Był sobie Polak, Niemiec i Rosjanin – tak zaczyna się wiele dowcipów, ale także sporządzone przez Mobil 1 porównanie pokazujące krajowy park samochodowy i polskich kierowców na tle sąsiadów.
Wpływ zachodnich sąsiadów na nasze motoryzacyjne gusta jest naprawdę duży. Doskonałym tego przykładem jest trwająca od wielu lat fascynacja niemieckimi samochodami – Volkswagenem Golfem i Passatem. Potwierdzenie tego znajdziemy także w wynikach badania Mobil 1. W grupie 2000 polskich i niemieckich respondentów znalazło się najwięcej właścicieli Volkswagenów i Opli. Rosyjski park samochodowy odbiega od dwóch pozostałych. Na wschodzie częściej spotkamy jedno auto w gospodarstwie domowym, a najbardziej popularną marką jest Łada. W czym zdecydowanie wygrywamy? W Polsce znajdziemy najwięcej właścicieli samochodów z drugiej ręki. Takim autem podróżuje 69% Polaków, 46% Niemców i co trzeci Rosjanin. Drogie paliwo oraz mało oszczędne kilkunastolatki pomogły nam zaistnieć także jako kraj o największej popularności LPG. W badaniu Mobil 1 silniki z drugim zasilaniem na LPG posiadało aż 18% respondentów z Polski. W Niemczech właścicieli aut z LPG było dziewięciokrotnie mniej, a w Rosji – zaledwie 0,5%. Tam też znalazło się najmniej aut z silnikiem Diesla.
Polski park samochodowy charakteryzuje także wyższy przebieg pojazdu – średnio 155.000 km kontra 102.000 km u Rosjanina i 97.700 km w samochodzie Niemca. Wysokie przebiegi tanich aut importowanych z zachodu kuszą handlarzy do cofania liczników. Przed tym procederem nie uchroni nas nawet obowiązek wpisywania przebiegu podczas okresowej kontroli technicznej pojazdu, co nie znaczy, że z wprowadzenia kontroli przebiegu nie należy się cieszyć. Jak wynika z badania Mobil 1, przebieg pojazdu ma bardzo duże znaczenie w każdym kraju. Co ciekawe, w Niemczech nawet dwukrotnie większe niż w Polsce. Polak, Niemiec i Rosjanin niemal w ogóle nie przywiązują wagi do poziomu oleju silnikowego oraz jego regularnej wymiany. Wyraźnie zapominają, że kondycja serca pojazdu jest często ważniejsza od przebiegu i rocznika.
- Motoryzacja nie zna niczego, co gwarantuje lepszą ochronę silnika niż wysokiej jakości oleje syntetyczne – mówi Przemysław Szczepaniak, ekspert ds. technicznych Mobil 1. - Dlatego kupując auto używane, koniecznie zwróćmy uwagę na regularność wymiany i rodzaj oleju. Najważniejsze, aby olej odpowiadał zaleceniom producenta pojazdu.
Badanie Mobil 1 potwierdza potrzebę wprowadzenia zachęt poprawiających sprzedaż nowych aut. Blisko połowa ankietowanych Polaków odpowiedziała, że kolejny samochód na pewno będzie autem używanym. Tak samo stwierdziło 27% Niemców i tylko 5% Rosjan. Na szczęście trudniejsza sytuacja finansowa nie wpływa znacząco na częstotliwość serwisowania pojazdów. Oszczędzać na serwisie planuje około 10% Niemców i Polaków oraz 18% Rosjan.
Kilkanaście procent uczestników badania Mobil 1 zamierza przenieść się z ASO do warsztatów niezależnych. Podobna grupa planuje wykonywać więcej prac w garażu. Na przykład doświadczenie w samodzielnej wymianie oleju ma co czwarty kierowca z Niemiec i co trzeci Polak i Rosjanin. Miejmy nadzieję, że przepracowany olej po takiej wymianie trafi do PSZOK-u, czyli Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych. W takim miejscu zużyty olej silnikowy po samodzielnej wymianie możemy zostawić bezpłatnie, nie wyrządzając szkody środowisku. Wiele osób jeszcze o tym nie wie.
Badanie internetowe Mobil 1 zostało przeprowadzone w 2013 roku pośród 3000 kierowców z Polski, Rosji i Niemiec przez ośrodek badania opinii publicznej GfK.
Fot. ExxonMobil
Komentarze (0)