Fot. Piotr Łukaszewicz
Czy wielopoziomowe parkingi, budowane kilkadziesiąt lat temu, są gotowe na przyjmowanie samochodów elektrycznych? Takie pytania stawia brytyjski "The Telegraph" na podstawie apelów Brytyjskiego Stowarzyszenia Parkingowego. I nie chodzi tu bynajmniej o zagrożenia związane z pożarami tych aut i trudnościami z ich gaszeniem, ale o wagę tychże pojazdów.
British Parking Association wydaje zalecenia na nowobudowanych parkingów, gdzie limity obciążeń dla posadzek betonowych muszą być zwiększone. Ale co z dotychczas już wybudowanymi parkingami?
Samochody elektryczne, ze względu głównie na wagę baterii, są dużo cięższe od swoich spalinowych odpowiedników.
Temat szeroko omawiają też media w Polsce. Interia podkreśla, że popularny w Wielkiej Brytanii przez wiele lat samochód marki Mini, którego waga nie przekraczała 700 kg, dziś w wersji elektrycznej waży ponad dwukrotnie więcej. Sprawy nie ułatwia też rosnąca popularność SUV-ów. Dziś wiele nowych samochodów osobowych, z napędem elektrycznym czy hybrydowym, waży tylko niewiele mniej niż 3 tony.
Naturalną konsekwencją tego problemu mogą być zakazy wjazdu dla samochodów elektrycznych lub limity ilościowe i wagowe.
Czytaj także:
Elektryki i hybrydy nie wjadą na prom! Decyzja norweskiego armatora
Komentarze (0)