Wydarzenia

ponad rok temu  28.05.2013, ~ Administrator - ,   Czas czytania 2 minuty

25-lecie NGK EUROPE

Plug Europe GmbH, wiodącego światowego producenta świec zapłonowych, z siedzibą w Ratingen w Niemczech obchodzi swoje 25 urodziny. Rok 2004 jest rokiem jubileuszowym i z tej okazji zaprojektowano specjalne logo, które będzie widoczne na wszystkich materiałach reklamowych NGK. Pod hasłem “25-lecia NGK Spark Plug Europe” klienci mogą spodziewać się w bieżącym roku szeregu specjalnych ofert oraz akcji promocyjnych. Obok akcji związanych ze sprzedażą jest również zaplanowana kampania, której odbiorcą będą pracownicy klientów.

Norbert Neuhaus

“NGK rozpoczęło swoją drogę do sukcesu w październiku 1979 roku, otwierając małe biuro sprzedaży w Niemczech w Düsseldorfie” – powiedział Norbert Neuhaus, Zastępca Dyrektora ds. Sprzedaży i Marketingu na Rynku Wtórnym. “Wzrost, który osiągnęliśmy od tamtego czasu był ogromny, a obecnie jesteśmy jednym z najważniejszych i największych producentów świec zapłonowych na rynku europejskim.
W okresie ostatnich 25 lat NGK dużo inwestowało w prace badawcze i rozwojowe. W roku 1990 zostało otwarte Europejskie Centrum Techniczne w Ratingen, które często jest używane przez europejskich producentów samochodów do testowania swoich silników.
Dzisiaj NGK oznacza najwyższą jakość produktów i najbardziej zaawansowane innowacje techniczne. Oprócz naszego doskonałego asortymentu w dziedzinie świec zapłonowych, coraz lepszą opinią cieszą się również nasze świece żarowe, sondy lambda oraz kable zapłonowe.
“Wszyscy w NGK chcielibyśmy podziękować naszym partnerom handlowym oraz niezależnym warsztatom samochodowym za ich lojalność oraz wsparcie, poprzez które NGK stało się najczęściej sprzedawaną marką. Chcielibyśmy, aby również nasi wierni klienci nie zapomnieli o naszej 25 rocznicy i dlatego w krótkim czasie rozpocznie się szereg akcji, w których mogą wziąć udział i z nich skorzystać nasi partnerzy handlowi oraz warsztaty samochodowe” – zakończył Norbert Neuhaus.
B1 - prenumerata NW podstrony

Komentarze (0)

dodaj komentarz
    Nie ma jeszcze komentarzy...
do góry strony