Diagnostyka

Diagnostyka

ponad rok temu  11.09.2018, ~ Administrator - ,   Czas czytania 9 minut

Zdiagnozuj propozycję w rozliczeniu – zrównoważony i zasobooszczędny rynek testerów

Bodźcem do wymiany starego testera na nowy jest abonament – odwleczenie kosztownych aktualizacji na długi czas

Rabat ekologiczny na czas wymiany „starego na nowe” stanowi duży procent wartości testera diagnostycznego, a strategia taka jest przykładem jednoczesnej poprawy jakości prac i obniżki kosztów po stronie nabywcy urządzenia. Nie dość, że skalkulowane nader atrakcyjnie, to jeszcze sprzyjają wyrabianiu dobrych nawyków – wszak bez abonamentu ani rusz.

Rozwiązania licencyjne, bogaty program wspomagania warsztatowego online, dostęp do infolinii pomocy technicznej i do przeznaczonych dla aktualnie obsługiwanego pojazdu podpowiedzi wyświetlanych na ekranie urządzenia w czasie rzeczywistym... – elastyczny i w miarę możliwości indywidualizowany dobór licencji wzbogacających możliwości sprzętowe jest dziś bardzo pożądany. Wszak rynek motoryzacyjny – park pojazdów zmienia się w błyskawicznym tempie. Kroku muszą mu dotrzymywać również narzędzia diagnostyczne. Obojętnie jak bardzo nowoczesny produkt tego typu debiutuje na rynku, jego żywot bywa dziś coraz krótszy. Na szczęście kres funkcjonalności urządzenia nie oznacza, że sterta elektrośmieci w warsztacie rośnie. Odpowiedzialne społecznie firmy dawno wypracowały mechanizmy wycofania z rynku urządzeń w sposób satysfakcjonujący, bo kierując się zasadami zrównoważonego rozwoju. Wiele urządzeń poddaje się recyklingowi lub daje im „drugie życie”. 
Oddaj stary, a taniej wejdziesz w posiadanie najnowszego – doprawdy wielu dostawców testerów właśnie taki komunikat kieruje dziś do właścicieli warsztatów. Niżej wybrane propozycje. 

