Michael Saitow, CEO i założyciel Tyre24
Platforma B2B Tyre24 informuje o gotowości do wzrostu ilości pojazdów elektrycznych, a tym samym związanego z tym coraz większego popytu na opony do tego typu samochodów. 40.000 stowarzyszonych sprzedawców opon, warsztatów i salonów samochodowych w 9 europejskich krajach może sięgnąć po duży asortyment opon do samochodów elektrycznych na tej platformie.
Jest to możliwe poprzez istniejącą w całej Europie sieć 20.000 dostawców. Poprzez szeroki zasięg asortymentu możliwe jest utrzymanie całej gamy opon dla samochodów elektrycznych w wysokiej dostępności i w atrakcyjnych cenach na Tyre 24.
Popyt na samochody elektryczne znacznie wzrasta
Rynek e-samochodów w Polsce rozwija się. Nowe premie na zakup powinny zapewnić dalszy wzrost sprzedaży. Przy łącznej liczbie około 4000 nowych i używanych samochodów elektrycznych z zasilaniem akumulatorowym (BEV) i hybrydowym (PHEV), liczba samochodów elektrycznych zarejestrowanych w Polsce po raz pierwszy w 2019 roku wzrosła o 97% w porównaniu z rokiem poprzednim. Do tego należy doliczyć prawie 43.700 tradycyjnych modeli hybrydowych (HEV; +60%). Jest to wynik licznika mobilności elektrycznej publikowanego corocznie przez Polskie Stowarzyszenie Paliw Alternatywnych (PSPA) i Polskie Stowarzyszenie Przemysłu Motoryzacyjnego (PZPM). Producenci wprowadzają na rynek różne koncepcje pojazdów: BMWi3 przewiduje opony o większej średnicy i wąskiej szerokości („tall & narrow”). Z drugiej strony, są też pojazdy takie jak e-Golf. Tutaj została opracowana sprawdzona koncepcja pojazdu z alternatywnym systemem napędowym. Krótko mówiąc: W świecie e-mobilów jest nie tylko jedna koncepcja opon. W ślad za nimi idą producenci opon, przede wszystkim oczywiście marki premium, takie jak Continental z Conti.eContact, Michelin z Energy E-V dla Renault Zoe, Bridgestone z Turanza Ecopia EP500 czy Goodyear, którzy od 2018 r. zapewniają Audi E-Tron stabilną przyczepność na drodze z Eagle F1 Asymmetric 3 SUV. W firmie Goodyear najnowsza koncepcja opon do samochodów elektrycznych nosi nazwę "Electric Drive Technology" i jest oparta na oponie EfficientGrip Performance.
W tej kwestii zdania są podzielone. Auta elektryczne jak Renault Zoe lub BMW i3 stawiają na wąskie opony. Ten rodzaj opony o niskich oporach ma dużą średnicę i wąski bieżnik. Minimalne założenie zgodnie z mottem, aby przy jednym naładowaniu akumulatora przejechać jak najwięcej kilometrów. Wąskie opony mają szczególnie niewielki opór toczenia i opór powietrza. Tym samym zasięg pojazdu elektrycznego jest większy. Ponieważ w większości krajów struktura ładowania pojazdów elektrycznych jest tak, czy inaczej niezbyt rozwinięta, jedno ładowanie jest dla kierowcy bardzo ważne. Zupełnie inaczej wygląda to w przypadku Tesla S. Duże jest piękne. Posiadając opony 245/40R20 lub nawet 245/35R21 samochód może przyspieszyć w ciągu 3 sekund od 0 do 100 km/h. Ciężki samochód posiada dużą baterię z ogromnymi wartościami przyspieszenia. Ale to przyspieszenie jest możliwe tylko wtedy, gdy jest wystarczająca przyczepnośc. W tym przypadku potrzeba więcej powierzchni nośnej.
- Obydwa pomysły są uzasadnione i jednocześnie wykazują sprzeczność celów. Z jednej strony optymalne zużycie energii poprzez zastosowanie wąskich opon, z drugiej strony maksymalne osiągi przy zastosowaniu "szerokich laczków". Jedno odnosi się do obydwu pomysłów: ten kto teraz klientowi w jego samochodzie elektrycznym przekłada opony na letnie, powinien poszukać na platformie Tyre24 opon o możliwie najniższym oporze toczenia. Rozpoznać je można po etykiecie opony z oznaczeniem „AA”- mówi Michael Saitow, CEO i założyciel Tyre24.
Komentarze (0)