Brak wystarczającego styku przewodu zasilającego rozrusznik wpływał na obniżenie jego prędkości obrotowej
Różnego rodzaju awarie instalacji elektrycznej samochodu związane z brakiem wymaganego połączenia elektrycznego to dla warsztatów chleb powszedni. Prawidłowa identyfikacja źródła tego rodzaju usterek pozwala szybko zdiagnozować ich przyczynę oraz uniknąć konsekwencji wymiany sprawnego podzespołu. Niejednokrotnie nieprawidłowości związane z niewłaściwym połączeniem elektrycznym wpływają na funkcjonowanie podzespołów, które nie są bezpośrednio związane z instalacją elektryczną pojazdu.
Galeria zdjęć poniżej
Objawy, które mogą towarzyszyć wszelkim problemom spowodowanym chwilowym lub ciągłym zanikiem wymaganego połączenia elektrycznego, nie muszą być aż tak jednoznaczne. W większości przypadków braki zasilania, utracone połączenie z masą czy zwarcie przewodów to najpowszechniejsze rodzaje usterek powodujących wadliwe działanie podzespołów instalacji elektrycznej. Grupa trudniejszych do zidentyfikowania nieprawidłowości dotyczy komponentów powiązanych pośrednio z instalacją elektryczną.
Dobrym przykładem, jaki można przytoczyć, jest zlecenie warsztatowe, w którym została postawiona wstępna diagnoza wskazująca na uszkodzenie zespołu dwumasowego koła zamachowego. Koło to generowało niepokojące hałasy w fazie uruchamiania silnika, symptomy były zazwyczaj wyraźnie odczuwalne po dłuższym postoju samochodu. Warsztat ocenił, że źródłem dziwnych hałasów jest uszkodzone koło dwumasowe. Jednak wywiad z właścicielem pojazdu i wnikliwy przegląd dokumentacji serwisowej wniosły kilka nowych wskazówek. Okazało się, iż koło dwumasowe było wymieniane niespełna rok temu, a samochód w sezonie zimowym miał problemy z uruchomieniem, więc asekuracyjnie wymieniono też akumulator. Nowy akumulator poprawił zdolność uruchomienia silnika, lecz nie do końca rozwiązał problem, gdyż rozrusznik obracał wałem korbowym z obniżoną prędkością obrotową.
Miejscem, gdzie połączenia instalacji elektrycznej mogą ulegać częstym awariom, są złącza wielostykowe terminali sterowników pojazdu. Sterownik (silnika, automatycznej skrzyni biegów, ESP/ABS itp.) jest w stanie rozpoznać zakłócenia sygnału danego czujnika i na podstawie porównania sygnału z charakterystyką zapisaną w pamięci wykonać autoryzację dostarczonych danych. W przypadku wystąpienia nieprawidłowości sterownik rejestruje błąd, którego kod pozwala na wstępną identyfikację problemu. Kody usterek mogą świadczyć o: braku napięcia zasilania, zwarciu przewodów instalacji doprowadzonej do sterownika lub nastawnika i zakwalifikowaniu sygnał jako niezrozumiały lub „poza zakresem”. Wszystkie te informacje są bardzo przydatne i powinny być wykorzystane do obrania prawidłowej strategii diagnostyki.
Oczywiście nie bez znaczenia pozostaje doświadczenie mechanika, który analizuje awarię, oraz sprzęt, jakim jest się w stanie posłużyć. Same kody usterek należy traktować jako cenne wskazówki, które definiują początkowy obszar poszukiwań nieprawidłowości. Nie można zapominać o przeprowadzeniu organoleptycznych oględzin wtyczek i złącz sterników. Skorodowane czy utlenione powierzchnie styków złącz lub pinów terminali są bezpośrednią przyczyną zakłóceń w przekazywanych wartościach (fot. 2, 3).
Warto również przeanalizować wnętrze sterownika i sprawdzić stan łączenia styków terminala z płytką drukowaną (fot. 4). W wielu przypadkach uszkodzenia połączeń w sterowniku jednostki napędowej były powiązane z miejscem jego zamontowania. Elektronika jest wrażliwa na wstrząsy i zmienne temperatury, więc podzespoły zabudowywane w komorze silnika mogą zostać uszkodzone na skutek wymienionych czynników.
W trakcie diagnozowania problemów dotyczących połączeń elektrycznych należy zwrócić uwagę na akumulator. Jest on odpowiedzialny za poziom zasilania instalacji elektrycznej, więc prawidłowy styk pomiędzy klemą a danym biegunem to wymóg priorytetowy. Z pomocą warsztatowego multimetru można sprawdzić spadek napięcia pomiędzy tymi punktami (fot. 5). W razie konieczności powierzchnie zanieczyszczonych styków należy wyczyścić i zakonserwować.
Poprawki po naprawach „garażowych” to niejednokrotnie żmudne i niełatwe zadanie dla warsztatu. Również w tej kategorii znajdują się awarie, gdzie połączenie elektryczne zostało przywrócone w sposób mało profesjonalny (fot. 6). Dlatego warto czasami porozmawiać z klientem i odtworzyć historie serwisowania, by mieć możliwość zbadania przebiegu wcześniejszych napraw.
Tekst i fot. Mariusz Leśniewski
Artykuł pochodzi z Nowoczesnego Warsztatu
Tytuł pochodzi od redakcji
Komentarze (0)