieszalnika. Przed zakupem powinniśmy skorzystać ze szkoleń, które oferują producenci lakierów wodorozcieńczalnych. Pozwala to na oswojenie się z produktem i sposobem jego aplikacji. Część producentów zapewnia szkolenia w miejscu pracy lakiernika, np. Profix z Mobilnym Centrum Szkoleniowym.
A co z mieszalnikiem?
Maszyna mieszalnicza do lakierów wodnych jest skonstruowana odmiennie od tradycyjnej, chodzi przede wszystkim o prędkość obrotową mieszadeł. Koszt takiej maszyny w wielu przypadkach bierze na siebie producent lub dostawca lakierów.
Czas na podsumowanie w kilku punktach, na co należy zwrócić uwagę przy zmianie lakierów konwencjonalnych na wodne:
- przygotowanie podłoża – identyczne dla obu systemów;
- sprzęt natryskowy – większość pistoletów dostępnych na rynku spełnia wymagania;
- maszyna mieszalnicza – często dostarczana w cenie zakupu systemu;
- kabina lakiernicza – identyczna jak dla lakierów organicznych;
- dysze Venturiego – dodatkowy wydatek;
- lakiery bezbarwne – nie ma specjalnych wymagań, jeśli korzysta się z produktów jednego producenta.
Rozpatrując koszty lakierowania wodą, należy zaznaczyć, że naprawy są w pełni refundowane przez firmy ubezpieczeniowe. Najważniejszą korzyścią z wymiany systemów, dla której powstała idea lakierów wodnych, jest mniejsza szkodliwość dla zdrowia lakierników i otaczającego nas środowiska.
Komentarze (0)