Autorzy raportu pod nazwą "The electric vehicle in the ecological transition in France” przekonują, że samochód elektryczny w ciągu całego cyklu swojego życia będzie nawet 2-3 razy bardziej ekologiczny, niż taki z napędem spalinowym. Co ważne, w raporcie mowa jest nie tylko o samej eksploatacji obu aut, ale również o procesie ich produkcji wraz z późniejszą utylizacją np. baterii do „elektryka”.
Raport został przygotowany przez Europejską Fundację na rzecz Klimatu oraz francuską fundację Fondation pour la Nature et pour l’Homm wraz z partnerami (m.in. Renault, WWF oraz prducentami baterii Saft i RTE). Co oczywiste, tyczy się on tylko rynku francuskiego, ale wnioski porównujące auta elektryczne i spalinowe, można traktować jako globalne.
Auto elektryczne będzie miało o wiele mniejszy wpływ na globalne ocieplenie od samochodu spalinowego nawet wtedy, gdy weźmiemy pod uwagę jego produkcję, późniejsze złomowanie i utylizację baterii - to główny punkt podsumowania w/w raportu. Autorzy zaznaczają, że w przyszłości, gdy ta technologia się rozwinie (m.in. w kierunku użycia energii odnawialnej do napędzania takiego pojazdu), wpływ na środowisko jeszcze bardziej się zmniejszy.
A skoro już o bateriach mowa: to one generują aż 75% gazów cieplarnianych na etapie produkcji całego samochodu i to ten aspekt (według autorów) trzeba będzie poprawić. Ma się to polepszyć do 2030 roku, kiedy to ograniczenie szkodliwego działania będzie możliwe o 20-25%, głównie za sprawą usprawnionych procesów pozyskiwania niezbędnych minerałów oraz zmniejszenie masy baterii. Pewnego rodzaju skokiem technologicznym mogą być również akumulatory szklane, nad którymi pracują już niektórzy producenci.
W raporcie pojawiają się również szczegółowe dane porównujące auta elektryczne i spalinowe. Te pierwsze generują średnio w swoim cyklu życia o 63% mniej gazów cieplarnianych, niż te drugie. Jeżeli weźmiemy pod uwagę dodatkowo recykling takiego samochodu, to wartość procentowa wzrasta do poziomu 70%. Gdy jednak mówimy o dużych pojazdach elektrycznych (a więc więcej materiałów, większa masa, większa ilość baterii), to i tak taki samochód będzie o 44% bardziej „eko”, niż „spalinówka” (57% z uwzględnieniem recyklingu).
Jednym z głównych argumentów przeciw aut elektrycznych jest właśnie proces ich produkcji - to wyjaśniliśmy wyżej. A co z energią? Dziś w naszym kraju pozyskuje się ją przede wszystkim z węgla. Aby auta elektryczne miały jakikolwiek sens, nasz kraj musi zacząć inwestować w inne źródła energii jak chociażby energia słoneczna czy… energia atomowa. Do tego jednak daleka droga….
Komentarze (0)