Fot. Straż Miejska w Warszawie
Straż Miejska w Warszawie informuje o kolejnym już w tym sezonie grzewczym warsztacie samochodowym, w którym spalano olej samochodowy. Tym razem to serwis na Służewcu.
- Właściciel warsztatu samochodowego pozbywał się przepracowanego oleju samochodowego usuniętego z aut swoich klientów spalając go w piecu zainstalowanym w budynku. Dym wydobywający się z komina zauważyli strażnicy miejscy przeprowadzający kontrole w tym rejonie. Po wejściu do budynku funkcjonariusze od razu poczuli charakterystyczny metaliczny „zapach”. W jednym z pomieszczeń ujawniono piec na paliwo stałe. Jego właściciel własnoręcznie zmodyfikował urządzenie dodając do niego instalację podającą do kotła olej. Płyn spływał grawitacyjnie do komory, gdzie spalał się wraz z drewnem powodując niebywałe zadymienie i dokuczliwy odór. Wszystko to wdychali nie tylko sąsiedzi, ale i pracownicy firmy. Strażnicy polecili zdemontowanie instalacji, a osobę odpowiedzialną za te praktyki ukarano maksymalnymi karami - informuje w komunikacie Straż Miejska.
Rzecz w tym, że nawet ta maksymalna kara nie jest szczególnie wysoka - jeśli właściciel obiektu zgadza się przyjąć karę, jej wysokość nie przekroczy 500 złotych. Grzywnę w wysokości 5000 złotych może nałożyć dopiero sąd, ale sprawa trafia tam zwykle wtedy, kiedy sprawca wykroczenia odmówi przyjęcia mandatu.
Komentarze (3)