Mniejszy optymizm dystrybutorów co do przyszłych przychodów nie wpływa na poziom ich zaufania do głównych klientów, tj. warsztatów motoryzacyjnych. Jak wynika z badania, aż trzy czwarte warsztatów nie spotkało się z prośbami dystrybutorów o przesłanie danych finansowych przed rozpoczęciem lub w trakcie trwania współpracy.
Nie oznacza to jednak, że dystrybutorzy bezrefleksyjnie dostarczają części każdemu kto je zamówi. Korzystają oni z innych sposobów oceny zdolności finansowej kontrahentów posiłkując się danymi z wywiadowni gospodarczych, bazami danych typu KRD czy BIG, a także starą metodą jaką jest poczta pantoflowa i kontakty osobiste.
W dzisiejszych realiach gospodarczych ocena ryzyka współpracy z danym podmiotem jest jak najbardziej uzasadniona. Dystrybutorzy obserwują przypadki „uciekania” zadłużonych u nich warsztatów do konkurencji. Nie jest to proceder nagminny, ale zjawisko z którym jednak muszą się mierzyć dystrybutorzy - dodaje Alfred Franke.
Komentarze (0)