Największa transformacja w dziejach motoryzacji, rozwój produktów i współpraca z producentami pojazdów i warsztatami – to tematy międzynarodowej konferencji RE-DEFINE, zorganizowanej przez producenta olejów Petronas, na którą zaproszono do Turynu dziennikarzy z całej Europy. Mieliśmy przyjemność wziąć udział w tym spotkaniu.
Konferencja zbiegła się w czasie z piątą rocznicą powstania Globalnego Centrum Badań i Rozwoju w Turynie. To strategiczne dla tej firmy miejsce, gdzie testowane są wszystkie płyny i środki smarne produkowane przez Petronas. – Mamy tu ekspertów z całego świata. To właśnie ci ludzie tworzą nasze rynkowe przewagi – mówił w Turynie Alessandro Orsini, dyrektor marketingu w PETRONAS Lubricants International.
Elektromobilność? Bierzemy w tym udział!
Petronas otwiera w swoich strukturach nową jednostkę, odpowiedzialną za rozwój oferty dla pojazdów elektrycznych - NEV Fluids. - Istnieje taka teoria, że elektromobilność jest problemem dla firm zajmujących się produkcją środków smarnych. Natomiast w Petronas patrzymy na to zupełnie inaczej. Jesteśmy częścią tych rozwiązań, współpracujemy z producentami pojazdów, aby dostarczać dla nich stabilne rozwiązania i płyny, które zwiększą wydajność i efektywność pojazdów elektrycznych - mówił nam w Turynie James Mark, szef działu NEV Fluids. Więcej na temat płynów do samochodów elektrycznych od Petronas piszemy w artykule "Przyszłość jest fascynująca". Petronas inwestuje w płyny do elektryków
Elektromobilność to jednak nie tylko samochody elektryczne, ale też napędzane wodorem czy coraz bardziej popularne w Polsce hybrydy. Tutaj Petronas ma ofertę olejów silnikowych. Dlaczego hybrydy potrzebują innego oleju? Układy mieszane co prawda osiągają zbliżony poziom ciepła roboczego do pojazdów konwencjonalnych, ale czas potrzebny na rozgrzanie silnika jest dłuższy. Właściciele aut hybrydowych muszą stosować się do zaleceń producentów i stosować produkty syntetyczne, które lepiej sobie radzą z zarządzaniem temperaturą.
W przypadku hybryd silnik spalinowy jest też często wyłączany i uruchamiany podczas jazdy w trybie elektrycznym lub w trybie rekuperacji. Tak zmienny cykl wpływa na warunki smarowania, ponieważ olej musi być dostępny i skuteczny zarówno w czasie rozruchu, jak i podczas pracy silnika. Do tego, nowoczesne napędy wykorzystują wspomnianą już rekuperacje, czyli odzyskiwanie energii kinetycznej podczas hamowania. Ten proces również generuje ciepło, ponieważ energia kinetyczna zamienia się na elektryczną, a towarzyszą temu pewne straty energetyczne w postaci ciepła.
Badania, testy, produkcja
Zużyte elementy sprzęgieł i skrzyń biegów, ale też silnika, jak tłoki czy turbosprężarka – takie "eksponaty" oglądaliśmy w centrum testowym Petronas w Turynie. To elementy, które pracowały na olejach silnikowych i przekładniowych o różnych właściwościach i parametrach, często w ekstremalnie trudnych dla oleju warunkach. Stan ich zużycia oceniają eksperci i na tej podstawie wyciągają wnioski na temat właściwości smarnych czy odprowadzania temperatury testowanych produktów. To tylko jedno z wielu laboratoriów w tym centrum.
Ta warta 60 milionów dolarów inwestycja, położna na przestrzeni 17 tysięcy metrów kwadratowych, zatrudnia 150 pracowników. Co ciekawe, przez centrum przewinęło się też dotychczas 30 tysięcy studentów. Dla "cywilnych" kierowców pewnie pewnym zaskoczeniem będzie, że oleje, które są dla nich dostępne, są testowane w tych samych laboratoriach, w których częściowo opracowywane są oleje do bolidów Formuły 1. I to nie tylko teamu Mercedes-AMG PETRONAS, ale także kilku innych.
