Ciśnienie powietrza w oponach jest jednym z najważniejszych parametrów, które mają wpływ na bezpieczeństwo ruchu drogowego. To właśnie od niego zależy, czy opona będzie dobrze przylegać do jezdni w czasie hamowania i na zakrętach.
Każdy kierowca powinien regularnie kontrolować wartość ciśnienia w oponach, szczególnie w taką pogodę, jaką mamy za oknami: 1-3 stopnie w nocy, 4-7 rano i 10-15 stopni w dzień.
Kontrolować, to znaczy mierzyć je za pomocą manometru. „Na oko” nie ocenimy spadku ciśnienia nawet o 30% (1 bar), a to już jest bardzo ryzykowne. Ciśnienie zmniejszone o 0,5 bara uważane jest za niebezpieczne, natomiast o 1 bar – za bardzo niebezpieczne, gdyż powoduje zakłócenie stabilności prowadzenia samochodu i wydłuża drogę hamowania.
Prawidłowa wartość ciśnienia przewidziana przez producenta samochodu podana jest w instrukcji pojazdu oraz najczęściej na wewnętrznej części środkowego lewego słupka. Zbyt niskie ciśnienie to szybsze zużycie opon oraz częstsze tankowanie ze względu na zwiększone opory toczenia. Zaniedbanie w tym zakresie to zatem nie tylko konsekwencje związane z bezpieczeństwem, ale również ekonomiczne.
- Ciśnienie w oponach powinno być takie same na jednej osi, ponieważ różnica może prowadzić do „ściągania” pojazdu na bok lub mieć wpływ na nierównomierne hamowanie i działanie systemów bezpieczeństwa – przypomina Piotr Sarnecki, Dyrektor Generalny Polskiego Związku Przemysłu Oponiarskiego.
Uwagę na ciśnienie w oponach trzeba zwrócić zwłaszcza przed dłuższą podróżą. Musi być ono również dostosowane do stopnia obciążenia pojazdu, co gwarantuje optymalne prowadzenie i hamowanie. Im bardziej samochód będzie obciążony, tym bardziej musimy zwiększyć ciśnienie w zakresie przewidzianym w instrukcji samochodu.
- Trzeba też pamiętać, że niższa temperatura na zewnątrz powoduje spadek ciśnienia w oponach o 0,2 bara przy 0°C, 0,3 bara przy -10°C i 0,4 bara przy -20°C – dodaje Piotr Sarnecki.
Ma to szczególne znaczenie w taką pogodę, jaka jest obecnie, przy znaczących zmianach temperatur. Tu chodzi o nasze bezpieczeństwo. Tylko opona z dostosowanym do danego samochodu ciśnieniem spełnia swoją funkcję i będzie służyć kilka sezonów.
- Ja w swoim samochodzie przy takich wahaniach temperatury sprawdzam ciśnienie raz w tygodniu, ale minimum to pomiar przy każdym tankowaniu lub raz na miesiąc – dodaje Piotr Sarnecki.
Samochód jeździ wprawdzie na czterech kołach, ale ma ich często pięć. Tylko niewielu kierowców pamięta o sprawdzaniu ciśnienia w kole zapasowym. W sytuacji awaryjnej możemy nie mieć takiej możliwości. Również w przypadku, kiedy nasz samochód ciągnie przyczepę, ciśnienie w oponach kół tylnych powinno być trochę wyższe w porównaniu do ciśnienia standardowego – tak, jak producent samochodu zaleca w instrukcji pojazdu przy pełnym obciążeniu.
Niestety, wg badań PZPO tylko 39% kierowców w Polsce sprawdza ciśnienie raz na jakiś czas, najczęściej przy okazji tankowania, ewentualnie wizyt w serwisie lub wymiany opon. 41% z nich wie, że zbyt niskie ciśnienie w oponach skutkuje gorszą kontrolą nad pojazdem, 21% zwraca uwagę na szybsze zużycie opon, a na większe zużycie paliwa zaledwie 17%. Nie wszyscy również wiedzą, gdzie szukać informacji o prawidłowym ciśnieniu (23% nie potrafi określić), pozostali wskazują serwis/miejsce wymiany opon (41%), instrukcję obsługi pojazdu (10%), same opony (5%) czy internet (4%).
Od listopada br. wszystkie nowo wyprodukowane samochody w UE wyposażone są w system monitorowania ciśnienia w oponach (TPMS). Jest to urządzenie pozwalające na stałe nadzorowanie ciśnienia, kontrolowanie jego zmian podczas jazdy i przekazywanie tej informacji kierowcy. Ich upowszechnienie znacząco wpłynie na poprawę bezpieczeństwa jazdy, jednak do tego czasu kierowcy muszą uważnie monitorować poziom ciśnienia w oponach bez TPMS.
Jak sprawdzać ciśnienie w oponach?
Najprostszy sposób to użycie wskaźnika w kompresorze na stacji paliw (manometru z odczytem wskazówkowym lub cyfrowym). Należy pamiętać o tym, że pomiaru dokonuje się, kiedy opony są zimne, po pokonaniu najwyżej 2 km spokojnej jazdy. Kiedy jesteśmy w trasie pamiętajmy o odczekaniu kilkunastu minut, ponieważ pomiar wykonany na ciepłych oponach będzie zawyżony.
Komentarze (0)