W przypadku amerykańskich samochodów należy liczyć się np. z tym, że trzeba wymienić oświetlenie, prędkościomierz, by pokazywał szybkość w kilometrach, a nie milach, termometr (żeby miał stopnie Celsjusza a nie Farenheita). Konieczne będzie zainstalowanie składanych lusterek bocznych, a często także nowej rury wydechowej.
- Od lat współpracujemy w Stanach z doświadczonym dealerem, który sprawdza auta wystawiane na aukcjach i zna ich całą historię. Jeśli jest powypadkowe, to wie dokładnie, które rzeczy wymagają naprawy lub wymiany - dodaje Sebastian Pućkowski. - Kalkulacji trzeba dokonać na zimno. Jeśli po podliczeniu wszystkich kosztów cena i tak będzie atrakcyjna, to rekomendujemy taki zakup klientowi.
Komentarze (0)