Obecność Petronas na wyścigach Formuły 1 to oczywiście olbrzymia reklama i budowanie rozpoznawalności, ale dla inżynierów tutejszych laboratoriów źródło cennych informacji technologicznych. - Oleje pracują w silnikach bolidów Formuły 1 w bardzo specyficznych warunkach, przy wysokich temperaturach i dużym ciśnieniu. Po każdym wyścigu otrzymujemy mnóstwo informacji. To dobra współpraca, bo dostarczamy oleje, ale w zamian dostajemy ogrom wiedzy o tym, jak te oleje pracują, jak reagują. Trzeba dodać, że od lat jesteśmy w czołówce wyścigu konstruktorów F1 - mówi w rozmowie z warsztat.pl Dirk Schwaebisch, menadżer ds. badań i rozwoju płynów motoryzacyjnych w Petronas.
Co ciekawe, temperatura pracy oleju nie jest szczególnie wysoka, z reguły przekracza nieco 100°C. Musi sobie poradzić z niezwykle wysokimi obrotami, niespotykanymi w samochodach cywilnych – nawet 15 tys. na minutę. Poza olejem silnikowym Petronas dostarcza także paliwo, olej przekładniowy oraz płyny hydrauliczny i do systemu KERS. W trakcie sezonu zespół Mercedes-AMG PETRONAS zużywa ok. 60 tys. l olejów i płynów Petronas (nie licząc paliwa).
Dla warsztatów
Petronas kładzie duży nacisk na współpracę z warsztatami samochodowymi. - Ważna jest edukacja i świadomy dobór oleju, dlatego prowadzimy działania budujące świadomość naszych klientów - dodaje Dirk Schwaebisch. Warsztaty samochodowe mogą liczyć jednak nie tylko na wsparcie techniczne, ale też marketingowe. Mowa o sieci warsztatów partnerskich Petronas. Tu trochę podobnie jak w Formule 1 - Petronas ma dwa cele. Z jednej strony wspiera serwisy, szkoli (także w zakresie komunikacji z klientem), z drugiej dzięki tej sieci pozyskuje cenne informacje rynkowe - chodzi o opinie, wybory i doświadczenia kierowców. A co w tym wszystkim może zyskać warsztat? Sprawdźcie TUTAJ, na przykładzie Bartłomieja Kowalczuka, właściciela F.H.U. Vicar z Rawy Mazowieckiej.
Petronas, jako firma nowoczesna, odpowiedzialnie podchodzi też do tematów środowiskowych. Pracuje nad ograniczeniem przy produkcji olejów emisji dwutlenku węgla i ma przy tym bardzo ambitne cele. Olej dostarcza do warsztatów w opakowaniach, zawierających aż 92% mniej plastiku niż tradycyjne butelki. Kartonowe rozwiązanie okazują się zresztą być też bardzo wygodne i praktyczne w warsztatach - o czym więcej pisaliśmy TUTAJ.
Tutaj w Turynie powstają rozwiązania, dostarczane później klientom na całym świecie. Warto więc przy tej okazji wspomnieć o jednym z nich - technologii CoolTech+™. Dzięki zdolności do kontrolowania ciepła poprzez zmniejszenie tarcia, technologia ta obniża zużycie paliwa nawet o 3%. Producent podaje, że technologia CoolTech+™, zastosowana w gamie olejów PETRONAS Syntium, zapewnia niemal 40% silniejszą ochronę przed zużyciem krytycznych części, skupiając się na najbardziej narażonych na wysokie temperatury strefach w silniku. Zapobiega to gromadzeniu się osadów, wydłuża żywotność części i obniża koszty konserwacji. Ekologicznie i ekonomicznie!
Z Turynu
Piotr Łukaszewicz
Historia firmy Petronas to w dużej mierze także historia światowego motorsportu. To oczywiście nie tylko dobra forma reklamy i budowania świadomości, ale przede wszystkim możliwość przetestowania olejów w trudnych warunkach. Związki z motorsportem mocno widać w muzeum tej marki, które w Turynie zwiedzaliśmy.
Komentarze (0)