Chemia w warsztacie

Chemia w warsztacie

ponad rok temu  03.11.2020, ~ Administrator - ,   Czas czytania 2 minuty

 Trudny demontaż? Problemy, których można uniknąć.

Jakie są najczęstsze problemy, które napotykają w swojej pracy serwisanci samochodowi, a z którymi poradziliby sobie, gdyby sięgnęli po chemię warsztatową?

Odpowiada Piotr Mering z Liqui Moly Polska

To temat rzeka, bowiem bez profesjonalnej chemii warsztatowej trudno przeprowadzić nawet najprostsze naprawy. Oczywiście najtrudniejsze przypadki to demontaż świec żarowych, wtryskiwaczy common rail czy odkręcanie zapieczonych śrub. W dwóch pierwszych przypadkach pomocne będzie zastosowanie profesjonalnego płynu do demontażu wtryskiwaczy (w ofercie Liqui Moly – nr art. 3379). Oczywiście, aby uniknąć w przyszłości problemów, warto przy montażu newralgicznego elementu (świeca żarowa, wtryskiwacz, śruba narażona na korozję) zaaplikować pastę ceramiczną (nr art. 3381), która zabezpiecza przed korozją i wysoką temperaturą, a w efekcie ułatwia późniejszy demontaż. 

Z ciekawostek należy wymienić środki do czyszczenia kolektora dolotowego na pracującym silniku. Mowa tu zarówno o silnikach Diesla, jak i coraz popularniejszych silnikach benzynowych z bezpośrednim wtryskiem paliwa. Problem zanieczyszczonych zaworów dolotowych trapi większość silników wyposażonych w to rozwiązanie. Aplikacja preparatu jest alternatywą dla kosztownej rozbiórki „góry” silnika. 

Na koniec warto wspomnieć o naszej linii do pielęgnacji rąk, która składa się z cenionej i popularnej pasty do mycia (nr art. 2187) oraz niewidzialnej rękawiczki, zabezpieczającej przed wnikaniem brudu i znacząco ułatwiającej późniejsze domycie brudnych rąk.

- Podstawowy zestaw chemii warsztatowej w średniej wielkości serwisie samochodowym...

...musi składać się z przynajmniej pięciu preparatów. Oczywiście mowa tu o zmywaczu, bez którego lepiej nie podchodzić do współczesnego samochodu. Zmywacz Liqui Moly (nr art. 3368) jest bardzo ceniony na rynku za skuteczność, dużą wydajność, szybką odparowalność i delikatny zapach. Oprócz tego w serwisie musi znaleźć się odrdzewiacz, i to zarówno taki o właściwościach smarnych na bazie dwusiarczku molibdenu  – MoS2 – (nr art. 2694), jak i ułatwiający demontaż z efektem zimnego szoku (nr art. 1641). Oczywiście do wersji minimum potrzebny jest jeszcze Electronic Spray (nr art. 3110), który czyści siarczki i wypiera wodę z instalacji elektrycznej. Poza tym trudno sobie wyobrazić naprawę hamulców i zawieszenia bez zastosowania pasty na bazie miedzi (nr art. 3080) lub ceramiki (nr art. 7385). 

Rozmowa pochodzi z archiwum Nowoczesnego Warsztatu.

Tagi: Liqui Moly,

Komentarze (0)

dodaj komentarz
    Nie ma jeszcze komentarzy...
do góry strony