Do 2025 roku jedna trzecia samochodów ciężarowych zjeżdżających z linii produkcyjnych będzie wysoce autonomiczna – wskazuje firma doradcza MC Kinsey. Pozwoli to zaoszczędzić nawet 80% czasu pracy[1] ponieważ tyle średnio zajmuje samo prowadzenie pojazdu. Według raportu PwC, w Polsce jest obecnie około 600-650 tys. zawodowych kierowców[2], ale - jak wskazują eksperci Personnel Service - w perspektywie kilkunastu lat autonomiczne samochody mogą wyeliminować z rynku kilkadziesiąt tysięcy takich miejsc pracy.
- Autonomiczne pojazdy sprawdzą się przede wszystkim na długich trasach, na autostradach, wykonując dużą część pracy kierowców i ograniczając w ten sposób czas wymagany na odpoczynek. Dzięki temu wydajność jednego takiego pracownika dla przedsiębiorstwa zdecydowanie wzrasta, redukując liczbę miejsc pracy na rynku. Tym bardziej, że wiele firm zaczyna inwestować także w automatyzację floty małych samochodów dostawczych np. takich jeżdżących na stałych, niedługich trasach. W efekcie w ciągu kilkunastu lat możemy spodziewać się spadku liczby miejsc pracy dla kierowców nawet o kilkadziesiąt tysięcy - mówi Krzysztof Inglot, Prezes Personnel Service, ekspert rynku pracy.
Jak dodają eksperci Personnel Service, automatyzacja floty w małych firmach przekłada się nie tylko na ograniczenie kosztów, ale także w znaczącym stopniu na poprawę jakości usług. Z danych Renault-Nissan-Mitsubishi[3] wynika, że aż 55% małych przedsiębiorstw wierzy, że w ciągu najbliższych 20 lat ich flota stanie się w pełni autonomiczna.
Samochody autonomiczne wykorzystywane do transportu towarów na długich trasach pozwolą ograniczyć najbardziej żmudną część pracy kierowców, dzięki czemu będą mogli jechać dłużej, poświęcając mniej czasu na obowiązkowe przystanki. Jak zauważają eksperci Personnel Service, takie rozwiązanie wpłynie pozytywnie na płynność działalności w firmach ograniczając problemy z zatrudnieniem kierowców. Jednocześnie nie sprawi ono, że zawód kierowcy samochodu ciężarowego zupełnie zniknie – człowiek za kółkiem nadal pozostanie niezastąpiony podczas skomplikowanych manewrów, np. konieczności zawracania na zatłoczonych parkingach.
– Rozwój aut autonomicznych wpłynie na zmniejszenie liczby miejsc pracy dla kierowców ciężarówek, kurierów czy taksówkarzy, ale równocześnie stworzy wokół siebie całkowicie nowy ekosystem, który zapewni ludziom zatrudnienie przy m.in. zarządzaniu flotą i relacjami z klientem, tworzeniu inteligentnych miast, a także w punktach ładowania, czyszczenia i naprawy pojazdów. Wiele przyszłych zawodów wciąż pozostaje nieznana. I chociaż producenci zapewniają, że pierwsze samojezdne auta trafią do sprzedaży w ciągu kilku lat, na ich popularyzację potrzeba będzie następnych kilkunastu. Przed nami jeszcze wiele wyzwań, jak np. wprowadzenie odpowiednich regulacji prawnych obejmujących takie samochody. Szczęśliwie, Europa pozostaje nieco w tyle za USA czy Chinami, w których automatyzacja nabrała większego rozpędu, dzięki czemu mamy okazję lepiej przygotować się do nadchodzących wyzwań – mówi Jacek Opala z Exact Systems.
[1] https://mckinsey.pl/wp-content/uploads/2018/05/Rami%C4%99-w-rami%C4%99-z-robotem_Raport-McKinsey.pdf
[2] https://www.pwc.pl/pl/pdf/pwc-raport-rynek-pracy-kierowcow.pdf
[3] https://newsroom.nissan-global.com/releases/release-41181d20da4d17b77ed88d700817c540-businesses-need-smarter-tech-in-their-fleets-to-survive-e-commerce-boom
Komentarze (0)