W porównaniu do USA, Europa pochwalić się może wyższym procentem odzysku materiałowego niż energetycznego. Trzeba pamiętać, że zmiany w kontekście globalnym przyniosą największe korzyści dla środowiska.
Co powstaje z recyklingu opon?
Najkorzystniejszą dla środowiska metodą utylizacji jest recykling materiałowy (recykling surowcowy). W uproszczeniu jest to przetworzenie jednego materiału na inny, o podobnym lub zupełnie innym zastosowaniu. Opony składają się z gumy, elastomerów, sadzy, krzemionki, metalu, materiałów tekstylnych oraz innych związków naturalnych i chemicznych, dlatego opcji na ponowne ich przetworzenie jest wiele.
Co można poddać recyklingowi w oponie?
- stal – oczyszczona i przetopiona może zostać wykorzystana na wiele sposobów,
- tekstylia – z jednej opony można odzyskać nawet 1 kg materiału, który ma zastosowanie m.in. w budownictwie. W porównaniu do tradycyjnego wzmocniony tekstyliami beton jest odporniejszy na pękanie bardziej sprężysty oraz ma wydłużoną żywotność,
- gumowe chipsy/granulat – czyli kawałki opon bez metalu i tekstyliów o szerokim zastosowaniu.
Szczególnie uważnie warto przyjrzeć się temu, co dalej dzieje się z kawałkami gumy. W końcu to z niej głównie składają się opony. Jedną z opcji jest przeznaczenie ich na alternatywne paliwo, a inną dalsze przetwarzanie w procesie pirolizy, czyli beztlenowego spalania w kontrolowanych warunkach. W efekcie tej chemicznej reakcji otrzymujemy kilka produktów.
Rocznie na świecie produkuje się około 14 milionów ton sadzy, a w procesie tym wykorzystywana jest ropa naftowa oraz paliwa kopalniane. Przekłada się to na 6 ton emitowanego CO2 na każdą 1 tonę wyprodukowanej sadzy. Jak pokazuje przykład polskiego startupu Syntoil, można tę wartość zmniejszyć aż sześciokrotnie, dzięki dopracowaniu procesu pirolizy w recyklingu opon.
W procesie pirolizy odzyskiwane są też oleje, które mogą zostać ponownie wykorzystane w produkcji opon. Wciąż jednak trwają prace nad poprawieniem ich jakości, co z pewnością zwiększyłoby ich potencjał i atrakcyjność inwestycyjną.
Trzecim produktem, który oferuje piroliza opon, jest gaz będący doskonałym źródłem energii. Przetworzony na prąd może zasilać fabryki ogumienia, co czyniłoby je samowystarczalnymi, a generowane nadwyżki mogą być dodatkowym źródłem dochodu.
Czy wiesz, że…
Startup Syntoil w 2019 roku zajął miejsce na podium w konkursie Chivas Venture. O granty walczyły przedsiębiorstwa z całego świata, których działalność ma pozytywny wpływ na otaczający świat.
Polska firma zaprojektowała instalację do recyklingu opon oraz dopracowała proces pirolizy, dzięki którym uzyskuje się sadzę techniczną bardzo wysokiej jakości, przy jednoczesnym ograniczeniu produkcji dwutlenku węgla. Aktualnie prace firmy skupiają się kolejnym produkcie uzyskiwanym podczas utylizacji opon – oleju.
Przykłady rzeczy z recyklingu opon
Ze zutylizowanymi oponami mamy też do czynienia w życiu codziennym, choć często nie zdajemy sobie z tego sprawy. Granulat gumowy jest z powodzeniem wykorzystywany w transporcie, chociażby przy budowie nawierzchni asfaltowej. Dzięki dodatkowi gumy, jest ona nie tylko wytrzymalsza, ale i poprawia przyczepność i skraca drogę hamowania, co jest niezwykle ważne dla bezpieczeństwa.
Jest to popularne rozwiązanie w Hiszpanii, Portugalii, czy Szwecji, jednak w tej dziedzinie przoduje stan Kalifornia, gdzie już ponad 10 milionów opon posłużyło jako materiał do budowy dróg. W Polsce też można już podróżować po takich trasach. Aby wybudować liczący 4,5 km odcinek obwodnicy Krakowa, firma TPA wykorzystała 25 tys. zużytych opon.
Co wielu może zaskoczyć, stare ogumienie używane jest także przy produkcji znaków drogowych – i to łącznie ze słupem! W efekcie są one lżejsze niż tradycyjne, bardziej odporne na zniszczenia oraz warunki atmosferyczne, a utrzymanie i montaż jest dość łatwe. Na 1000 znaków przeznaczyć należy ok. 250 zużytych opon. Z podobnej ilości wykonać można też 4 drogowe ekrany akustyczne, o powierzchni 15m2.
Świetnym przykładem wykorzystania surowców z recyklingu są także podkłady kolejowe. Aby wybudować 1 kilometr torów, wykorzystać należy 35 ton zutylizowanych odpadów, z czego połowa to właśnie ogumienie, a reszta to ponownie wykorzystany plastik. W ten sposób otrzymujemy materiał o wysokiej jakości i przedłużonej żywotności, który znakomicie sprawdza się w ujemnych temperaturach oraz tłumi dźwięk.
Guma z recyklingu ma swoje zastosowanie również w sporcie. Przygotowanie boiska piłkarskiego ze sztuczną murawą wymaga przetworzenia około 8 tys. opon do samochodów osobowych lub nieco ponad 2 tys. tych, przeznaczonych do ciężarówek. Znacznie mniej, bo jedynie 160 sztuk ogumienia ciężarowego wystarczy do tego, by przygotować podłoże na 1 plac zabaw dla dzieci.
Komentarze (0)