Bądź EKO 
Nie wyrzucaj starego testera – wymień go na CDIF/3, CDIF/3 Expert lub NEX – taki slogan przyświeca rodzimemu producentowi urządzeń diagnostycznych. Axes już kilka lat temu rozpoczął akcję wymiany: wymień stary tester na nowy. Dotyczyła ona wtedy urządzeń CDIF/2 i spotkała się z ogromnym zainteresowaniem. 
– Użytkownicy stwierdzili, że pomimo wieku CDIF/2 doskonale się sprawuje i pomimo zaprzestania produkcji dalej może być wykorzystywany do pracy w warsztacie – stąd pojawił się pomysł, aby wymieniać dowolny tester diagnostyczny na testery z rodziny CDIF/3 – przybliża kulisy obowiązującej dziś propozycji Jarosław Raczyński, właściciel Axes System Sp. z o.o. – Solidność konstrukcji, odpowiednie wykonanie, odporność na uszkodzenia – to i więcej sprawia, że można ich używać przez długi czas. Dodajmy do tego aktualizacje oprogramowania ukazujące się co 2 miesiące, podnoszące wartość urządzeń, by zyskać pewność, że nasza propozycja doskonale wpisuje się w obecne ekologiczne trendy.
Idąc z duchem czasu, Axes wprowadził możliwość wymiany również dla urządzeń popsutych i uszkodzonych. Udało im się ściągnąć z rynku setki takich urządzeń. Szczególnie aktywnie w ochronę środowiska wpisuje się nowy tester NEX. Został on tak zaprojektowany, by był jak najmniej uciążliwy dla środowiska. Dodajmy, że recyklingiem zajmują się profesjonalne firmy, odbierające elektrozłom z siedziby Axesu. Dzięki takim posunięciom udało się odzyskać setki kilogramów aluminium, miedzi i innych metali. Oczywiście przedsiębiorców najbardziej zainteresuje korzyść finansowa w ramach takiej akcji wymiany. Zatem słów kilka o rabatach.
– W przypadku wymiany na CDIF/3 kosztującego 5499 zł netto udzielamy rabatu w wysokości 1000 zł netto, identycznej jak dla wymiany na NEX kosztującego 5299 zł netto, a w przypadku wymiany na CDIF/3 Expert kosztującego 7199 zł netto rabat to 1300 zł netto – dodaje Jarosław Raczyński.
Jest jeszcze coś, co powinno zainteresować fachowców branży w kontekście nader indywidualnych potrzeb. Otóż każdy użytkownik, który ma aktywny abonament, może zwrócić się do firmy z zapytaniem odnośnie do uzupełnienia możliwości testera o… nową funkcjonalność. Brzmi co najmniej frapująco. W zakres takiej pomocy wchodzi zarówno uzupełnienie o nową funkcjonalność sterowników już będących na liście, jak i wprowadzenie do obsługi takich, których jeszcze nie ma.
– Jest to usługa dostępna dla tych, którzy mają aktywny abonament, dlatego że poprawiona baza danych działa tylko i wyłącznie z bieżącą edycją oprogramowania, osoba bez abonamentu taką nie dysponuje – przybliża szczegóły Marek Puwalski, specjalista z firmy Axes System. – Podstawą do rozpatrzenia prośby jest przysłanie drogą mailową raportu z pracy CDIF-a. Osoba na infolinii informuje, jakie sterowniki należy połączyć, aby raport zawierał niezbędne informacje na temat pojazdu i umożliwiał dalszą pracę. W ujęciu ekologicznym taka możliwość to przede wszystkim zaoszczędzony czas, który musielibyśmy poświęcić na to, żeby pojechać do innego warsztatu celem podłączenia testera, w którym taka funkcjonalność potencjalnie mogłaby być. Trzeba wydać pieniądze na paliwo, trzeba zapłacić za usługę. Przykładem z powodzeniem zrealizowanej tak funkcjonalności jest dodanie do obsługi elektrycznie składanego dachu w samochodach marki Volvo.
Tu anegdota. Mechanik od kilku lat był użytkownikiem konkurencyjnego testera, bezskutecznie zgłaszał infolinii potrzebę diagnozowania sterownika. W końcu „przesiadł się” na tester marki Axes. Dodanie sterownika do pożądanej przez niego obsługi trwało… 48 h. Analogicznie było kilka tygodni temu. Kodowanie wtryskiwaczy w sprinterze 220CDI z 2013 roku, regeneracja filtra cząstek stałych w Nissanie Qashqai 1.6dCi, silnik hybrydowy w samochodzie Lexus GS450h, klimatyzacja w samochodzie Mazda CX3… – rozszerzeń przybywa.
– Taki model pracy stosujemy m.in. dlatego, żeby zoptymalizować rozwój naszych testerów pod kątem funkcji potrzebnych użytkownikom, dostosowując ich funkcjonalność do potrzeb rynku. Takie jest nasze rozumienie pojęcia zrównoważonego rozwoju – należy tworzyć funkcje potrzebne, robić je możliwie jak najszybciej, redukując czas i koszty po stronie mechanika – podsumowuje Marek Puwalski.

WANTED – żywy lub martwy 
To pierwsza edycja promocji, w której warsztat może kupić urządzenie mega macs na preferencyjnych warunkach, oddając dowolny (działający lub nie) tester diagnostyczny. Warunek? Aby nabyć je z rabatem nawet 2500 zł, wystarczy oddać legalne urządzenie diagnostyczne dowolnego producenta. 
– Mówiąc legalne, mamy na myśli urządzenia renomowanych producentów, których hardware i software nie budzą wątpliwości natury prawnej, bo jako świadomy producent rozwiązań diagnostycznych nie możemy wspierać produktów, które nie są w 100% legalne – mówi Łukasz Żelazo, kierownik ds. wsparcia sprzedaży wyposażenia warsztatowego Hella Polska Sp. z o.o. – Co istotne, w poprzednich edycjach akcji WANTED krąg zainteresowanych ograniczony był do posiadaczy starszych urządzeń mega macs. Po bardzo dobrym wyniku akcji wymiany urządzeń mega macs 42 zakończonej w pierwszym półroczu 2018 r. zdecydowaliśmy się rozszerzyć promocję na urządzenia pozostałych producentów.
Akcja WANTED pozwoli użytkownikom starszych rozwiązań diagnostycznych na polepszenie swoich możliwości dzięki zakupowi nowoczesnego urządzenia na preferencyjnych warunkach. Urządzenia, które warsztaty oddadzą w ramach promocji, bo te nie są już w stanie zaspokoić potrzeb diagnostycznych systemów montowanych w nowoczesnych samochodach, zostaną przekazane do wyspecjalizowanej firmy recyclingowej, aby zminimalizować szkodliwe dla środowiska skutki utylizacji urządzeń elektronicznych.
– Równocześnie z promocją WANTED wprowadzamy promocję WIĘCEJ ZA MNIEJ polegającą na znacznym obniżeni cen pakietów aktualizacji do urządzeń mega macs oraz PATRZYMY W PRZYSZŁOŚĆ – promocję znoszącą opłaty wsteczne dla urządzeń bez aktualnej licencji przy zakupie licencji na dwa lata – dodaje Łukasz Żelazo.

