Wróćmy do zarządzania myjnią przez Internet. Brzmi to bardzo interesująco! Jak to działa?
Zawsze wierzyliśmy, że jesteśmy wstanie zaproponować rynkowi coś więcej, niż tylko bardzo dobrej jakości produkty. Mało tego! Jestem przekonany, że ten cel osiągnęliśmy już kilka lat temu. Dalsza optymalizacja produktu, zachęciła nas do szybszego wdrożenia tego, co i tak chcieliśmy od zawsze zrobić. Patrząc na każdy z dostępnych sektorów rynku np. bankowy, widać że ładny budynek, miła Pani w okienku czy najbezpieczniejszy sejf w skarbcu to za mało.
Pojawiły się nowe formy komunikacji, dziś aktywnie wspierają przedsiębiorców we współpracy z bankami np. bankowość mobilna czy zintegrowane systemy płatnicze w programach księgowych. Wszystko z myślą o klientach banków. Chcieliśmy taki sam standard zaszczepić na rynku myjni. Stworzyliśmy więc oprogramowanie umożliwiające zdalne monitorowanie myjni – każdej jej najmniejszej części.
Dzięki temu właściciel myjni lub osoba serwisująca może zapobiegać przestojom, w dużo krótszym czasie rozwiązywać wszystkie problemy serwisowe. My zaś, zbierając dane o różnego rodzaju incydentach, możemy w dużo tańszy sposób rozwijać technologicznie nasze produkty. Wszystko ma też duży wpływ, na cenę w jakiej są dostępne nasze produkty.
Względem lidera zachowujemy wysoką jakość, podając dużo bardziej kompleksowy model biznesowy towarzyszący zakupowi myjni. IoT (Internet rzeczy) pozwolił nam na stworzenie zupełnie nowego standardu na rynku, który będzie przynajmniej po naszej stronie dynamicznie rozwijany o kolejne interesujące usługi wspierające.
Istotną informacją w tym projekcie były uwagi klientów dotyczące przychodów generowanych na myjni. Nasze oprogramowanie pozwala nie tylko monitorować poszczególne elementy myjni, ale i przepływ gotówki. Właściciel wie, jaki ma ruch na myjni, koszty obsługi klienta oraz przychód z danej godziny, dnia, tygodnia, miesiąca – w zależności od swoich preferencji. To całkowicie rozwiązało problemy naszych klientów związanych z czasem potrzebnym do prowadzenia tego biznesu.
Z dumą powiem, że myjnie prowadzone przy wsparciu naszego oprogramowania generują o kilka do kilkunastu procent większe przychody niż te obsługiwane tradycyjnie. Nasze oprogramowanie połączone z narzędziami oferowanymi w myjniach BKF dają również dużo większe możliwości w obsłudze sektora B2B. Wszystko dzięki automatycznemu fakturowaniu klientów posiadających karty lojalnościowe. Jak Pani widzi, wachlarz możliwości tego co stworzyliśmy, jest spory. Pierwsze statystyki z wdrożeń napawają optymizmem.
Dbacie o certyfikaty dotyczące innowacyjności dla swoich produktów. Dlaczego?
Dbamy o wszystko, co powoduje, że klient czuje się przy nas bezpieczny. Nie jest to nasza strategia na sprzedaż czy budowanie marki, raczej kontroli tego, czy idziemy w dobrym kierunku.
Certyfikacje, nagrody dodają nam pewności, że dobrze realizujemy swoje cele. Prawidłowo budujemy relacje z rynkiem, czyli naszymi klientami. Każde wyróżnienie to dowód na to, że wyniki naszej pracy są dobre, a to najlepsza pozytywna dawka mobilizacji przed kolejnym dniem pracy.
Dziękuję za rozmowę.
Rozmawiał Piotr Łukaszewicz
Komentarze (3)