Ogumienie

Ogumienie

ponad rok temu  29.09.2022, ~ Administrator - ,   Czas czytania 2 minuty

Warsztat z Suwałk ma problem. 1 mln zł kary za kilkanaście opon do eko-ogrodu

To wydaje się wręcz niewiarygodne. Podlaski Urząd Marszałkowski nałożył 1 128 604 złote kary małej rodzinnej firmie z Suwałk. Przedsiębiorca z dobrego serca i szlachetnych pobudek przekazał nieodpłatnie opony na stworzenie ekologicznego ogrodu. O sprawie poinformowało wczoraj Biuro Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców.

Historia dotyczy pana Sławomira, który prowadzi mały warsztat wulkanizacyjny od 34 lat. Cztery lata temu zgłosił się do niego przedstawiciel Fundacji Dziedzictwo Suwalszczyzny, który przedstawiając wizję proekologicznego, permakulturowego ogrodu na terenie zdewastowanym przez bobry, poprosił go o przekazanie używanych opon. Tego typu zastosowanie starych opon przewiduje nawet rozporządzenie Ministra Środowiska z maja 2015 r.

- Pan Sławomir, w dobrej wierze, chciał wspomóc działania proekologiczne. Jednak jeszcze przed rozpoczęciem prac ogrodniczych dostał 300 złotych mandatu od kontrolerów z Inspektoratu Ochrony Środowiska, za to, że przekazał opony firmie, która nie posiada zezwolenia na przetwarzanie odpadów - relacjonuje Biuro Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców.

Z pomocą przyszedł Wójt Gminy Suwałki, który wydał decyzję potwierdzającą, że zgromadzone na nieruchomości opony zostały zebrane w celu modernizacji terenu zdewastowanego przez bobry, jako umocnienie nadbrzeży stawu, są użyteczne i pożyteczne, a więc nie są odpadami. Jednak decyzja ta została zaskarżona do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, ale skład orzekający przyznał rację Wójtowi Gminy Suwałki. Kilka miesięcy później na skutek wznowienia postępowania przed SKO, decyzja została uchylona dlatego w październiku 2020 r Wójt Gminy Suwałki musiał wydać nową decyzję, nakazującą właścicielce ogrodu usunięcie opon.

28 grudnia 2020 r. opony zostały usunięte przez przedsiębiorcę i przekazane do firmy zajmującej się utylizacją. Wydawało się, że temat został już zamknięty.

Rok później pan Sławomir otrzymał list doręczony z Urzędu Marszałkowskiego. Była w nim decyzja mówiąca o opłatach jakie winien ponieść w związku ze składowaniem odpadów na prywatnej działce znajdującej się w obszarze chronionym Wigierskiego Parku Narodowego nakładająca na przedsiębiorcę karę w wysokości 1 128 604 złotych plus odsetki.

Sprawą zajmuje się dziś cytowane Biuro Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców. Adam Abramowicz,  rzecznik MŚP, wystąpił w postępowaniu przed Samorządowym Kolegium Odwoławczym. Po utrzymaniu decyzji przez SKO, rzecznik przystąpił do skargi na tę decyzję do WSA.

– Jestem zszokowany brakiem dobrej woli ze strony administracji. Szkoda wyrządzona środowisku poprzez przekazanie opon fundacji była znikoma lub żadna. Przedsiębiorca działał w dobrej wierze i nie zdawał sobie sprawy, że może to budzić wątpliwości prawne. Zapłacił mandat i zabrał opony. Czy urzędnik podpisujący decyzję o ponad milionowej karze  chociaż przez chwilę pomyślał, że rujnuje życie uczciwemu przedsiębiorcy i jego rodzinie? Czy w interesie naszego państwa jest aby tolerować  urzędników którzy interpretują prawo literalnie, bez przeprowadzania jego celowościowej analizy? Jeżeli uznamy, że urzędnicy mogą nakładać milionowe kary w oderwaniu od zdrowego rozsądku i bez żadnych proporcji co do wagi przewinienia to następni w  kolejce do ukarania powinni być rolnicy powszechnie wykorzystujący opony do umacniania pryzm kiszonkowych, żeglarze wykorzystujący opony jako odbojniki, właściciele działek którzy z opon zrobili sobie kwietniki, piaskownice, huśtawki czy urządzili tory gokartowe - zaznacza Adam Abramowicz, Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców.