Wezmę nowy, ale…
Akcja wymiany urządzeń, dla których skończyło się wsparcie pod względem oprogramowania – zarówno od strony Windowsa i programu diagnostycznego ESI[tronic], miała niedawno miejsce w firmie Bosch. Była adresowana do warsztatów posiadających starszego typu testery KTS, w tym także do punktów sieci autoryzowanych warsztatów firmy Bosch w Polsce.
– Jej finał mieliśmy w czerwcu br., a powodem, dla którego wyszliśmy z propozycją wymiany kilkunastoletnich testerów, był koniec wsparcia dla oprogramowania Windows XP, XP Embedded i Vista – przybliża kulisy przedsięwzięcia pracownik działu wyposażenia warsztatowego z centrali Robert Bosch Sp. z o.o. – Z podobną propozycją unowocześnienia sprzętowego wyjdziemy najpewniej w pierwszym kwartale przyszłego roku, gdyż kończy się wówczas wsparcie systemowe dla starszych modeli testerów KTS 200 i KTS 340. 
Dodajmy, że niektórzy z adresatów niedawnej propozycji postanowili nie rezygnować z posiadania starych testerów, pomimo ich oczywistych ograniczeń, np. małej pamięci czy ograniczonych możliwości w przypadku komunikacji Pass-Thru. W opinii realizujących akcję wymiany wygrały… przyzwyczajenie i chęć wykorzystania testera jako „drugiego” w warsztacie. Pokusa posiadania testera, do którego przyzwyczaiła się załoga warsztatu. Koniec końców, niemało firm ma dziś najnowsze testery, a modele kilkunastoletnie i tak pozostały na wyposażeniu. Czy kiedyś zostaną zutylizowane? To pytanie do dystrybutorów sprzętu diagnostycznego, bo to na ich barkach, a nie centrali firmy, spoczywa obowiązek zbiórki elektrośmieci.

Propozycja dla lojalnych
Na chwilę obecną Texa kieruje do klientów dwie promocje umożliwiające nabycie najnowszych testerów na preferencyjnych warunkach. 
– Pierwszą z nich, z powodzeniem stosowaną już od kilku lat, jest TEXA DLA LOJALNYCH, polegająca na możliwości uzyskania znaczącego rabatu na zakup testera nowej generacji w zamian za zezłomowanie testera Texa starej generacji – mówi Barbara Masłowska, Managing Director Texa Poland Sp. z o.o. – Oprogramowanie, które klient dotychczas posiadał, jest przenoszone na nowy tester z możliwością jego zaktualizowania do najnowszych wersji. W tym przypadku uzyskuje on najnowszą generację interfejsu diagnostycznego bez potrzeby ponoszenia kosztów na zakup nowego oprogramowania. To nie wszystko, posiadacz najnowszych wersji oprogramowań uzyskuje dostęp do profesjonalnego wsparcia call center. 
Drugą promocją dedykowaną głównie nowym klientom jest złomowanie testera dowolnego producenta. Każdy, kto chce kupić zestaw diagnostyczny TEXA CAR, ma możliwość zezłomowania dowolnego testera w zamian za uzyskanie dodatkowego rabatu w wysokości 2000 zł. Zamysł taki wpisuje się w ideę zrównoważonego rozwoju. Wszak galopujący rozwój technologii stosowanych w nowoczesnych pojazdach wiąże się z koniecznością używania najnowocześniejszych narzędzi do ich obsługi i naprawy. Rosną także oczekiwania wobec oprogramowania diagnostycznego, które nie tylko ma stale poszerzać pokrycie diagnostyczne parku samochodowego, ale też dostarczać coraz więcej informacji, w tym obszerne materiały graficzne, takie jak np. schematy elektryczne czy karty podzespołów. 
– Dlatego leciwe już testery nie sprostają wymaganiom stawianym przez najnowsze wersje oprogramowania, tak samo jak stare laptopy nie nadają się do pracy w obecnych warunkach. Zarówno stare komputery, jak i testery muszą być okresowo wymieniane. Urządzenia poprzednich generacji pozostają w warsztatach i często służą praktykantom czy uczniom do stawiania pierwszych kroków w diagnostyce. Sukcesywne wymiany testerów przynoszą obopólne i wymierne korzyści zarówno klientom, jak i firmie Texa, dlatego projekt ten już na stałe wpisał się w naszą ofertę handlową – dodaje Barbara Masłowska.
Z informacji firmy wynika, że dzięki rosnącej bazie zadowolonych użytkowników promocja nabiera rozpędu, a jak wiemy, nie ma nic lepszego niż rekomendacja ze strony zadowolonego klienta.

