Wywiady

Ich stoisko podczas Akademii Renowacji było non-stop oblegane. Efekty prac chcieli poznać zarówno ludzie „z branży” jak i „zwykli” zwiedzający. Z pewnością widok dwóch kobiet zręcznie operujących aerografem był przyciągający. A kim są? To oczywiście „Airsisters”!

Katarzyna i Kajka Frajnd, jesteśmy siostrami i zajmujemy się przede wszystkim malowaniem aerografem głównie w branży motoryzacyjnej - opowiada Kaśka. 

Ale nie tylko aerografem! Stosujemy różne techniki, często je łączymy a wszystko po to, aby klient był zadowolony z ostatecznego efektu naszych prac.

Na skromnym stoisku „Akademii Renowacji” siostry prezentowały przede wszystkim wykorzystanie aerografu:

To nasza główna technika, która polega na natryskiwaniu farby aerografem czyli mini-pistoletem na sprężone potwietrze.

Podczas „Żywego Warsztatu” siostry na masce samochodu tworzyły grafikę w stylu „pinup girl”. 

Staramy się podczas pokazów zaprezentować wszystkie dostępne techniki. Niektóre elementy grafiki odtwarzamy od wzoru, inne pochodzą z tak zwanej „wolnej ręki”. 

Siostra przyznała, że cały proces przypomina wizytę w studiu tatuażu, zwłaszcza wtedy, gdy grafiki w pełni powstają odręcznie, bez wykorzystania wzorów. 

Kaśka w rozmowie z naszym dziennikarzem przyznała, że niektóre projekty są w stanie zrealizować w jeden dzień a inne - nawet w tydzień. Wszystko zależy od skomplikowania i zastosowanej techniki. 

Malujemy po każdej powierzchni, nie tylko metalowej, ale też na tworzywach sztucznych. Każdą powierzchnię wystarczy po prostu dobrze przygotować. 

Efekty prac AirSisters można znaleźć na ich oficjalnym profilu na Facebooku.