Części i regeneracja

Części i regeneracja

Artykuł sponsorowany

6 godzin temu  03.10.2025, ~ Administrator - ,   Czas czytania 6 minut

ZF Aftermarket: Bezpieczeństwo na drodze zaczyna się w warsztacie - jak uniknąć ryzyka związanego z podrabianymi produktami?

Wybór części oryginalnych to nie tylko kwestia jakości, ale również ochrony prawnej i minimalizacji ryzyka

Strona 1 z 2

W codziennej pracy mechanika często zdarza się, że klient przynosi do warsztatu części, które sam kupił w internecie i prosi o ich montaż. W takich sytuacjach mechanik powinien być ostrożny - nie znając pochodzenia części, ryzykuje montaż podrabianego produktu. Wykonanie serwisu z wykorzystaniem podróbek to nie tylko wysoka szansa na wystąpienie problemów montażowych czy potencjalnych awarii, to również ryzyko dla reputacji warsztatu, dodatkowe nerwy i reklamacje.

Dlatego eksperci ZF Aftermarket mówią wprost: rynek części zamiennych musi być bezpieczny dla wszystkich jego uczestników: kierowców, warsztatów, dystrybutorów i producentów. Szczególnie warsztaty muszą zwracać uwagę na produkty wykorzystywane w swojej pracy i pamiętać, że podróbki to nie tylko zagrożenie techniczne dla pojazdu, ale też prawne dla ich biznesu.

Kto ponosi odpowiedzialność za wadliwe lub fałszywe produkty?

Kiedy mechanik montuje część zamienną, musi upewnić się, że nie ma ona wad, jest odpowiednio dopasowana oraz spełnia wymagania jakościowe. Jeśli jednak część okaże się wadliwa, jej użycie przyczyni się do awarii pojazdu lub spowodowania wypadku, wówczas warsztat może zostać pociągnięty do odpowiedzialności za powstałe szkody w ramach prowadzonej działalności gospodarczej. Należy podkreślić, że ubezpieczenie warsztatu nie pokryje szkody wyrządzonej takim montażem. Dzieje się tak m. in. jeśli część zamienna pochodzi z nieznanego źródła, nie można ustalić producenta lub dostawcy lub jeśli została zakupiona poza Unią Europejską. W takich przypadkach to warsztat może zostać uznany za producenta części i przejąć odpowiedzialność cywilną, karną i finansową za produkt. Już samo przechowywanie takiej części wiąże się z konsekwencjami. To poważne ryzyko biznesowe dla firmy - i oczywiście dla jej reputacji. Wiedząc, że to warsztat ponosi odpowiedzialność za bezpieczeństwo klienta i stan jego pojazdu, wybór części oryginalnych to nie tylko kwestia jakości, ale również ochrony prawnej i minimalizacji ryzyka. Pamiętajmy też, że często warsztaty wskazują swoim klientom produkty lub źródła zakupu w ramach platform e-commerce - tutaj również należy być ostrożnym. Warsztat powinien upewnić się, że rekomenduje sklep zapewniający legalne źródło pochodzenia części, które są prawidłowo wprowadzane na rynek przez ich producentów.

- ZF Aftermarket bierze pełną odpowiedzialność za swoje oryginalne produkty – daje gwarancję oraz narzędzia, by je rozpoznać. Kupując z legalnego źródła, czyli u autoryzowanych dystrybutorów części zamiennych, chronisz siebie i swoich klientów - podkreśla Agata Wysogrocka-Korczyńska, Dyrektor ds. Zgodności Produktu ZF Aftermarket i dodaje: - Wprowadzanie do obrotu produktów podrabianych to poważne naruszenie prawa. Warto o tym pamiętać, szczególnie jeśli kupujemy bardzo tanio z pozoru markową część. To nie tylko niesie za sobą ryzyko dla naszego bezpieczeństwa na drodze, ale niestety również może pociągać za sobą poważne konsekwencje prawne.

Klient, który odkryje, że zamontowano mu podróbkę (nawet jeśli sam nieświadomie ją zakupił, myśląc, że to oryginał), może nagłośnić sprawę, złożyć reklamację lub dochodzić roszczeń sądowych, bowiem warsztat odpowiada na mocy prawa za usługę, czyli również za zamontowane części. Z tym z kolei wiążą się kary finansowe i administracyjne, bo sprzedaż lub montaż podróbek narusza prawo własności intelektualnej oraz przepisy konsumenckie. W Polsce i UE grożą za to wysokie grzywny, a czasem konfiskata towaru.

Renoma warsztatu zaczyna się od oryginalnych części

Poza odpowiedzialnością za bezpieczeństwo oraz ryzykiem pod kątem prawnym w przypadku zamontowania podróbki, warto wziąć pod uwagę pozostałe aspekty, które równie poważnie mogą zaszkodzić warsztatowi. To przede wszystkim utrata zaufania i renomy, bo reputacja warsztatu opiera się na jakości świadczonych usług i produktów wykorzystywanych do przeprowadzania serwisu. Klienci wierzą, że zostawiają swoje auto w rękach fachowców, którzy zamontują w ich aucie odpowiednie części zamienne.

Dziś, w czasach, kiedy świadomy konsument ma dostęp do opinii online, a przepisy dotyczące bezpieczeństwa i odpowiedzialności prawnej są coraz bardziej restrykcyjne, wybór podróbek czy części nieznanego pochodzenia jest ryzykiem, którego żaden profesjonalny warsztat nie powinien podejmować.

Pamiętajmy, że mechanik jest zobowiązany wykonać usługę zgodnie ze sztuką, czyli używając części bezpiecznych i dopuszczonych do obrotu. Zgodnie z prawem konsumenckim, klient ma prawo oczekiwać, że usługa została wykonana profesjonalnie i bez ukrywania rodzaju czy marki montowanych części. Wprowadzenie klienta w błąd (np. montaż podróbki zamiast oryginału) to poważne naruszenie prawa i podstawa do reklamacji i roszczeń.

Dlaczego warsztaty powinny wybierać oryginały zamiast podróbek?

Zauważalny trend na rynku to udawanie przez oszustów, że części pochodzą rzekomo z zasobów linii pierwszego montażu (OE), dlatego są dostarczane bez pojedynczych opakowań, oznaczeń, etykiet i certyfikatów. To częsta praktyka, w ramach której dochodzi nie tylko do naruszenia znaku towarowego, ale także do złamania regulacji bezpieczeństwa produktu – a te zostały znacznie zaostrzone od 2024 r., w związku z rosnącą skalą podrabianych produktów i powodowanych przez nie zagrożeń. Co to oznacza? Części zamiennie i serwisowe wprowadzone na rynek aftermarket muszą posiadać szczególne oznaczenia, odpowiednie opakowanie, etykiety i połączenie z katalogiem producenta, gwarantującym odpowiedzialność za produkt. Jeśli zatem powyższych elementów brakuje, to pierwszy sygnał alarmowy dla warsztatu i konsumenta kupującego produkt. Należy wówczas zawiadomić linię obsługi klienta producenta w celu sprawdzenia takiego przypadku.

Komentarze (0)

dodaj komentarz
    Nie ma jeszcze komentarzy...
do góry strony