To może stać się ważnym głosem w dyskusji o pasywnych systemach TPMS. Organizacja „Transport & Environment” przeprowadziła testy tego systemu, który do monitorowania ciśnienia w kołach wykorzystuje czujniki ABS. Testy nie wypadły dobrze.
„Transport & Environment” to organizacja, której misją jest promowane globalnej polityki transportowej Unii Europejskiej, minimalizującej szkodliwy wpływ transportu na środowisko i zdrowie. Do testów wybrano dwa auta: Fiata 500L i Volkswagena Golf VII. Samochody poddano dwudziestu kombinacjom sytuacji, w których dochodzi do obniżenia ciśnienia. System powinien wówczas zasygnalizować kierowcy ostrzeżenie. Niestety w wielu przypadkach w obu autach system pasywny nie zadziałał. Nie uruchomiła się kontrolka ostrzegawcza.
Na postawie tych badań organizacja „Transport & Environment” rekomendowała do odpowiednich organów unijnych wprowadzenie niezwłocznie przepisów, które zobligują producentów samochodów do stosowania systemu aktywnego TPMS (czujniki ciśnienia montowane są w kołach) we wszystkich nowych pojazdach sprzedanych po 1 stycznia 2018.
Więcej informacji na stronie organizacji TRANSPORT & ENVIRONMENT. O sprawie poinformowała firma TIP-TOPOL.
Komentarze (1)