na podstawie: rzecznikmsp.gov.pl

Nie wyobrażamy sobie innego finału tej sprawy, jak anulowanie decyzji o karze dla przedsiębiorcy.

Komentarze (11)

dodaj komentarz
  • ~ Normalny 11 ponad rok temu Nieprawda - dopuki Polska istnieje jest szansa na zmianę, naszą szansą są nadchodzące wybory, musimy dać szansę niezwiązanym z bandą czworga, a raczej pięciorga, dajmy szansę Konfederacji, jak nie damy nie będziemy wiedzieć. Poza tym jest naprawdę dużo patriotów i mądrych Polaków, nie mylić z polskojęzycznymi. musimy się tylko rozejrzeć i zmobilizować, na razie Konfederacja, mimo różnych błędów jedyna sprzeciwia się samowoli i rujnowaniu naszej Ojczyzny, więc jest szansa że jeżeli przynajmniej będzie ich w sejmie więcej, to będą mogli skutecznie blokować szkodliwe decyzje "rządu" i forsować pro Polskie. Jest tylko jeden problem, ponieważ obecny "rząd" jest ewidentnie sterowany z za oceanu przez "starszych i mądrzejszych" nie wolno dopuścić żeby w ich struktury wdarli się "starsi i mądrzejsi" , bo będą robić wszystko żeby było tak jak jest, i jest po nas.
    oceń komentarz 0 0 zgłoś do moderacji
  • ~ Realista 10 ponad rok temu Koledzy, szum medialny pomoże NAM rozładować emocje (obym się tu mylił !). Odpowiedzialność karna i materialna urzędników? - TAK! Jestem całym sercem ZA. Tylko ... kto miał by to wprowadzić? Przecież za tym nieodwołalnie musiała by pójść taka sama odpowiedzialność rządzących!!! Czy znacie jakieś ugrupowanie, które jest gotowe na taki krok? Oni już rządzili, rządzą, lub mają nadzieję, że będą rządzić, a po takiej akcji większość parlamentarzystów ich krewnych i znajomych musiała by trafić za kraty a ich majątki ulec przepadkowi. UTOPIA (choć jako marzenie PIĘKNA).
    oceń komentarz 0 0 zgłoś do moderacji
  • ~ Normalny 9 ponad rok temuocena: 100%  To jest obraz Polskiej biurokracji, ludzie oderwani granatem od rzeczywistości, takie prymitywy należy eliminować ze społeczeństwa, oni nie mogą mieć wpływu na nic, póki będą istnieć, będą tylko szkodzić i dewastować. Zgodnie z zasadą dobry komunista to m....... komunista. Oni nie mają żadnych hamulców moralnych, nie wspominając o jakimkolwiek rozeznaniu co to jest 1,128,000zł. albo tyle zarabiają i uważają że my zarabiamy jeszcze więcej. eliminować, tylko eliminować, - TYLKO pełna odpowiedzialność za swoje decyzje, nie mogą nawet paść krów, bo im też mogą zrobić krzywdę
    oceń komentarz 1 0 zgłoś do moderacji
  • ~ Kszak 8 ponad rok temuocena: 100%  Zawzięta pani od żarówki z Bartoszyc "poleciała". Może i tu szum medialny pomoże.
    oceń komentarz 2 0 zgłoś do moderacji