Wtórny rynek 
– W naszej firmie obowiązuje promocja wymiany „starego na nowy” przeznaczona dla szerokiego kręgu użytkowników, bo realizowana na trzy sposoby – przybliża propozycję unowocześnienia wyposażenia warsztatowego Andrzej Kowalewski, prezes zarządu Launch Polska Sp. z o.o. – Obojętnie jaki tester diagnostyczny nam dostarczysz, też jakiejkolwiek marki, w zamian zaoferujemy najnowszy X-431 PRO z dwuletnią aktualizacją za kwotę 4500 zł netto. 500 zł mniej zapłaci posiadacz urządzenia marki Launch. Tym, którzy z jakichś powodów nie chcą się rozstać ze starym przyrządem, proponujemy dopłatę 800 zł netto, ale kto wymieni swój X-431 PRO na fabrycznie nowy, ten dopłaci tylko 3500 zł netto i zyska 2-letnią aktualizację – ta ostatnia propozycja od niedawna cieszy się największym zainteresowaniem. Swoją drogą, stanowi ona najkorzystniejszą zachętę do posiadania sprzętu z rękojmią dostępu do aktualizacji na 2 lata wprzód.
X-431 Pro to nowoczesne urządzenie do diagnostyki elektronicznych (nowy model firmy Launch) systemów samochodowych, takich jak silnik, A/T, ABS, SRS, CC itp. Powstało w oparciu o sprawdzoną platformę Android 4.2. Z informacji przedstawiciela urządzeń na polskim rynku wynika, że w przeciągu 2 lat obowiązywania programu wymiany zebrano ponad 1000 testerów. Jak bywają zagospodarowane? Okazuje się, że czeka je drugie życie. Trafiają do mniej wymagających, np. debiutujących na rynku, niezależnych warsztatów czy po prostu tych mniej zasobnych. Potwierdza to popyt na testery w miarę uniwersalne, zdolne do obsługi kilkudziesięciu starszych modeli aut. Najchętniej w cenie ok. 1000 zł.

Rafał Dobrowolski
Fot. R. Dobrowolski i materiały prasowe Axes System, Texa Poland 

GALERIA ZDJĘĆ

Infolinia Axes System udziela nie tylko informacji o programie „wymiany starego na nowy”. Obsługują ją inżynierowie, dlatego szybko mogą dopisać nową funkcjonalność dla konkretnego użytkownika testera
Hella debiutuje z propozycją wymiany testera. Kondycja sprzętu nie ma znaczenia, byle pochodził z legalnego źródła
U Boscha program wymiany nie zawsze odbywa się na zasadach „jeden do jeden”
Promocyjne zestawy diagnostyczne Texa
Spółka Launch Polska kusi aktualizacją X-431 PRO na 2 lata naprzód

Komentarze (0)

dodaj komentarz
    Nie ma jeszcze komentarzy...
do góry strony