Instalacje gazowe

Instalacje gazowe

ponad rok temu  01.06.2011, ~ Administrator - ,   Czas czytania 2 minuty

Mimo, że LPGTECH funkcjonuje w branży autogazu dopiero od pół roku, już po trzech miesiącach działalności białostockie przedsiębiorstwo mocno zaznaczyło swoją obecność na targach GAS SHOW 2011, które odbyły się w dniach 11-12 marca br. w Centrum EXPO XXI w Warszawie. Podczas imprezy zwiedzający mieli okazję zapoznać się z pełną ofertą handlową firmy. - To było dla nas bardzo owocne spotkanie – przyznaje Krzysztof Łapiński, prezes LPGTECH Sp. z o.o.

Białostocki producent instalacji LPG z pewnością nie narzeka na brak zainteresowania klientów swoimi wyrobami. Tylko w ciągu pierwszych kilku tygodni od momentu rozpoczęcia działalności przedsiębiorstwa sprzedano kilka tysięcy sztuk sterowników autogazu pod nazwą TECH. Tak dobre wyniki sprzedaży już w pierwszym miesiącu funkcjonowania spółki sprawiają, że prezes firmy LPGTECH może z optymizmem patrzeć w przyszłość.

Ostatnie miesiące były dla zespołu pracowników LPGTECH okresem wzmożonej aktywności. W lutym br. wystartowała nowa strona internetowa firmy. Od tej pory internauci za pośrednictwem kanału RSS są na bieżąco informowani o aktualizacjach oprogramowania oraz nowych materiałach technicznych, dostępnych na stronie. Użytkownicy produktów LPGTECH mogą też liczyć na fachowe doradztwo i pomoc techniczną.

Plany firmy LPGTECH na najbliższe miesiące są bardzo ambitne. - Zamierzamy uruchomić produkcję nowego wtryskiwacza gazu oraz reduktora, których parametry nie pozostawią złudzeń konkurencji

– mówi K. Łapiński. Do zespołu LPGTECH wciąż dołączają nowi konstruktorzy, handlowcy i specjaliści. - Doświadczona i wykwalifikowana kadra to w dzisiejszych czasach podstawa każdej firmy działającej w branży LPG – uważa K. Łapiński. - Dzięki niej od początku naszej działalności zaliczamy się do elity wśród światowych producentów i ekspertów w dziedzinie autogazu.

image_gallery

GALERIA ZDJĘĆ

Nowy gracz na polskim rynku LPG
Nowy gracz na polskim rynku LPG

Komentarze (0)

dodaj komentarz
    Nie ma jeszcze komentarzy...
do góry strony