Austriackie stowarzyszenie konsumentów VKI informuje, że co drugi klient koncernu Volkswagen odnotowuje problemy po aktualizacji oprogramowania! Najczęstsze uwagi dotyczą spadku mocy w dolnym i górnym zakresie obrotów, zauważalnych szarpnięć silnika oraz zwiększenia zużycia paliwa. - 43% ankietowanych klientów zgłosiło te problemy - poinformowało stowarzyszenie.
Badanie przeprowadzono na próbie 9 tysięcy właścicieli pojazdów, którzy zdecydowali się na aktualizację, 3600 osób odnotowało negatywne zmiany w samochodzie. 1800 osób zgłosiło zwiększone zużycie paliwa, 1400 spadki mocy a podobna ilość osób zgłosiła szarpanie silnika. Problemy z przyspieszaniem wystąpiły u 1000 osób a 650 zgłosiło kłopoty z układem recyrkulacji spalin i zwiększone zapychanie się filtra cząstek stałych.
Warto w tym kontekście przypomnieć, że w podobnym badaniu przeprowadzonym przez Stowarzyszenie Osób Poszkodowanych Przez Spółki Grupy Volkswagen AG (www.stopvw.pl), blisko 70% osób zgłosiło różnego rodzaju problemy.
- Niestety Volkswagen nadal ukrywa szczegóły swojej akcji serwisowej, co utrudnia techniczą ocenę skutków aktualizacji. Co więcej, producent – wbrew faktom – zaprzecza jakimkolwiek problemom po aktualizacji i nazywa je przypadkami jednostkowymi oraz jednostronnym przedstawieniem sytuacji. Podobna strategia jest stosowana na całym świecie. Tymczasem fakty są niekorzystne dla koncernu. Wbrew twierdzeniom Volkswagena, nie przedstawił on dotąd żadnych wyników badań, które by potwierdzały, że akcja serwisowa jest bezpieczna dla silnika i nie przynosi zmiany jego parametrów. Co więcej, nie ma żadnych dowodów na to, że wymiana oprogramowania rzeczywiście doprowadza silniki EA189 do zgodności z homologacją. Wyniki testów, prowadzonych w laboratoriach we Włoszech i Anglii, potwierdzają spostrzeżenia klientów o różnego rodzaju problemach - komentują przedstawiciele StopVW.
Stowarzyszenie StopVW stoi na stanowisku, że sprawa dieselgate powinna być przedmiotem wnikliwego śledztwa. - Należy też w trybie pilnym zlecić niezależne badania efektów akcji serwisowej wyspecjalizowanym polskim placówkom badawczym. Zapewnienia Volkswagena nie znajdują bowiem pokrycia w rzeczywistości - przekonuje Stop VW.
źródło: vki.at, stopvw.pl
Komentarze (0)