Mineralny olej silnikowy powstaje podczas procesu rafinacji ropy naftowej. Olej silnikowy syntetyczny produkowany jest z komponentów bazowych na zasadzie łączenia poszczególnych związków chemicznych. Natomiast olej samochodowy półsyntetyczny stanowi mieszankę obu rodzajów oleju.
Olej syntetyczny nie zawiera żadnych niepożądanych ani szkodliwych substancji. Parametry smarujące takiego oleju mogą być bardzo dokładnie dobrane do wymagań silnika. Jest zdecydowanie lepszy niż olej mineralny. Co więcej olej syntetyczny nie pozostawia w silniku zabrudzeń, a substancje w nim zawarte nie ulegają spalaniu.
- Wybór oleju syntetycznego oraz odpowiednie interwały wymiany dają gwarancję sprawności silnika. Należy również pamiętać o tym, że na rynku jest coraz więcej olejów tzw. energooszczędnych, które dzięki zmniejszaniu oporów silnika powodują zmniejszanie zużycia paliwa - mówi Marek Klimowicz z firmy P.H.U. Andrzej Klimowicz – dystrybutora produktów Neste na terenie Polski.
Oleje syntetyczne dobrze pracują zarówno w wysokich jak i niskich temperaturach. Płynność pracy silnika jest zachowana nawet przy – 60 st. C.
- Dobrze wybrany olej ustrzeże kierowców przed przykrymi niespodziankami w mroźne zimowe poranki ponieważ rozchodzenie się środka smarnego następuje szybciej niż w przypadku półsyntetycznych i mineralnych odpowiedników – dodaje Marek Klimowicz.
Olej półsyntetyczny
Jest on uważany za środek smarujący pośredni między olejami syntetycznymi, a mineralnymi. Jest to bowiem mieszanka mineralnych i syntetycznych baz olejowych. Ich właściwości są często bliskie olejom syntetycznym, ale ich cena, a co za tym idzie jakość są zdecydowanie niższe.
- Wiele osób stosuje te oleje do starszych samochodów z dużymi przebiegami. Niestety jest to błędne myślenie i złudna oszczędność. Z autem jest jak z człowiekiem – mówi Marek Klimowicz – wraz z wiekiem trzeba coraz bardziej o nie dbać i stosować produkty najwyższej jakości.
Niekoniecznie mineralny?
Olej mineralny w swoim składzie zawiera siarkę, węglowodory oraz inne substancje, których nie da się wyeliminować w procesie rafinacji. To powoduje, że nie jest on jednolity i jest znacznie bardziej lepki od oleju syntetycznego. Trzeba też mieć świadomość tego, że zawarte są w nim nieznaczne zanieczyszczenia. W wyniku ich spalania tworzy się nagar, który w najgorszym z możliwych scenariuszy może doprowadzić do uszkodzeń silnika.
- Olej mineralny zazwyczaj stosuje się w starszych samochodach ciężarowych. Nie polecam tego oleju w przypadku samochodów osobowych, ponieważ ma najniższą odporność na zbyt wysokie temperatury i źle znosi mroźne poranki – kończy Marek Klimowicz.
Komentarze (0)