Po szkodach komunikacyjnych bardzo często konieczne jest najęcie pojazdu zastępczego przez poszkodowanych. Wydatki poniesione z tego tytułu powinny być pokrywane z ubezpieczenia OC sprawcy szkody. Na tym tle dochodzi jednak do zaniżania należnego poszkodowanym odszkodowania. W takich sytuacjach konieczne jest wystąpienie na drogę postępowania sądowego.
Kancelaria Adwokata Łukasza Kowalskiego posiada w tym zakresie wieloletnie doświadczenie – prezentowane tezy oraz skuteczna argumentacja znajdują odzwierciedlenie w korzystnych wyrokach, które zapadają w prowadzonych przez Kancelarię sprawach.
Najem pojazdu – przy udziale ubezpieczyciela czy z niezależnej wypożyczalni?
Poszkodowani nie zawsze decydują się na skorzystanie z najmu pojazdu zastępczego w wypożyczalni współpracującej z ubezpieczycielem. Podkreślić należy, iż mają do tego prawo. W istocie, towarzystwa ubezpieczeń nie zawsze przedstawiają poszkodowanym ofertę najmu bądź robią to w sposób ogólnikowy, uniemożliwiający jej weryfikację i porównanie z ofertą innych podmiotów działających na rynku. Wbrew twierdzeniom ubezpieczycieli „poszkodowany nie ma obowiązku poszukiwać najtańszej oferty wynajmu ani też ubezpieczyciel nie może uzależniać wypłaty odszkodowania z tego tytułu od skorzystania z jego ofert” (wyrok Sądu Rejonowego w Częstochowie z dnia 11 lutego 2021 r., sygn. XII C 2551/20).
Ubezpieczyciele bardzo często obniżają należną stawkę z tytułu najmu pojazdu zastępczego podnosząc, iż byli oni w stanie zapewnić poszkodowanym najem po znacznie niższej kwocie, jednak często wskazywane przez nich stawki są znacznie zaniżone i nie występują na rynku lub nie obejmują szeregu opłat dodatkowych.
Zarzut niedokonania minimalizacji szkody – czy aby na pewno zasadny?
Towarzystwa ubezpieczeń wielokrotnie podnoszą zarzut niedokonania minimalizacji rozmiarów szkody przez poszkodowanych. „[…] trudno uznać za zasadny i logiczny zarzut pozwanego przyczynienia się poszkodowanego do zwiększenia rozmiaru szkody, skoro zachowanie poszkodowanego wręcz przeciwnie zmniejszyło rozmiar szkody. W szczególności bowiem poszkodowany wynajął pojazd zastępczy klasy niższej […] Poszkodowany poniósł szkodę w postaci braku możliwości korzystania
z pojazdu klasy E. Poszkodowany ograniczył rozmiar szkody poprzez wynajem pojazdu klasy C za stawkę rynkową adekwatną do klasy pojazdu klasy C i warunków najmu tego pojazdu zastępczego od powoda. Działania pozwanego zatem polegające na dalszym ograniczeniu wysokości odszkodowania poprzez weryfikację stawki dobowej najmu pojazdu klasy C do stawek obowiązujących w wypożyczalniach współpracujących z pozwanym, a których najmu pozwany w ogóle nie oferował poszkodowanemu, jest nielogiczne i nieuprawnione. Gdyby bowiem poszkodowany zachował się zgodnie z pouczeniem pozwanego, wysokość odszkodowania byłaby jeszcze wyższa. Skoro zatem poszkodowany ograniczył wysokość szkody należało uznać, iż wypełnił swoje obowiązki współpracy z pozwanym” (wyrok Sądu Rejonowego w Piotrkowie Trybunalskim z dnia 14 listopada 2019 r., sygn. V GC 2754/18).
Wydłużony czas najmu pojazdu?
Poza obniżaniem wysokości stawki dobowej za najem pojazdu, ubezpieczyciele dokonują również weryfikacji długości trwania najmu pojazdu zastępczego. Należy podkreślić, że podstawowym błędem, który występuje w decyzjach towarzystw ubezpieczeń jest przyjęcie technologicznego czasu naprawy, nie zaś rzeczywistego, który to wynika z arkusza naprawy. Ponadto, wydłużenia czasu najmu wynika również z opieszałego prowadzenia procesu likwidacji szkody, za który poszkodowani nie mogą ponosić odpowiedzialności.
„Poszkodowany zawierając sporną umowę najmu pojazdu nie zawarł jej na określony ściśle czas. Zatem nie można mu stawiać zarzutu, że trwała ona aż 3 miesiące, gdyż nie mógł on przewidzieć, że zwykła likwidacja szkody w postaci stłuczki samochodowej przez profesjonalne firmy ubezpieczeniowe potrwa w istocie niemal pół roku. Nie wiadomo jakie działania, które leżały w zakresie możliwości poszkodowanego, miałby on podjąć, aby nie zwiększać odszkodowania należnego od ubezpieczyciela zobowiązanego do naprawienia szkody poza próbami ustalenia kto w istocie likwiduje poniesioną przez niego szkodę i dlaczego tak długo. Z wymiany korespondencji wynika, że do przedłużenia likwidacji szkody doszło z winy firm ubezpieczeniowych, z powodu braku uregulowań dotyczących współpracy firm w opisanej wyżej sytuacji” (wyrok Sądu Okręgowego w Częstochowie z dnia 28 stycznia 2020 r., sygn. VI Ca 1172/19).
Adwokat
Łukasz Kowalski
Kancelaria Adwokacka
Adwokat Łukasz Kowalski
ul. Dąbrowskiego 41A
42-218 Częstochowa
https://www.kancelariakowalski.pl/
(tytuł artykułu pochodzi od redakcji)
Komentarze (1)