Choć kierowcy znają rozwiązania oświetleniowe stosowane obecnie w motoryzacji, jednak spora część nie wie, jaka technologia zastosowana jest w reflektorach ich samochodów. Tak wynika z badań przeprowadzonych na zlecenie marki OSRAM przez Instytut Badawczy ARC Rynek i Opinia latem tego roku.
Prawie każdy z kierowców choć raz w swoim życiu zmierzył się z wyzwaniem zakupu żarówki samochodowej. Kupujemy i ufamy, że produkt zawsze spełni nasze oczekiwania. Tymczasem z jakością źródeł światła bywa bardzo różnie i warto wybierać świadomie nie tylko producenta i model, lecz także miejsce zakupu.
Wiedza a praktyka
Polscy kierowcy wiedzą, jakie technologie oświetleniowe są stosowane w motoryzacji – 87 proc. zna halogeny, 73 proc. technologię LED, a 65 proc. wie, czym są lampy ksenonowe. Najrzadziej wskazywanymi rozwiązaniami okazały się lasery (13 proc.) i OLEDy (9 proc.). Nic dziwnego, wszak te technologie dziś występują jedynie w kilku seryjnie produkowanych modelach aut. Wydawać by się mogło, że na pytanie o technologię zastosowaną w samochodzie posiadanym przez respondentów, wyniki będą podobne. Nic bardziej mylnego. 42 proc. ankietowanych nie potrafiło wskazać rozwiązania, z którego obecnie korzysta. 36 proc. wskazało na halogeny jako główną technologię w swoich reflektorach, 12 proc. stosuje LEDy, ksenony zaś – 11 proc. Wniosek nasuwa się jeden – mimo dużej wiedzy, kierowcy w praktyce nie przywiązują istotnej wagi do kwestii oświetlenia. To błąd, bo odpowiednio dobrane i zamontowane oświetlenie może mieć wpływ na bezpieczeństwo, komfort podróżowania i przede wszystkim – lepszą widoczność, zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym, kiedy jazda po zmroku zdarza się częściej.
Cena vs. jakość
64 proc. kierowców kupuje dziś samochodowe źródła światła w internecie – przede wszystkim w serwisach aukcyjnych (29 proc.), ale też sklepach internetowych (24 proc.) i na stronach producentów (12 proc.). Dla 61 proc. respondentów miejscem zakupu są stacjonarne sklepy motoryzacyjne, a 41 proc. kupuje na stacjach benzynowych.
Przy wyborze źródeł światła polscy kierowcy najczęściej kierują się ceną – na nią, jako główny czynnik wyboru, wskazał co drugi respondent. Dla blisko połowy (48 proc.) istotną kwestią jest jakość produktu, m.in. trwałość źródeł światła, a 38 proc. kierowców ufa rekomendacjom sprzedawców i mechaników. Internet jest nie tylko miejscem zakupu, lecz także stał się źródłem wiedzy i informacji o produktach – co 5 kierowca przy wyborze żarówek kieruje się opiniami na forach internetowych.
Niemal połowa badanych (49 proc.) kierujących się ceną przy wyborze żarówek robi to ze względu na oszczędność. To złudne przekonanie. Tańszy produkt to bardzo często niska jakość produktu, niedostateczna widoczność i zdecydowanie krótsza trwałość, co w efekcie przekłada się na częstszą wymianę żarówek i w praktyce wcale nie musi okazywać się korzystne cenowo. Ponadto 1/5 osób kierujących się ceną jest zdania, że tańsze żarówki niewiele różnią się od ich droższych odpowiedników.
– Oczywiście, wśród tanich żarówek mogą się zdarzyć takie, które mają dobrą jakość. Ale czy warto zdawać się na przypadek, gdy w grę wchodzi bezpieczeństwo? Produkty znanych marek charakteryzują się niemal idealną powtarzalnością, co oznacza że skrętka żarnika jest w żarówkach wyprodukowanych w różnym czasie w tym samym miejscu. To bardzo ważne, gdyż nawet minimalna odchyłka w przypadku żarówek reflektorowych może powodować oślepianie innych kierowców lub znaczne zmniejszenie zasięgu świateł. Jedno i drugie jest bardzo niekorzystne – tłumaczy Andrzej Przybylski, dyrektor działu Speciality Lighting w firmie OSRAM.
Prawie1/4 badanych kierujących się jakością przy zakupie oświetlenia samochodowego jako uzasadnienie takiego wyboru podaje bezpieczeństwo i dobrą widoczność, które gwarantują żarówki dobrej jakości.
Żarówka żarówce nierówna
Niemal 3/4 kierowców nigdy nie podejrzewało, że mogło kupić podrobioną żarówkę bądź lampę ksenonową. Co więcej, blisko 85 proc. nie wie nawet, jak można sprawdzić oryginalność produktu. Większość dzisiejszych kierowców kupuje w internecie – miejscu, gdzie ryzyko zakupu „oszukanej” żarówki jest największe.
– Dlatego, by uniknąć zakupu podróbek warto zachować ostrożność – podejrzenia powinna wzbudzić rażąco niska cena, wyraźnie odbiegająca od innych ofert, słabszej jakości opakowanie lub jego brak. Warto wiedzieć, że konsekwencje związane z podrabianymi produktami mogą ponieść wszyscy – niezależnie od tego czy mają świadomość, że towar pochodził z nielegalnego źródła – mówi Andrzej Przybylski.
Co drugi kierowca, w przypadku zakupu podrobionej żarówki, zwróciłby ją do sklepu, co piąty – poinformowałby o tym fakcie producenta i ostrzegł rodzinę. Jednak co czwarty – zamontowałby taki produkt bez względu na konsekwencje, a te mogą być bardzo poważne – jakość podróbek jest najczęściej bardzo niska, co negatywnie wpływa na bezpieczeństwo jazdy, może także doprowadzić do uszkodzeń reflektora lub instalacji elektrycznej.
Komentarze (0)