Mężczyznom grozi kara pozbawienia wolności do lat 8
Trzej pracownicy stacji diagnostycznej z wrocławskich Krzyków podbijali dowody rejestracyjne aut w ogóle ich nie oglądając - podaje „Gazeta Wrocławska” i zaznacza, że jest to poważne przestępstwo, za które grozi nawet osiem lat więzienia. Mężczyźni zostali już zatrzymani i usłyszeli prokuratorskie zarzuty.
Policja we Wrocławiu podaje, że ujawniła aż 100 przypadków, kiedy to samochody otrzymywały pieczątkę w dowodzie rejestracyjnym bez wizyty na stacji diagnostycznej. Śledztwo w tej sprawie trwa od dwóch lat. W jego trakcie funkcjonariusze przesłuchali ponad 100 osób, które były klientami stacji. Efektem tej pracy jest zatrzymanie trzech mężczyzn w wieku od 37 do 70 lat. Usłyszeli zarzuty „poświadczenia nieprawdy w dokumentach w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej”.
Komentarze (2)