Michał Kostka z firmy TEDGUM. fot. Piotr Łukaszewicz
- Ściągacze na stoisku działają jak magnes. Przyciągają mechaników, bo są to urządzenia, które znacząco ułatwiają i przyspieszają pracę. W tym przypadku mechanik inwestuje w swój czas pracy - mówi Michał Kostka z firmy TEDGUM, polskiego producenta elementów metalogo-gumowych, takich jak poduszki silnika, tuleje wahaczy, osłony przekładni i przegubów, odbojniki amortyzatorów.
TEDGUM to jeden z wystawców targów Auto Land Expo w Ostródzie, które odbyły się w sobotę. - Oprócz standardowej oferty elementów metalogo-gumowych, pokazujemy poliuretanową uszczelkę serwa hamulca, do takich aut jak Mercedes ML, Toyota Avensis czy Volvo V70 i S60. Największym zainteresowaniem cieszą się natomiast wspomniane ściągacze, wykonane ze stali narzędziowej. Ten solidny sprzęt warsztatowy może skrócić czas pracy nawet czterokrotnie. Na przykład ten ściągacz tulei tylnego wahacza do Forda pozwala na demontaż urządzenia bez demontażu samych wahaczy. Oszczędzamy dużo czasu. Czasem dzieje się tak, że śruby nie puszczają, trzeba coś ciąć, demontować przewody hamulcowej. I z prostej wymiany robi się duża sprawa. Ten sprzęt bardzo ułatwia pracę - podkreśla Michał Kostka.
TEDGUM pokazał m.in. ściągacze tueli wahacza tylnego do Forda, Volvo i Mazdy oraz ściągacze tulei dyferencjału do BMW serii 1 i 3 oraz przedniego zawieszenia e60.
Wymiana tulei belki tylnej za pomocą ściągacza TED99705 firmy TEDGUM.
Komentarze (0)