Warto wiedzieć

Wydarzenia

5 godzin temu  12.02.2025, ~ Michał Żak - ,   Czas czytania 5

Silniki, które poruszają… wskazówkami zegarów
Strona 1 z 2

446 kilometrów na godzinę - tyle maksymalnie ma pokazać na zegarze deska rozdzielcza nowego Bugatti. Za ceną wywoławczą 3,8 miliona euro kryje się prawdziwie analogowy charakter silnika spalinowego z możliwościami silników elektrycznych. W 2026 roku zadebiutują w sumie dwa arcydzieła inżynierii precyzyjnej.

Co ma wspólnego wskazówka zegarów w Bugatti z 2026 roku z rzemiosłem XVIII-wiecznej Szwajcarii? Aż osiem silników krokowych steruje wskazaniami deski rozdzielczej przekształcając sygnały elektroniczne bezpośrednio w precyzyjnie! Na pokazie luksusowego modelu „Tourbillon” ujawniono coś naprawdę wyjątkowego. Zamiast wersji cyfrowej kierowca zobaczy za kierownicą prawdziwy szwajcarski zegar.

Tourbillon – hybrydowy bolid Bugatti

Deska rozdzielcza nowego hipersportowego samochodu jest pełna najlepszych rozwiązań z warsztatów Concepto, w których powstają mechanizmy dla najbardziej prestiżowych marek w świecie zegarmistrzostwa. Silniki krokowe FAULHABER przekładają sygnały elektroniczne z komputera pokładowego samochodu na wskazówki zegarów.

Opisanie Bugatti Tourbillon bez używania banalnych stwierdzeń, takich jak „zapierający dech w piersiach design” i „bezkompromisowa technologia”, jest wyzwaniem. Superlatywy szybko wydają się oklepane ze względu na ich mnogość: prędkość maksymalna 446 kilometrów na godzinę, przyspieszenie od 0 do 200 w mniej niż 5 sekund i cena wywoławcza 3,8 miliona euro – to tylko kilka liczb opisujących ten samochód.

Układ napędowy nowego modelu, który ma zostać wprowadzony na rynek w 2026 roku, został całkowicie przeprojektowany. Opiera się na złożonym systemie silników elektrycznych, wolnossącym silniku V16 i ośmiobiegowej dwusprzęgłowej skrzyni biegów najnowszej generacji. „Ważne było dla nas, aby ten samochód zachował prawdziwie analogowy charakter silnika spalinowego, jednocześnie łącząc go z elastycznością i możliwościami silników elektrycznych” – dodaje producent.

Arcydzieło inżynierii precyzyjnej

Francuskie słowo „Tourbillon” oznacza „trąbę powietrzną”, co doskonale pasuje do tego wyjątkowego pojazdu. Nazwa nawiązuje również do wynalazku Abrahama Louisa Bregueta, tytana w świecie zegarmistrzostwa. Doskonalił swoje rzemiosło w XVIII-wiecznej Szwajcarii, zanim przeniósł się do Francji – podobnie jak Ettore Bugatti, Włoch, który założył swoją legendarną fabrykę samochodów sportowych w Molsheim w Alzacji w 1909 roku. Dziś pojazdy Bugatti są tam nadal produkowane pod tą samą prestiżową nazwą.

Tourbillon to bardzo złożony i delikatny mechanizm, który kompensuje wpływ grawitacji na dokładność zegarków kieszonkowych i naręcznych. Dziś te arcydzieła inżynierii precyzyjnej powstają głównie w La Chaux-de-Fonds, również w Concepto. Valérien Jaquet, który założył firmę w 2006 roku, jest wielbicielem Bregueta i wybitnym zegarmistrzem. W ciągu niespełna dwóch dekad przekształcił Concepto w jednego z najważniejszych dostawców mechanizmów zegarkowych dla największych marek. Jednym z osiągnięć Concepto jest opracowanie najcieńszego na świecie zegarka mechanicznego, który ma zaledwie 1,70 milimetra grubości. Oprócz modelu Tourbillon firma oferuje mechanizmy o każdym możliwym stopniu skomplikowania.

Kiedy firma Bugatti poszukiwała partnera technicznego, który miał stworzyć mechaniczny zegar do jej najnowszego pojazdu, firma Concepto była naturalnym wyborem. Samochód zawiera również rozkładany wyświetlacz cyfrowy na konsoli środkowej ze wszystkimi funkcjami, których oczekuje się od nowoczesnego pojazdu, ale prędkościomierz znajdujący się bezpośrednio na linii wzroku kierowcy musiał być czymś naprawdę wyjątkowym.

Szczyt zegarmistrzostwa

- Firma Bugatti potrzebowała zegara, który nie tylko przypominałby z zewnątrz wysokiej klasy szwajcarski zegarek na rękę, ale również wykorzystywałby ten sam rodzaj mechaniki w środku - mówi Guillaume Tripet, który kieruje projektem Bugatti w Concepto.

- Z tego pomysłu narodziła się koncepcja dużego okrągłego zegara pośrodku z dwoma mniejszymi zegarami satelitarnymi po lewej i prawej stronie. Przypomina klasyczny zegarek na rękę z wieloma elementami dodatkowymi – z wyjątkiem tego, że zamiast stopera lub faz księżyca wyświetlane są centralne dane pojazdu wraz z kunsztownymi mechanizmami widocznymi za wskazówkami.

Ten skomplikowany mechanizm składa się z 600 części, które musiały zostać opracowane od podstaw. Co prawda Concepto produkuje również zegary biurkowe i ma w swoim portfolio także większe mechanizmy, jednak zegar w Bugatti wymaga do 80 procent większych komponentów. Maszyny firmy musiały najpierw zostać przystosowane do tego celu bez wpływu na ich precyzję.

Kolejnym wyzwaniem była integracja mechanizmów z komputerem pokładowym samochodu i silnikami elektrycznymi. Dane dotyczące układu napędowego, paliwa i akumulatora są zbierane przez czujniki elektroniczne i przesyłane do centralnego komputera. Aby informacje te pojawiły się na zegarze mechanicznym, potrzebny jest „tłumacz”. Zadanie to wykonywane jest przez osiem silników krokowych FAULHABER, które również produkowane są w La Chaux-de-Fonds. Silniki te poruszają wskazówkami, przekształcając sygnały elektroniczne bezpośrednio w precyzyjnie liczone kroki silnika.

Komentarze (0)

dodaj komentarz
    Nie ma jeszcze komentarzy...
do góry strony