Wydarzenia

Ochrona silnika

wczoraj  08.11.2024, ~ Michał Żak - ,   Czas czytania 2 minuty

Zespół Peugeot TotalEnergies

Zespół Peugeot TotalEnergies podsumował swój drugi pełny sezon rywalizacji w FIA World Endurance Championship (WEC), gdzie każdy wyścig był cennym doświadczeniem dla kierowców, inżynierów i zespołu technicznego. Był to również idealny sprawdzian dla olejów i biopaliw TotalEnergies.

Sezon rozpoczął się na torze w Katarze, gdzie rywalizacja w Qatar Airways Qatar 1812 Km już od startu była bardzo zacięta. Zespół Peugeot TotalEnergies wystawił do zawodów dwa samochody – model 9X8, z nr 93 w składzie Mikkel Jensen, Nico Müller i Jean-Eric Vergne oraz bliźniaczy nr 94 z Paulem Di Restą, Loïcem Duvalem i Stoffelem Vandoorne’em. Inauguracyjny wyścig sezonu team zakończył odpowiednio na 19. i 15. miejscu.

Podium i praca nad Peugeot 9X8

Kolejne etapy sezonu, którymi były 6 Hours of Imola oraz TotalEnergies 6 Hours of Spa-Francorchamps stanowiły również spore wyzwanie. W obu wyścigach Peugeot TotalEnergies notował coraz lepsze czasy. Zespół koncentrował się zarówno na głównym celu – zagwarantowaniu sobie podium w sezonie 2024 – jak i systematycznym udoskonalaniu swojej flagowej jednostki – Peugeota 9X8.

Najważniejszym momentem sezonu był występ na legendarnym 24 Hours of Le Mans, gdzie Peugeot TotalEnergies sprawdził się na torze z najlepszymi zespołami na świecie. W tym wyścigu, pełnym emocji i zwrotów akcji, samochody Peugeota zajęły odpowiednio 11. i 12. miejsce.

Przełom w Japonii

Przełomowy rezultat przyszedł podczas 6 Hours of Fuji. Zespół wywalczył tam świetne czwarte miejsce samochodem nr 93. Był to znak, że wprowadzone modyfikacje w hypercarze i optymalizacja strategii przynoszą wymierne efekty. Po raz pierwszy w sezonie Peugeot TotalEnergies zawalczył o najwyższe lokaty konkurując z najszybszymi. Ósme miejsce samochodu nr 94 również było obiecującym wynikiem. Zwieńczeniem wysiłków Peugeot TotalEnergies był wyścig Bapco Energies 8 Hours of Bahrain, gdzie samochód nr 93 zajął trzecie miejsce.

Fot. TotalEnergies

Komentarze (0)

dodaj komentarz
    Nie ma jeszcze komentarzy...
do góry strony