MOIA, nowa firma Volkswagena zajmująca się zagadnieniami mobilności, przedstawiła rozbudowaną koncepcję z dziedziny Ride-Poolingu. Oferta będzie dostępna od przyszłego roku jako alternatywny pomysł na przemieszczanie się w obrębie miasta i ma przyczynić się do znacznego zmniejszenia ruchu w dużych ośrodkach miejskich.
Jedyny na świecie sześciomiejscowy samochód opracowany z myślą o usługach Ride-Poolingu
Pojazd opracowany przez MOIA ma wyłącznie silnik elektryczny i może wygodnie przewieźć nawet sześciu pasażerów. Wnętrze jest przyjemne i obszerne, z osobnymi fotelami, dużą ilością miejsca na nogi i na tyle przestronne, by wygodnie zająć miejsce na każdym siedzeniu. Samochód został skonstruowany specjalnie z myślą o wykorzystaniu do usług Ride-Poolingowych – każda podróż nim ma być przyjemna, także dla osób, które nie życzą sobie kontaktu z innymi pasażerami. Dlatego każdy fotel jest wyposażony w lampkę, której światło można ściemnić oraz w port USB do ładowania smartfonów. Poza tym w każdym samochodzie do dyspozycji pasażerów jest sieć bezprzewodowa. Wsiadanie i wysiadanie ułatwiają przesuwane automatyczne drzwi oraz specjalny uchwyt. Na bagaż przewidziano przestrzeń obok kierowcy. Zasięg pojazdu wynosi ponad 300 km (według cyklu WLTP), a jego akumulatory można naładować do 80 procent pojemności w ciągu 30 minut.
„Samochód zapewnia najwyższy komfort i pozwala na realizację usługi na najwyższym poziomie. Aby tak się stało w ramach procesu „MOIA Co-Creation” do prac zaprosiliśmy potencjalnych użytkowników z różnych grup wiekowych. Wiele ich pomysłów włączyliśmy do procesu konstrukcyjnego. Pracujemy już nad kolejnymi wersjami samochodu, z których będzie można korzystać w przyszłości”, powiedział Robert Henrich, COO MOIA.
MOIA ma sprawić, żeby z miast ubyło milion aut
„Rok temu podczas TechCrunch w Londynie zaprezentowaliśmy pomysł na zracjonalizowanie ruchu miejskiego. W ramach partnerstwa z miastami chcemy zaprezentować rozwiązanie takich problemów, jak korki, zanieczyszczenie powietrza, hałas czy brak przestrzeni i pomóc w ten sposób miastom w realizacji ich celów w dziedzinie zrównoważonego rozwoju. W bardzo krótkim czasie zrobiliśmy wszystko co niezbędne, żeby wzbogacić różnorodność miejskich środków transportu o nowe rozwiązanie. Z koncepcją Ride-Poolingu będziemy mogli wystartować na arenie międzynarodowej, żeby zrealizować nasz cel: ograniczenie do 2025 roku liczby aut w miastach Europy i USA o milion - stwierdził Ole Hams, Dyrektor Zarządzający MOIA.
W ramach pierwszego projektu w Hamburgu, pod koniec 2018 roku, rozpocznie się tworzenie całego ekosystemu związanego z tym przedsięwzięciem, łącznie z nowym pojazdem. „Możemy teraz zaoferować cały zestaw elementów tworzących wartość w dziedzinie Ride-Poolingu – a w razie potrzeby także jego pojedyncze składniki”, stwierdził Hams. W grę wchodzą różne modele biznesowe, które można prowadzić wspólnie z miastami i innymi partnerami. Pojazd firmy MOIA zaprezentowany publicznie po raz pierwszy w ramach TechCrunch jest najważniejszym elementem, który dopełnia całości przedsięwzięcia. Poza samym autem system polega też na możliwości korzystania przez klientów z aplikacji, dzięki którym mogą oni wygodnie zamówić samochód MOIA i zapłacić za przejazd. Jeszcze przed złożeniem zamówienia pojawia się informacja, kiedy samochód będzie dostępny i ile będzie kosztować przejazd. Odpowiedni algorytm pozwala zidentyfikować pasażerów zmierzających mniej więcej do tego samego celu i sprawia w ten sposób, że samochody zostają lepiej wykorzystane. Elementem systemu są ponadto aplikacje dla kierowców oraz rozbudowany system zarządzania flotą pojazdów.
Komentarze (0)