  • ~ Andrzej 7 ponad rok temuocena: 100%  Szkoda że urzędnicy wydający niedorzeczne i nieadekwatne do sytuacji decyzje nie odpowiadają materialnie za wyrządzone szkody. Gdyby urzędnicy od najniższego szczebla począwszy, a skończywszy na najwyższych stanowiskach odpowiadali materialnie za idiotyczne działania, niezbadanie sprawy i wymierzanie absurdalnych kar, to w życiu było by wszystkim lżej. Ale niedouki z brakiem empatii i z rozbudzonym poczuciem władzy absolutnej stają się wyrocznią i w bezmyślnym działaniu niszczą człowieka, wypinając pierś do orderów, awansów, a kieszenie nadstawiając do spodziewanych gratyfikacji za skuteczność działań. I tak najniższy szczebel robi coś, ten następny nie może być gorszy więc "podwyższa zakres i znaczenie popełnionej zbrodni" i dokłada swoje, i spirala rzekomej sprawiedliwości, bezmyślności i głupoty nakręca się .....
    oceń komentarz 4 0 zgłoś do moderacji
  • ~ Człowiek niedzisiejszy? 6 ponad rok temuocena: 100%  Szanowny bobro-mmmm-aniaku, nie razi Cię jawna niesprawiedliwość "odklejonego" od rzeczywistości wyroku, krzywda człowieka, bezmyślne "gnojenie" innych przez urzędnicze miernoty, "bo mają władzę i mogą" ?!? Naprawdę nie jesteś w stanie zrozumieć co znaczy "gromadzenie odpadów"? To pewnie wierzysz też, że "niewłaściwie" wygięte banany są trujące i trzeba je utylizować oraz w to, że największym zagrożeniem dla "naszej ukochanej planety" są ludzie jako gatunek i rozwiązaniem jest ich eksterminacja! Nooo .... w tym przypadku "to miało by to jakiś tam sens".....
    oceń komentarz 1 0 zgłoś do moderacji
  • ~ mmmm 5 ponad rok temuocena: 0%  Szanowni, Bobry NIE "dewastują terenu". Wręcz przeciwnie - w dobie permanentnej suszy gromadzą wodę (w uproszczeniu) Może być, że z punktu widzenia korporacji rolniczych - zabierają teren pod uprawy, czy "zalewają" go/je... Zdewastować teren to może krosowiec na motocyklu, albo pan "przedsiębiorczy", co śmieci wywozi do lasu... Gdyby o tę dewastację posądzili onego co te opony gromadził na terenie, to miało by to jakiś tam sens...
    oceń komentarz 0 3 zgłoś do moderacji
  • ~ bolo2 4 ponad rok temu A nie jest to tak jak z piekarzem w Legnicy? Pisali ,że za niewinność US go udupił a prawda była inna. ale to tylko w Legnicy było wiadomo.
    oceń komentarz 0 0 zgłoś do moderacji
  • ~ Wkurzony 3 ponad rok temuocena: 100%  Takie decyzje są wydawane, ponieważ urzędnicy nie ponoszą odpowiedzialności karnej i finansowej za swoje decyzje. Jako osoby prywatne odpowiadamy za swoje czyny i decyzje - ale jako urzędnicy - nie!
    oceń komentarz 3 0 zgłoś do moderacji
  • ~ Szok 2 ponad rok temuocena: 100%  Ten przypadek powinno się nagłośnić we wszelkich możliwych mediach. Może w końcu Polacy zobaczą jak działają urzędnicy i komu, czemu tak naprawdę ich praca służy. Może to będzie początkiem zmian ku normalności.
    oceń komentarz 2 0 zgłoś do moderacji
  • ~ Selim 1 ponad rok temuocena: 100%  30 lat działalność prowadzę, nerwica sama się nie wzięła W Polsce jak mawiał klasyk ….jedna nogą na przepaścią druga na skórce od banana Tak mniej więcej wyglada prowadzenie działalności w tym kraju
    oceń komentarz 4 0 zgłoś do moderacji
do góry strony