Chemia w warsztacie

Wydarzenia

ponad rok temu  20.11.2018, ~ Administrator - ,   Czas czytania 2 minuty

Ceramizer zaprezentował produkt dla silników sportowych

Dariusz Kosiorek, prezes firmy Ceramizer oraz Borysław Czajczyński, wiceprezes zarządu ds. sprzedaży i marketingu. Na stoisku Ceramizera gości mogli przymierzać się do ... Lamborghini. fot. Piotr Łukaszewicz

Ceramizacja to technologia pozwalająca na regenerację silników, skrzyń biegów czy mostów – wszystkich urządzeń, gdzie występuje tarcie metalu o metal. Ceramizer, dodawany do oleju, tworzy specjalną warstwę ceramiczną. Efekt? W przypadku silników producent informuje o zmniejszeniu zużycia paliwa i oleju silnikowego, podwyższeniu lub wyrównaniu ciśnienia w cylindrach, zwiększeniu trwałości metalowych powierzchni tarcia nawet pięciokrotnie.

Ceramizer był jednym z wystawców targów Automotive Parts Expo.

- Co roku staramy się wdrożyć nowy produkt, ale badania czy testy trwają wiele lat. Jeden z najnowszcyh produktów do łańcuchów motocyklu testowaliśmy ponad dwa lata. W tym roku wprowadziliśmy też szereg produktów dla sportu motorowego. Najciekawszym jest Ceramizer do silników samochodów i motocykli. Jest to o tyle to ciekawy produkt, w porównaniu do istniejących, że zaczyna działać już po przejechaniu 100 kilometrów. Ta warstwa ceramiczno-metalowa wytwarza się bardzo szybko i zaczyna zabezpieczać silnik – opowiada Dariusz Kosiorek, prezes firmy Ceramizer. - Standardowy Ceramizer tworzy powłokę po przejechaniu 1500 kilometrów. W sportach motorowych jest inaczej. Tu czasami silniki przygotowywane są na zaledwie kilka startów, dlatego przygotowaliśmy ten dodatkowy produkt. Ceramizer w sportowych silnikach zmmniejsza tarcie, poprawia sprawność pojazdu, poprawia odprowadzanie ciepła – podkreśla Dariusz Kosiorek.

I przyznaje, że firma wciąż walczy z utartymi przekonaniami kierowców i mechaników, że dodatki do oleju po prostu nie działają. - Wielu klientów podchodzi z rezerwą. Ja to naprawdę rozumiem. Trzeba sprawdzić, żeby się przekonać – mówi.

Komentarze (0)

dodaj komentarz
    Nie ma jeszcze komentarzy...
do góry strony