Projekt zmiany Prawa o ruchu drogowym wprowadzający tzw. profesjonalną rejestrację pojazdów, czyli tablice dealerskie, przechodzi kolejne etapy legislacji. W ubiegłym tygodniu odbyło się posiedzenie senackiej Komisji Infrastruktury. Tam uwagi zgłosiło Biuro Legislacyjne Senatu.
- Poprawki miały głównie charakter redakcyjny i wszystkie zostały przyjęte, poza poprawką trzecią dotyczącą wydawania wtórników tablic, ponieważ jak oświadczyli przedstawiciele Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa wtórników takich tablic nie będzie się wydawać, a w przypadku ich zgubienia podmiot uprawniony będzie on musiał wystąpić o nową decyzję o przyznaniu prawa do dokonywania profesjonalnej rejestracji. Następnie głos zabrał senator Grzegorz Peczkis, który zarzucił ustawie, że dopuszcza ona zbyt szeroki krąg podmiotów do profesjonalnej rejestracji oraz że będzie ułatwiać niepłacenie podatku akcyzowego i zaproponował, żeby przy występowaniu o decyzję o przyznaniu profesjonalnej rejestracji podmiot uprawniony składał oświadczenie potwierdzające uiszczenie podatku. Senator został poproszony przez przewodniczącego o przygotowanie tekstu poprawki - relacjonuje na swojej stronie internetowej Związek Dealerów Samochodowych, który z oczywistych powodów jest bardzo zainteresowany tą zmianą w ustawie.
Jak już informowaliśmy w portalu warsztat.pl, to praktykowane w wielu krajach rozwiązanie ma szansę znaleźć zastosowanie również w Polsce. Chodzi o to, by zwolnić część przedsiębiorców z obowiązku każdorazowej rejestracji pojazdu, a w zamian zaoferować specjalne tablice rejestracyjne, tzw. dealerskie, które możne przekładać między kolejnymi pojazdami. To oczywiście rozwiązanie dla podmiotów, których działalność charakteryzuje się dużym przepływem samochodów (pozostających w dyspozycji podmiotu przez krótki czas), a więc producenci i dystrybutorzy, motoryzacyjne ośrodki badawcze.
Na podstawie:
Związek Dealerów Samochodowych
Komentarze (0)