Warto wiedzieć

Warto wiedzieć

ponad rok temu  28.05.2013, ~ Administrator - ,   Czas czytania 4 minuty

Elektryczna przyszłość – nie tylko samochody
W dniach 12-14 marca br. w Warszawie odbyły się targi czystej energii CENERG 2012. Organizatorzy chwalą się, że jest to jedyne tego typu wydarzenie w Polsce w pełni poświęcone wyłącznie ekologicznym źródłom energii. Tematyka targów dotyczyła przede wszystkim odnawialnych źródeł energii.

 

Podczas targów przedstawiono systemy grzewcze wykorzystujące OZE, w tym: kotły, piece, kominki, kolektory słoneczne, klimatyzatory. Oprócz tego wystawa i warsztaty podczas targów dotyczyły czystych technologii węglowych, biomasy, biopaliw, biogazu, pelletów, systemów filtrujących, uzdatniania wody, recyklingu, energii wiatrowej i geotermii.

Odwiedzającymi targi byli przedstawiciele zakładów energetycznych, samorządowcy, inwestorzy, projektanci, architekci, spółdzielnie i wspólnoty mieszkaniowe, właściciele domów jednorodzinnych, przedstawiciele administracji szkół, szpitali, parafii i innych obiektów użyteczności publicznych, nauczyciele, a także rolnicy, instalatorzy i inżynierowie budownictwa z całego kraju. Liczną grupę odwiedzających stanowili także przedsiębiorcy zagraniczni, głównie z Europy Wschodniej.

Pierwszego dnia targów firma Ele-DriveCo, zajmująca się budową bezemisyjnych pojazdów rekreacyjno-użytkowych, zorganizowała na swoim stanowisku spotkanie, w którym wziął udział wicepremier i minister gospodarki Waldemar Pawlak. Po krótkim rekonesansie, poznaniu parametrów i przeznaczenia prezentowanych przez Ele-DriveCo produktów wygłosił krótkie przemówienie.

- Wierzę, że w dobie nieustannie rosnących cen paliw tradycyjnych, takie rozwiązania, jakie są tu prezentowane, są niedaleką przyszłością motoryzacji – mówił Waldemar Pawlak. - Trzeba wspierać tego typu inicjatywy, które pozwalają poszerzać horyzonty alternatywnych źródeł energii. Świat idzie w tę stronę, a Polska nie może pozostać w tyle. Cieszę się, że nie tylko na Zachodzie, ale również w naszym kraju powstają coraz liczniejsze inicjatywy promujące ekologiczne rozwiązania w motoryzacji i nie tylko.

Wicepremier przy stoisku firmy – gospodarza zasiadł w czterech prezentowanych pojazdach, których sprzedaż ma ruszyć już jesienią tego roku.

Pierwszym z nich była elektryczna paralotnia, wyposażona w baterię litowo-polimerową. Taki napęd daje moc nawet 25 kW i zapewnia ok. 45 minut lotu. Pojazd potrzebuje do pełnego naładowania baterii 4,5 godziny, wykorzystując do tego zwykłe gniazdka domowe. Kolejne przedstawione auto to mały samochód dostawczy – adaptacja Peugeota Partnera na pojazd elektryczny poprzez konwersję napędu spalinowego na elektryczny.

Tego typu konstrukcje zaczynają być coraz bardziej popularne. Dzięki takiemu rozwiązaniu kierowca ma do dyspozycji wszystkie zalety konstrukcyjne i ergonomiczne tradycyjnego samochodu, do których się przyzwyczaił, użytkując jednocześnie w pełni elektryczne auto. Peugeot Partner, prezentowany na stoisku Ele-DriveCo, oferuje napęd o mocy do 30 kW. Osiąga on prędkość maksymalną 110 km/h i – jak zapewnia producent – gwarantuje koszt pokonania 100 km na poziomie 5 zł, co jest nieosiągalne w przypadku napędów tradycyjnych.

- Nasze konstrukcje wyznaczają nowe trendy w segmencie pojazdów z napędem na 4 koła (ATV, UTV), a także statków powietrznych (PPGG) – tłumaczy Mariusz Wnukiewicz, rzecznik Ele-DriveCo. - Zastosowanie przyjaznego dla środowiska napędu elektrycznego eliminuje emisję CO2 i hałasu. Przyczynia się również do drastycznego obniżenia kosztów eksploatacyjnych. Oferujemy nie tylko gotowe pojazdy, ale również kompleksowe rozwiązania techniczne, pozwalające na projektowanie i wdrażanie najlepszych rozwiązań dla elektrycznej mobilności. Współpracujemy z wiodącymi dostawcami rozwiązań na rynku polskim, integrując zarówno urządzenia, jak i know-how firm kooperujących.

Kolejnym pojazdem, którym zainteresował się W. Pawlak, był czterokołowy pojazd typu „buggy” z napędem na jedną lub obie osie. Z napędem o podobnych parametrach do paralotni może się on poruszać bez ładowania ok. 2 godziny w warunkach terenowych i osiąga prędkość maksymalną nawet 70 km/h. Ostatnia konstrukcja opiera się – podobnie jak w Peugeot Partner – na konwersji napędu spalinowego na elektryczny. W tym przypadku jest to ciekawy pomysł, ponieważ jako baza posłużył nie tyle samochód osobowy, dostawczy czy motocykl, a quad Polaris 500. Te stworzone do poruszania się po bezdrożach i dziewiczych terenach pojazdy powinny być szczególnie przyjazne temu środowisku. Dzięki napędowi elektrycznemu nie tylko nie będą zatruwać środowiska, ale również nie odstraszą zwierząt hałasem silnika spalinowego.

- Biorąc pod uwagę kończące się zasoby ropy naftowej (perspektywa 60-70 lat) oraz konieczność ochrony środowiska naturalnego, możemy śmiało mówić o nieuchronnej rewolucji w dziedzinie napędów wszelkiego rodzaju pojazdów – podsumowuje Mariusz Wnukiewicz. - Silniki spalinowe zostaną zastąpione silnikami elektrycznymi, czy nam się to podoba, czy nie. Otwartą kwestią pozostaje jeszcze rodzaj zasobnika energii (baterie, superkondensatory, ogniwa paliwowe itd.).

Artur Ostaszewski

 

Komentarze (0)

dodaj komentarz
    Nie ma jeszcze komentarzy...
do góry strony