W grudniu 2020 r. Komisja Europejska zobowiązała się do przyspieszenia publikacji przepisów dotyczących dostępu do danych w pojazdach i dokonania tego do końca 2021 r. Obecnie mamy rok 2023, a publikacja wniosku została po raz kolejny przesunięta.
Pomimo sześciu lat żmudnego gromadzenia dowodów przez Komisję i uprzednio formułowanych przez nią strategicznych planów działań, zdecydowana większość sektora pozostaje obecnie w zawieszeniu, a wszelkie decyzje inwestycyjne są opóźniane w obliczu znaczących barier rynkowych, gdyż z benefitów związanych z dostępem do danych pokładowych pojazdu jak na razie korzysta tylko jeden segment tego ogromnego rynku – producenci pojazdów. Dla całej reszty motoryzacyjnego ekosystemu jest to ogromny problem i dalsza utrata konkurencyjności.
Dane – złoto XXI wieku
Postęp technologiczny w motoryzacji jest coraz prężniejszy, a pojazdy generują i gromadzą coraz większe ilości danych. Dane te dają ogromny potencjał do ulepszania i rozwijania nowych usług, z korzyścią dla konsumentów. Jednak by uzyskać dostęp do tych danych, dostawcy z branży motoryzacyjnej i inni usługodawcy zewnętrzni polegają obecnie na woli i warunkach dyktowanych przez producentów pojazdów. Taki poziom kontroli na rynku niesie ze sobą ryzyko stawiania producentów samochodów w roli „strażników/kontrolerów dostępu”, co będzie mieć szkodliwy wpływ na uczciwą konkurencję, innowacyjność i wybór konsumentów.
Komisja Europejska, pomimo świadomości problemu i zagrożeń z nim związanych niestety od dłuższego czasu zwleka z reakcją. Rodzi to duże prawdopodobieństwo, że problem nie zostanie zaadresowany w obecnej kadencji, co spowoduje dalsze opóźnienia.
Kolejny apel branży
Przedstawiciele dziesięciu europejskich organizacji z całego ekosystemu usług motoryzacyjnych i mobilnych wspólnie z konsumentami skierowali apel do Przewodniczącej KE Ursuli von der Leyen i kolegium komisarzy, aby ci położyli kres opóźnieniom i ponaglili Komisję do zaproponowania przepisów dotyczących dostępu do danych, funkcji i zasobów pojazdów dla sektora motoryzacyjnego.
- Wzywamy przewodniczącą Komisji do przywrócenia tego procesu na właściwe tory. Przedmiotowe prawodawstwo jest niezbędne do odblokowania sektora motoryzacyjnego i rynku usług mobilnych opartych na danych. Prawie każdy Europejczyk ma codziennie do czynienia z jakąś formą usług mobilnych i powinien mieć możliwość korzystania z zalet innowacji opartych na danych, mieć wolność wyboru i cieszyć się przystępnością cenową w tym w ekosystemie. Na ten moment jest to niemożliwe. Komisja musi to naprawić - napisali przedstawiciele grupy niezależnych usługodawców.
Niezależni usługodawcy wzywają Komisję do natychmiastowego wznowienia procesu dotyczącego sektorowych przepisów w zakresie dostępu do danych i zasobów w pojazdach, tak aby był czas na przeanalizowanie propozycji i przyjęcie tekstu przed końcem kadencji Parlamentu Europejskiego, która dobiega końca w maju 2024 r. Apel podpisały następujące organizacje: ADPA, AIRC, CECRA, CLEPA, EGEA, ETRMA, FIA, FIGIEFA, Insurance Europe, Leaseurope.
- Niezależni usługodawcy sektora motoryzacyjnego z zadowoleniem przyjęli fakt publikacji propozycji rozporządzenia Data Act, horyzontalnego aktu prawnego regulującego dostęp do danych generowanych przez urządzenia. Jeszcze większą nadzieję pokładali natomiast w sektorowych przepisach, które miałyby uwzględniać specyfikę branży motoryzacyjnej i adresować specyficzne potrzeby aktorów działających na tym rynku. Niestety kolejne opóźnienia w publikacji propozycji tych przepisów, które miałyby zaadresować problemy zauważone przez samą Komisję wywołują ogromny niepokój wśród interesariuszy. Branża mierzy się z coraz to szybszym postępem technologicznym, zwłaszcza w domenie usług i rozwiązań cyfrowych – im szybciej zostaną zaproponowane nowe przepisy, tym lepiej odzwierciedlą one faktyczny poziom obecnej technologii cyfrowej w motoryzacji z korzyścią dla całej branży motoryzacyjnej i konsumentów. Dlatego też Komisja Europejska nie powinna zasypiać gruszek w popiele, lecz działać, by wesprzeć tę jedną z najbardziej innowacyjnych gałęzi europejskiej gospodarki jaką jest motoryzacja - mówi Tomasz Bęben, dyrektor zarządzający Stowarzyszenia Dystrybutorów i Producentów Części Motoryzacyjnych.
Fot. Bosch
Komentarze (0)