Z Ireneuszem Piekarniakiem (Polska Izba Motoryzacji), redaktorem wydawnictwa „Katalog Przemysłu Motoryzacyjnego”, rozmawia red. Mirosław Giecewicz.
- Mimo upływu lat informator branżowy Polskiej Izby Motoryzacji nadal cieszy się zainteresowaniem czytelników...
Przyznam nieskromnie, że jest w tym dużo prawdy. Kilka lat temu była próba zastąpienia wersji papierowej wersją elektroniczną, jednak zarówno reklamodawcy, a w szczególności firmy, które umieszczają w katalogu wpisy, zaczęły sugerować powrót do wersji papierowej. Dlatego kontynuujemy tę formę, wzbogacając katalog o różne wersje językowe. Znaczna część nakładu jest wysyłana za granicę, co nas bardzo cieszy. Zresztą periodyk ten nie wymaga jakiejś specjalnej promocji – najlepiej działa w tym przypadku tzw. marketing szeptany.
- Skąd takie zainteresowanie?
Zakładam, że ożywienie w przemyśle motoryzacyjnym w Polsce, widoczne we wzroście zainteresowania inwestycjami czy też nawiązania kooperacji z podmiotami krajowymi, tchnęło we wszystkich dużą dozę optymizmu. Do Polskiej Izby Motoryzacji, ze strony zagranicznych instytucji pozarządowych oraz firm, napływają liczne zapytania dotyczące przedsięwzięć biznesowych na terenie RP czy też poszukiwania partnerów.
Sytuacja ta zmusza firmy do zintensyfikowanej analizy rynku i zmieniającego się otoczenia, zarówno w skali mikro, jak i makro. Modyfikacjom podlegają profile firm, spectrum usługowe i towarowe, technologie, materiały etc. Dla niektórych jest to szansa. Innych z kolei obliguje do weryfikacji profilu dotychczasowego działania i dostosowania się do nowych trendów. Mówiąc inaczej, firmy, poszukując kontraktów, muszą najpierw zdobyć kontakty.
- Czyli kontakty, promocja, promocja, kontakty…
...no i kontrakty, czemu służy w rzeczy samej ten katalog.
Mimo wspomnianego ożywienia w branży katalog odgrywa istotną rolę również wówczas, gdy z tym ożywieniem bywa różnie. Rozumieją to doskonale te firmy, które zarówno w czasie prosperity, jak i stagnacji prowadzą ustawiczne działania rozwojowe, nawiązują nowe kontakty, prowadzą rozpoznanie na innych rynkach, nie tylko polskim. Dlatego rolą wydawnictwa jest promocja firm z obszaru RP, czyli propagowanie informacji w kraju i na świecie (wersja ośmiojęzyczna: polski, angielski, niemiecki, rosyjski, francuski, czeski, hiszpański i włoski).
Katalog wydawany jest rokrocznie od trzynastu lat. Wydawnictwo jest jedynym, które tak szeroko prezentuje polską branżę motoryzacyjną (producenci główni oraz dostawcy i poddostawcy części, komponentów). Działa to też w drugą stronę – firmy z zagranicy coraz częściej zgłaszają nam chęć zaistnienia na łamach tego wydawnictwa. Dlatego przy zachowaniu tej samej od czternastu lat formy modyfikacjom podlega głównie treść, czyli charakterystyka i dane kontaktowe firm oraz wizytówki nowych graczy w branży automotive. I właśnie do korzystania z tych danych teleadresowych gorąco zachęcam, będąc przekonanym, że ułatwi to codzienną pracę, przyspieszy nawiązywanie kontaktów, a w efekcie przełoży się dodatnio na wynik ekonomiczny firm.
- Kiedy kolejna edycja?
Już jest dostępna! Nad aktualizacją danych pracowaliśmy przez trzy miesiące, a teraz z satysfakcją możemy wziąć do ręki owoc tych prac – „Katalog Przemysłu Motoryzacyjnego – Edycja 2014”.
- Dziękuję za rozmowę.
Komentarze (0)