Prawo

Prawo

ponad rok temu  28.05.2013, ~ Administrator - ,   Czas czytania 4 minuty

Porady prawne

Czy na podstawie ustawy antykryzysowej każdy przedsiębiorca może obniżyć czas pracy w swoim zakładzie, wydłużyć okres rozliczeniowy do 12 miesięcy i wprowadzić pracownikowi indywidualny rozkład pracy?

Z ustawy wynika, że czas pracy może obniżyć tylko przedsiębiorca znajdujący się w przejściowych trudnościach finansowych. Poza tym, tylko takiemu przedsiębiorcy wolno skorzystać z wprowadzonego tą ustawą przestoju ekonomicznego. O tym, kiedy go do takiej kategorii zaliczyć, przesądza ustawa. Natomiast art. 3 ust. 2 stanowi określa, że wydłużony do 12 miesięcy okres rozliczeniowy może wprowadzić każdy przedsiębiorca, jeśli jest to uzasadnione przyczynami obiektywnymi lub technologicznymi lub dotyczącymi organizacji czasu pracy. Podobnie jest z indywidualnym rozkładem czasu pracy pracownika przewidującym różne godziny rozpoczynania i kończenia pracy. Do stosowania tych wszystkich rozwiązań konieczna jest zgoda związków zawodowych, a tam gdzie ich nie ma - przedstawicieli pracowników. Wyjątkiem jest przestój ekonomiczny, który wymaga pisemnej zgody pracownika.

Ponadto, art. 13 ustawy limitujący okres zatrudnienia na podstawie umowy o pracę na czas określony do 24 miesięcy ma zastosowanie do wszystkich przedsiębiorców. Dla wszystkich trwających umów 24-miesięczny termin biegnie od 22 sierpnia 2009 r., kiedy ustawa weszła wżycie. Jeżeli np. pracownik ma angaż do końca sierpnia, to wykorzysta już dziesięć dni z tego limitu. Pracodawca podpisując z nim nową umowę o pracę od 1 września, odejmuje mu te kilka dni od 24 miesięcy, na jakie wolno go zatrudnić w czasie obowiązywania pakietu. Z kolei jeżeli 22 sierpnia umowa na czas określony już trwała, to nieprzerwanie może trwać tylko do 21 sierpnia 2011 r. Przedsiębiorcy nie wolno wydłużyć już tego okresu. Jeżeli chce kontynuować współpracę, będzie musiał zaproponować podwładnemu angaż na czas nieokreślony. W sytuacji, gdy mamy zawarte długoletnie umowy na czas określony, które zaczęły się jeszcze przed wejściem w życie pakietu, a skończą się po okresie obowiązywania ustawy, to do takich umów pakiet antykryzysowy nie limituje ich do 24 miesięcy. Jeśli zatem angaż pracownika będzie trwał jeszcze 1 stycznia 2012 r., czyli dzień po tym, gdy przestanie obowiązywać ustawa, to upłynie zgodnie z określonym w nim terminie. Do takich umów będzie się stosować art. 251 kodeksu pracy. Natomiast wobec tych umów, które miałyby się skończyć do 31 grudnia 2011 r., trzeba przestrzegać rygorów ustawy, czyli 24-miesięcznego limitu liczonego od 22 sierpnia br.

Przedsiębiorcy, którzy mają przejściowe problemy finansowe, mogą się ubiegać także o dopłaty do pensji (maksymalnie 402,50 zł miesięcznie) i tzw. postojowego (maksymalnie 575 zł miesięcznie). Aby otrzymać pomoc, będą musieli złożyć wniosek do biura terenowego Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych i załączyć dokumentację potwierdzającą, że firma jest zagrożona kryzysem. Wynika to Rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z 24 sierpnia 2009 r. w sprawie przyznawania i wypłaty świadczeń z FGŚP przedsiębiorcom w przejściowych trudnościach finansowych (Dz.U. nr 135, poz. 1112). Wraz z wnioskiem o wypłatę pomocy firmy będą musiały więc przedstawić np. sprawozdania o przychodach, kosztach i wyniku finansowym oraz o nakładach na środki trwałe za wspomniane trzymiesięczne okresy. Przedsiębiorstwa, które nie muszą sporządzać takich sprawozdań, będą przedstawiać inną dokumentację (np. dane z ewidencji podatkowej w przypadku firm nieprowadzących pełnej rachunkowości).

W kwestii dopłat to one będą przysługiwać tylko do pensji pracowników, którzy zgodzą się na obniżenie wymiaru czasu pracy i płacy lub przestój w produkcji. Aby obniżyć wymiar czasu pracy, przedsiębiorca będzie musiał wprowadzić zmiany do układu zbiorowego pracy lub zawrzeć porozumienie ze związkami zawodowymi lub przedstawicielami pracowników. Oprócz dokumentów, potwierdzających istnienie związku między przejściowymi trudnościami finansowymi a spadkiem obrotu, firmy ubiegające się o subsydia będą musiały przedstawić też wiele innych dokumentów. Konieczne będzie m.in. przedłożenie zaświadczenia z ZUS o niezaleganiu z opłacaniem składek lub zawarciu porozumienia w sprawie spłaty zadłużenia i terminowego opłacania rat lub korzystania z odroczenia terminu płatności. Również chodzi o oświadczenia o obowiązującej u przedsiębiorcy stopie procentowej składki na ubezpieczenie wypadkowe oraz dotyczące osiągnięcia przez pracowników przychodu, od którego nie są potrącane składki emerytalno-rentowe.

Utrudnieniem dla pracodawców może być konieczność opracowania programu naprawczego uprawdopodabniającego poprawę kondycji finansowej firmy. Będzie on podlegał ocenie marszałka województwa, ministra gospodarki lub ministra skarbu państwa; podobnie jak wszystkie inne dokumenty potwierdzające przejściowe problemy finansowe pracodawcy. Problemem dla firm mogą być też restrykcyjne przepisy dotyczące zwrotu otrzymanej pomocy. Pracodawca będzie musiał ją zwrócić, jeśli np. nie dotrzyma warunków umowy o wypłacie środków z FGŚP lub zwolni pracownika z przyczyn go niedotyczących w okresie pobierania pomocy albo przez pół roku po tym czasie. Ponadto, przedsiębiorcy, którzy mają przejściowe kłopoty finansowe, mogą też ubiegać się o refundację kosztów szkoleń i studiów podyplomowych oraz stypendiów szkoleniowych dla pracowników. Firma, która skieruje podwładnych na szkolenie lub studia, będzie musiała złożyć wniosek o udzielenie takiej pomocy w powiatowym urzędzie pracy. Konieczne będzie też zawarcie umowy ze starostą w tej sprawie. Tak wynika z Rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z 24 sierpnia 2009 r. w sprawie szczegółowych warunków dofinansowania ze Środków Funduszu Pracy kosztów szkoleń i studiów podyplomowych oraz szczegółowych warunków finansowania stypendiów i składek na ubezpieczenia społeczne (Dz. U. nr 136, poz.1119).

mgr Robert Gorczyca, prawnik, starszy państwowy inspektor pracy

Komentarze (0)

dodaj komentarz
    Nie ma jeszcze komentarzy...
do góry strony