Narzędzia w warsztacie

Narzędzia w warsztacie

ponad rok temu  05.11.2019, ~ Administrator - ,   Czas czytania 3 minuty

Opalarka. Jak wybrać odpowiedni model?

Opalarka znajdzie dla siebie zajęcie w wielu dziedzinach. Ważne, by była wyposażona w specjalistyczne dysze, które pomogą wykorzystać cały jej „gorący” potencjał:

  • Dysza szerokostrumieniowa. Równomiernie rozprowadza gorące powietrze po całej powierzchni, którą obrabiamy. To ułatwia usuwanie starej farby oraz trudnych do zerwania wykładzin winylowych i podłogowych. Nadaje się również do woskowania nart.

  • Dysza reflektorowa. Dzięki precyzyjnie kierowanemu strumieniowi powietrza idealnie nadaje się do nakładania rurek termokurczliwych, lutowania miedzianych rur oraz gięcia elementów wykonanych z tworzyw sztucznych.

  • Dysza redukcyjna. To podstawowe akcesorium – doskonałe do lutowania, likwidowania lutu, spawania punktowego itd. Te o małej średnicy (poniżej Ø 10 mm) są używane do prac wymagających precyzji. Taka dysza stanowi bazę do zastosowania niektórych specjalistycznych dysz, np. do zgrzewania czy spawania tworzyw sztucznych.

  • Dysza szczelinowa. W zestawie z redukcyjną umożliwia zgrzewanie brezentowych plandek z PVC, banerów i innych miękkich materiałów „na zakładkę”.

  • Dysza spawająca. Ona również wymaga współpracy z dyszą redukcyjną. Pozwala spawać plastik. W czasie takiej operacji trzeba podawać specjalne spoiwo prętowe. Do użycia wyłącznie z topowymi urządzeniami sterowanymi elektronicznie.

  • Dysza okienna. Jest przeznaczona do chronienia szyb w czasie zdzierania farby albo kitu z ram okiennych.

– Opalarki pozwalają też szybko i sprawnie odkręcić zapieczone śruby, nałożyć folię ochronną na szyby, czy ozdobną na karoserię samochodu. Można też sprawnie rozpalić grill bez użycia szkodliwych, chemicznych podpałek – podpowiada Radosław Koźba, menadżer marki Steinel w Lange Łukaszuk, ekspert branży elektronarzędzi ręcznych. – Takich nieoczywistych, ale niezwykle praktycznych zastosowań jest o wiele więcej – dodaje.

Jak wybrać narzędzie dla siebie?

To stosunkowo proste urządzenie (turbina, spirale nagrzewające powietrze, dysza wylotowa i obudowa z tworzywa sztucznego), ale skoro wiemy, że „diabeł tkwi w szczegółach”, przyjrzyjmy się tym detalom, które mają największe znaczenie. Jakie parametry powinno się brać pod uwagę, szukając opalarki idealnej?

– Wszystko, rzecz jasna, zależy od potrzeb: ktoś, kto potrzebuje jej do majsterkowania, zadowoli się prostszym modelem niż profesjonalista spawający plandeki – wyjaśnia Radosław Koźba z Lange Łukaszuk. – Najważniejsza jest moc – im wyższa, tym lepiej, bo oznacza szybsze rozgrzewanie oraz większą temperaturę wydmuchiwanego powietrza (np. od 80 do 600°). Warto wybrać produkt oferujący co najmniej 2000 W. Drugim z istotnych elementów jest zakres temperatury – do różnych zadań potrzeba przecież różnych wartości. Bardziej zaawansowani użytkownicy mogą również zainteresować się dodatkowym pirometrem montowanym do opalarki, który mierzy temperaturę pracy obrabianego materiału i informuje nas o stopniu dogrzania - podpowiada.

Trzeba też zwrócić uwagę na to, jaką regulację temperatury nadmuchu oferuje opalarka – najlepiej, by można to było ustawiać w sposób płynny. Topowe produkty są też wyposażone w inne, praktyczne funkcje: nadmuch zimnego powietrza do szybkiego studzenia i wychładzania grzałki, zabezpieczenie jej przed przegrzaniem, programator ustawień i diodę informującą o nagrzaniu nawet po wyłączeniu urządzenia.

– Pracę bardzo ułatwiają czytelny wyświetlacz LCD dostępny w nowoczesnych modelach czołowych producentów i ergonomiczna obudowa. Ta ostatnia sprawia, że nawet długotrwałe posługiwanie się z opalarką nie jest męczące – podkreśla menadżer marki Steinel w Lange Łukaszuk.
Tagi: opalarka,

Komentarze (0)

dodaj komentarz
    Nie ma jeszcze komentarzy...
do góry strony