Produkty marki STP towarzyszą kierowcom na całym świecie od ponad 50 lat. W Polsce ich popularności przysparza wciąż rosnący rynek samochodów używanych.
Logo STP kojarzy się głównie z gamą dodatków do paliw. Poszczególne formuły dedykowane są do silników benzynowych, wysokoprężnych i zasilanych gazem LPG. Ich właściwości, czyszcząc wewnętrzne elementy, pomagają przywrócić pierwotne osiągi tych jednostek bez ingerencji mechanika. Tym samym poprawia się ich wydajność, co bezpośrednio wpływa na poziom zużycia paliwa i mniejszą emisję spalin.
O te ostatnie aspekty dbają również producenci jednostek napędowych. Jednym z takich przykładów jest filtr cząstek stałych (DPF), który wyeliminował charakterystyczne „kopcenie” z rur wydechowych pojazdów z silnikiem diesla. Ale jest to też bardzo delikatny element, który w przypadku nieodpowiedniej eksploatacji może doprowadzić do zapchania układu i bardzo kosztownej naprawy.
W przeciwdziałaniu takiej sytuacji może pomóc najnowszy produkt w gamie STP – „Formuła do czyszczenia filtrów cząstek stałych (DPF)”. Jego głównym zadaniem jest przyspieszenie wypalania cząstek w filtrze, nawet podczas pracy silnika na wolnych obrotach, co zapobiega jego zatkaniu, a to z kolei może wiązać się z kosztowną naprawą.
Tak jak każda z pozostałych w ofercie tej marki, dostępna jest w buteleczce o pojemności 200 ml, której wyprofilowana szyjka ułatwia dolanie zawartości do zbiornika paliwa. Należy to zrobić podczas tankowania pojazdu, poprzez wlew paliwa, przeznaczając 200 ml na 50-60 litrów ropy.
Nowa formuła dedykowana jest także do silników diesla z DPF pracujących w systemie „start/stop”. Można ją stosować w tradycyjnych silnikach wysokoprężnych oraz tych zasilanych biodieslem. Jedynym wyjątkiem są pojazdy ciężarowe, w których filtr cząstek stałych poprzedzony został układem CRT.
Komentarze (0)