Polska jest potęgą na europejskim rynku transportowym. Wraz ze wzrostem wolumenu przewożonych towarów rośnie popyt na zasoby powierzchni magazynowej, a także nowych pracowników, z których pozyskaniem firmy mają coraz większe problemy. Dlatego konieczne są inwestycje w innowacyjne rozwiązania i automatyzację pracy. FM Logistic, lider na rynku logistycznym, zapowiada, że w najbliższych miesiącach ten obszar inwestycji będzie kluczowy. W tym roku spółka zamierza zatrudnić trzystu nowych pracowników.
– Rynek Polski i Europy Centralnej wciąż jest konkurencyjny. Staje się coraz bardziej konkurencyjny dla krajów Europy Zachodniej i wciąż wiele będzie się na nim działo przez najbliższe kilka lat – ocenia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Piotr Sukiennik, dyrektor zarządzający FM Logistic na Europę Centralną.
Polska staje się potęgą na rynku transportu i logistyki. Nasze firmy mają w przewozach europejskich około 25-proc. udział. Rośniemy w siłę od momentu wejścia do UE i otwarcia europejskich rynków. Według statystyk GUS bezpośredni udział sektora usług transportu i logistyki w polskim PKB zwiększył się o ponad jedną piątą od momentu wstąpienia Polski do UE (wzrost z 5,4 proc. w 2004 roku do poziomu 6,5 proc. w 2015 roku). Polska staje się też coraz częściej krajem pierwszego wyboru dla największych firm logistycznych.
– Dla FM Logistic polski rynek jest jednym z ważniejszych. Jesteśmy obecni w 14 krajach, a Polska to jeden z głównych filarów grupy – wskazuje Piotr Sukiennik. – W 2017 roku podjęliśmy decyzję o integracji kilku krajów w regionie Europy Centralnej: Polski, Czech, Słowacji, Węgier, krajów bałtyckich. Stworzyliśmy jeden wirtualny kraj, dzięki czemu Europa Centralna jest zarządzana w sposób zunifikowany.
Rok temu podjęto decyzję o tym, że Polska będzie ośrodkiem zarządzania regionem, w którym grupa FM Logistic ma 22 lokalizacje, 17 platform i 4,7 tys. pracowników.
– Mamy plany rozbudowy naszych lokalizacji i budowy kilku nowych w regionie Europy Centralnej. Te inwestycje, m.in. w cross-dock [pozwala odebrać przesyłki z wielu punktów i dostarczyć je do jednego odbiorcy – red.] czy infrastrukturę transportową, będą dokonywane w najbliższych miesiącach –zapowiada dyrektor zarządzający FM Logistic na Europę Centralną. – Chcemy wzmacniać swoją pozycję w usługach magazynowych, copackingowych, repackingowych, comanufacturingowych, a przede wszystkim dystrybucyjnych.
FM Logistic co roku notuje kilkuprocentowe wzrosty sprzedaży. Prawie połowę przychodów generują usługi transportowe, w tym transport drobnicowy, w którym notowane są kilkudziesięcioprocentowe wzrosty rok do roku. To napędza inwestycje – rozbudowę centrów logistycznych i hubów przeładunkowych. Dziś w Polsce znajduje się dziesięć platform logistycznych i piętnaście hubów. W ubiegłym toku otwarty został nowy magazyn w Robakowie pod Poznaniem, nowe obiekty w Odrzywołku, Mszczonowie i Będzinie na Śląsku, a także rozbudowano centrum dystrybucyjne w Błoniu. W sumie do dyspozycji klientów firmy jest 630 tys. mkw.
– Nasza strategia opiera się na kompleksowości i synergii usług. Chcemy być proaktywnym ekspertem, innowacyjną firmą, co realizujemy poprzez rozwiązania i automatyzację, ale i innowacje w usługach. Trzecim filarem jest dostarczanie najwyższej możliwej jakości usług i budowanie kompleksowej usługi transportu drobnicowego w regionie – wymienia Piotr Sukiennik.
Wzrost zamówień powoduje także zwiększone zapotrzebowanie na kadry. W ubiegłym roku liczba zatrudnionych osób wzrosła o sto osiemdziesiąt osób – do poziomu trzech tysięcy, a w tym roku plany zakładają zatrudnienie kolejnych trzystu pracowników. Trwają rekrutacje do pracy w centrum logistycznym w Będzinie oraz w Centrum Dystrybucji do Klienta, prowadzonego dla IKEA, w okolicach Piotrkowa Trybunalskiego.
Logistyka coraz mocniej stawia też na innowacyjne rozwiązania, które pozwalają usprawnić prace w centrach logistycznych i przyspieszają czas dostawy towarów.
– Mamy wiele nowych projektów, nad którymi pracujemy. Jednym z rozwiązań jest Inventory Viewer. Inne rozwiązanie, które opatentowaliśmy, to Dual Frame. Kolejne projekty będziemy chcieli wdrażać w najbliższych 2–3 latach – zapowiada Piotr Sukiennik.
Inventory viewer, czyli automatyzowany system inwentaryzacji, który nie wymaga korzystania z podnośników, sprawdza się przede wszystkim w centrach logistycznych. Został nagrodzony nagrodą główną w konkursie na najbardziej Innowacyjny Produkt dla Logistyki, Transportu i Produkcji.
– Najbliższe miesiące to czas inwestycji w innowacyjność i automatyzację procesów, nie tylko magazynowych, lecz także tych, które pozwolą nam na zagwarantowanie stabilności serwisu usług i ich jakości. To nasze główne zadanie na najbliższe miesiące – zapowiada Piotr Sukiennik.
Komentarze (0)