Mamy za sobą pierwsze naprawdę ciepłe dni, gdy słońce nagrzewało m.in. samochody do wysokiej temperatury. Klimatyzacja poszła w ruch lub... nie.
Jak pisaliśmy w pierwszej części naszych rozważań, większość kierowców wczesną jesienią zapomniała o tym, że ma w samochodzie klimatyzację do chłodzenia wnętrza, gdy robi się w nim za ciepło. Niestety, czasem bywamy niemile zaskoczeni na wiosnę. Zdarza się, że także właściciele warsztatów serwisujących urządzenia klimatyzacyjne bywają zaskoczeni, gdy ich klienci proszą o przegląd lub naprawę serwisową. A powinno być dokładnie odwrotnie. To mechanicy winni przypominać lub proponować klientom podczas ich wizyty w warsztacie sprawdzenie klimatyzacji i jej ewentualny serwis, o ile jest wymagany. Przypomnijmy krótko, że radziliśmy rozważyć przegląd naszego urządzenia stojącego w warsztacie lub jego wymianę na nowe. W tym drugim przypadku wskazana jest pełna analiza kosztów. Czyli nie tylko cena zakupu, lecz także późniejsze wydatki na serwis maszyny i środki eksploatacyjne. Sales Manager Automotive w firmie Dometic Poland, Andrzej Słota, zwraca uwagę na taki aspekt: U nas przegląd wypada co 60 godzin pracy pompy próżniowej lub 150 kilogramów osuszonego czynnika, podczas gdy urządzenia niektórych naszych konkurentów takich przeglądów wymagają co 10 lub 20 godzin pracy. Istotny jest także sposób podawania parametrów dostępnych na rynku urządzeń. Niestety, nie wszystkie marki robią to w sposób rzetelny. Chodzi głównie o te mniej znane, często pochodzące z Dalekiego Wschodu.
Inny aspekt, istotny przy wyborze urządzenia serwisującego, to jego poziom techniczny. A do tego sprawność, intuicyjna, nieskomplikowana obsługa i proste sterowanie. - Niech nikogo nie zwiedzie atrakcyjny wygląd, kolorowy wyświetlacz czy inne drobiazgi typu kolorowe nalepki na obudowie. Nie tego potrzebuje mechanik, ale sprawnej maszyny, dzięki której szybko i dobrze obsłuży klienta – podkreśla Andrzej Słota. Właściciel musi być świadom, że jego mechanicy niekoniecznie są lub będą inżynierami... A właśnie wtedy proste, intuicyjne sterowanie urządzeniami ma dodatkową zaletę – pracownicy ich nie psują poprzez złą obsługę.
Przy okazji wychodzi nam kwestia dostępności serwisu. Jeśli już jakieś urządzenie w warsztacie ulegnie awarii, oczekujemy szybkiej naprawy. Tak, jak nasi klienci chcą mieć u nas szybko i dobrze naprawione auto... Pomoc techniczna i opieka klienta to kolejne ważne punkty przy wyborze wyposażenia warsztatu.
Do kosztów własnych należy oczywiście zaliczyć materiały eksploatacyjne i sprawność urządzenia, które przekładają się na koszty eksploatacji. - W przypadku urządzeń do serwisu klimatyzacji duże znaczenie ma stopień odzyskiwania czynnika – tłumaczy Andrzej Słota. - Zużycie czynnika chłodniczego w urządzeniach bez rozwiązania Low Emission na jeden cykl pracy wynosi średnio 90 g. W przeliczeniu to kilka złotych. Jeśli jednak pomnożymy tę kwotę razy kilka lat eksploatacji, to wyjdzie nam suma, która w znacznym stopniu zrekompensuje nam zakup urządzenia. Low Emission to rozwiązanie, które zostało opracowane i opatentowane przez markę WAECO i dzięki hermetycznie zamkniętemu zbiorniczkowi na zużyty olej, z którego odzyskiwane są resztki czynnika i dzięki pompie próżniowej, która pracuje w obiegu zamkniętym, urządzenia WAECO z Low Emission odzyskują 99,8% czynnika chłodniczego.
Motto tej części jest wyraźne: myśleć długofalowo i zadawać wiele pytań przy kupowaniu nowych urządzeń do naszego warsztatu.
Następnym ważnym elementem przy wyborze urządzenia jest pompa próżniowa, o której myśląc, uważamy, że im mocniejsza, tym lepsza. Jednak należy pamiętać, że tak nie jest, ponieważ jeśli proces próżniowy zostanie wykonany bardzo mocną pompą w bardzo krótkim czasie, np. 2-3 min., to wilgoć zawarta w układzie klimatyzacji ulegnie skrystalizowaniu i nie da się jej odzyskać. Jednak należy pamiętać, aby się nie spieszyć przy przeglądzie klimatyzacji. Gromadzi się w niej wilgoć i niszczy wszystkie jej elementy, a tym samym skraca działanie układu klimatyzacji w samochodzie. Dlatego proces próżniowy musi potrwać ze względu na osuszanie. Do tego należy wymienić osuszacz (filtr). Niestety, niektóre warsztaty to bagatelizują, a to tak, jakby wymieniając olej w silniku, nie wymienić filtra.
Przypomnijmy, że wchodząca w skład Grupy Dometic niemiecka firma Waeco daje w tym roku 40 miesięcy gwarancji (zamiast standardowych 24) na urządzenia serii ASC. Okazją jest 40-lecie powstania marki Waeco. - Jednak nie wykluczamy, że także w następnych latach okres gwarancyjny będzie taki długi. Na przykład w Holandii dajemy już od jakiegoś czasu 5 lat gwarancji na nasze produkty – kończy rozmowę Andrzej Słota.
Kolejne porady dotyczące klimatyzacji już w następnym numerze.
Komentarze (0)