Rynek wtórny nie pozostaje głuchy na wydarzenia i na wiele sposobów wyraża solidarność z uchodźcami. Grupa AURES Holdings przekazała prawie 1 mln złotych na konta organizacji non-profit pomagających Ukrainie, udostępniła dwa tuziny samochodów i zatrudniła lub zakwaterowała ukraińskich uchodźców.
Jutro minie rok od wkroczenia wojsk rosyjskich na terytorium Ukrainy. W ramach bezprecedensowej fali solidarności wiele firm i osób pomagało i wciąż pomaga Ukraińcom. Tylko w ciągu ostatniego roku grupa AURES Holdings przekazała cztery miliony koron, tj. prawie 1 mln złotych, na konta organizacji non-profit, udostępniła dwa tuziny samochodów, przewiozła niezliczoną ilość pomocy materialnej i zatrudniła lub udzieliła zakwaterowania dziesiątkom ukraińskich uchodźców.
- Setki pracowników AURES Holdings zaangażowało się w pomoc Ukraińcom już pierwszego dnia wojny. Niektórzy osobiście udali się z pomocą na granicę polsko-ukraińską lub słowacko-ukraińską gdzie nieśli pomoc. „W tamtym czasie wiele organizacji zwracało się do nas z prośbą o pomoc, ponieważ często dysponowały ochotnikami, ale brakowało im pojazdów. Będąc największym dealerem z ofertą dwunastu tysięcy aut, mogliśmy udostępnić ich jak najwięcej. Stopniowo przekazaliśmy ponad dwa tuziny z nich, a nasi pracownicy zaopiekowali się pięćdziesięcioma Ukraińcami - powiedziała Karolína Topolová, Dyrektor Generalna AURES Holdings, operatora międzynarodowej sieci autocentrów AAA AUTO.
- W Polsce zebraliśmy dwie tony pomocy rzeczowej, którą następnie przetransportowaliśmy na Dworzec Zachodni w Warszawie i do lokalnej organizacji w Piaseczne, skąd została przekazana potrzebującym. Jednocześnie wspieraliśmy finansowo naszych ukraińskich kolegów, którzy poszli walczyć o wolność swojej ojczyzny - dodała Karolina Topolová.
Ponadto grupa zatrudniła dwudziestu uchodźców w oddziałach czeskim i słowackim. Już w pierwszych tygodniach po rozpoczęciu okupacji, grupa AURES Holdings przekazała na konto organizacji „Ludzie w Potrzebie” 3 mln koron, tj. 600 tys. zł, które dzięki zbiórkom pracowniczym prowadzonym w Czechach, Polsce i na Słowacji, stopniowo zwiększone zostały o kolejny prawie milion koron (200 tys. zł).
Fot. AAA AUTO
Komentarze (0)