Motorsport to królestwo mężczyzn. Międzynarodowa Federacja Samochodowa, a z nią Polski Związek Motorowy, oraz producent opon Yokohama chcą to zmienić zachęcając coraz więcej kobiet do próbowania swoich sił w tej dziedzinie.
Sukces inauguracyjnej edycji wspieranego globalnie przez Yokohamę programu Girls On Track zachęca FIA (Międzynarodową Federację Samochodową) do jego kontynuacji i rozszerzenia. Nowa edycja ma zacząć się w przyszłym roku i objąć swoim zasięgiem cały świat wraz z wybranymi wydarzeniami Mistrzostw Formuły E ABB FIA. Rozszerzona zostanie kategoria wiekowa uczestniczek. Do programu zaproszone będą dziewczęta i młode kobiety w wieku od 8 do 18 lat. FIA oraz jej komisja „Kobiety w Motorsporcie” planuje zaadresować program do szerszej grupy kobiet, nie tylko ścigających się zawodniczek, ale także tych zainteresowanych innymi aspektami motorsportu, w tym np. promocją czy sprawami technicznymi. Rozważane jest także stworzenie elitarnej akademii Girls On Track.
Z ankiet i rozmów, które przeprowadzono z uczestniczkami programu Girls On Track w Le Mans i w Genk wynika, że większość z nich posiada członka rodziny w jakiś sposób powiązanego ze sportem motorowym. Okazało się także, że wiele dziewcząt nawet nie próbuje swoich sił w motorsporcie, gdyż jest on powszechnie uważany za „sport dla chłopców”. Jak mówi Michalina Sabaj, polska finalistka Girls On Track i zawodniczka startująca na co dzień w kartingowej serii Rok Cup Poland: „Na polskim padoku kartingowym, kobiet jest faktycznie niewiele w jakiejkolwiek roli. Osobiście pracowałam tylko z mężczyznami. Wydaje mi się, że brakuje tu wzorów, za którymi kobiety mogłyby podążać”.
Komentarze (0)