Regeneracja hamulców EPB nie jest powszechną praktyką, ale taką powoli się staje. O kolejnych sześć par zregenerowanych zacisków rozrosła się oferta firmy Elstock. Nowe EPB stosowane są m.in. w samochodach Range Rover i Audi A6.
Realizację szeroko zakrojonego programu związanego z zaciskami hamulcowymi duńska firma Elstock rozpoczęła w 2006 r. Od tamtej pory rozszerzyła zakres działań na cały europejski motoryzacyjny rynek wtórny. Początkowo program obejmował ok. 1200 urządzeń, aktualnie jest trzy razy większy. Tak szeroka oferta oznacza, że firma jest w stanie dostarczyć zaciski hamulcowe do 97% europejskiego parku samochodowego oraz może zagwarantować zakładom mechanicznym dostawę trudno dostępnych części.
Wszystkie części regenerowane są w zakładzie zlokalizowanym w Zduńskiej Woli, gdzie wdrożono wysokiej jakości standardy opracowywane przez ostatnie 40 lat w Danii. Wysoką jakość gwarantują wdrożone normy ISO 9001:2008 i 14001:2004, dzięki czemu każdy zacisk hamulcowy regenerowany w firmie Elstock ma taką samą jakość co części OE. Rezultat – minimalna liczba roszczeń reklamacyjnych.
Dlaczego warto wybrać zaciski regenerowane?
Tylko dzięki regeneracji możliwe jest zaoferowanie tak szerokiej gamy produktów i dostarczanie części zaraz po wprowadzeniu nowych modeli pojazdów. Wiele nowych produktów na rynku wtórnym to podróbki – nie są wykonane z tego samego materiału ani nie spełniają specyfikacji części OE. Proces regeneracji daje wyjątkową możliwość skontrolowania i nakreślenia schematu często spotykanych usterek i niedoróbek w projektach i konstrukcjach OE. Poprzez rozwiązywanie i badanie problemów związanych z produktami OE firma Elstock może zapewnić dłuższy okres żywotności regenerowanych zacisków do hamulców niż w przypadku odpowiedników OE. Proces ten prowadzony jest przez wykształconych inżynierów dysponujących najnowszym sprzętem.
Proces regeneracji
Elstock kontroluje cały proces regeneracji: od etapu dostawy części do procesu produkcji. Podczas regeneracji produkty poddawane są kilkukrotnym inspekcjom. Na początku urządzenia są demontowane, tak by każda część gumowa znajdowała się osobno. Każdy element jest dokładnie czyszczony i piaskowany. Każda część zacisku hamulca jest indywidualnie analizowana w celu określenia, czy można ją ponownie przetworzyć lub czy musi być ona wymieniona na OE lub na część równoważną. Wyjątek stanowią gumowe części zacisku hamulca, ponieważ te są za każdym razem wymieniane na OE lub równoważne części, niezależnie od stanu.
Po poddaniu poszczególnych części indywidualnej regeneracji przychodzi czas na pierwszy test. Po jego pozytywnym przejściu części są gotowe do montażu jako kompletne urządzenie. Następnie całe urządzenia przechodzą kontrole końcowe, obejmujące badanie wizualne, a także indywidualne testy. Na każdą jednostkę Elstock udziela pełnej, dwuletniej gwarancji – takiej samej jak w przypadku części OE, obejmującej nieograniczony kilometraż. Jako jedna z nielicznych w Europie firma może również przeprowadzać generalną konserwację zacisków do hamulców elektrycznych. W takim przypadku silniki są ponownie używane, a urządzenie zaciskowe jest każdorazowo testowane przy włączonych obrotach.
Zysk i ochrona środowiska
Oprócz faktu, że zregenerowane produkty znacznie przedłużają żywotność, proces recyklingu używanych części jest bardzo korzystny dla środowiska. W czasie regeneracji zużycie energii i materiałów zmniejsza się o 90% w porównaniu do OE. Dzięki niej można zaoszczędzić 88% materiału użytego do produkcji części, a jednocześnie zminimalizować ilość CO2 wytwarzanego podczas produkcji. Dzięki gospodarce obiegowej możliwa jest oszczędność nawet do 56% energii. Obecnie oferta zacisków do EBP firmy Elstock obejmuje ponad 20 par, co plasuje ją w czołówce rynku. Kolejne modele, m.in. tylne zaciski do Hyundaia i40, pojawią się na rynku już niedługo.
Komentarze (1)