Diagnostyka

ponad rok temu  28.05.2013, ~ Administrator - ,   Czas czytania 4 minuty

Adaptacja VW

skanerem diagnostycznym

Jedną z ważniejszych funkcji w diagnostycznym skanerze samochodowym jest możliwość przeprowadzania adaptacji. Samochód jest w pewien sposób “żywy”, a więc zachodzą w nim procesy, które powodują zmiany mechaniczne.

W wyniku brudu, tarcia, utleniania elementów i wielu innych procesów chemicznych ulegają zmianie pewne wartości parametrów, mające istotny wpływ na proces spalania mieszanki. W dobie techniki cyfrowej nietrudno napisać program, który będzie analizował informacje otrzymane od czujników i na tej podstawie ustalał optymalny skład mieszanki paliwowej i kąt zapłonu. Ale program komputerowy nie wykona za nas czynności mechanicznych, takich jak sprawdzanie szczelności czy oczyszczenie z brudu. Dlatego po pewnym czasie i przejechaniu kilkunastu tysięcy kilometrów musimy sami wykonać pewne czynności i uruchomić program polegający na wpisaniu przez komputer nowych nastaw początkowych. Może to wszystko brzmi górnolotnie, ale krótko mówiąc, nie możemy zignorować komunikatu sterownika silnika o przeprowadzeniu od nowa procesu adaptacji. W tym odcinku opiszemy proces adaptacji przepustnicy w Volkswagenie, posługując się skanerem Launch X-431.

Zdjęcie zanieczyszczonego kolektora dolotowego powietrza w 2-letnim Dieslu.

W skanerze po wybraniu grupy Volkswagen wybieramy grupę “Procedury”. Podane tutaj słownictwo może się różnić od tego co widzimy na skanerze, a związane jest to z językiem jakim się posługujemy. Tłumaczenia odbiegają od siebie i to w dość znacznym stopniu, dlatego musimy sami myśleć “co robimy i w jakim punkcie danego programu jesteśmy”. W “Procedurach” mamy dokładne opisy jak należy postępować w momencie przeprowadzenia adaptacji. Musimy spełnić te wszystkie warunki, a nawet je przekroczyć. Przede wszystkim musimy mieć odpowiednie napięcie zasilające. Podana wartość graniczna 11,5 wolta może okazać się niewystarczająca. Zauważmy, że sterownik podczas naszego procesu musi poruszać silnikiem elektrycznym przepustnicy. To wymaga sporego prądu, dlatego jeżeli mamy już słaby akumulator, można podłączyć drugi, dobrze naładowany. Zapewni to stabilny przebieg procesu. Sterownik nie może mieć zapamiętanych żadnych błędów. Nie zawsze za pierwszym razem uda się nam wykasować wszystkie błędy. Dlatego musimy działać aż do skutku. Podany zakres temperatury silnika od 5 do 115 stopni nie do końca jest prawdziwy. Instrukcje serwisowe Volkswagena podają minimalną temperaturę 80°C. Dlatego lepiej jest silnik rozgrzać do temperatury na przykład 90°C i dopiero wtedy uruchomić odpowiednią procedurę. Dalej czytamy, że klapa przepustnicy musi być zamknięta. To z kolei musimy zinterpretować jako dokładne wyczyszczenie przepustnicy. Nie tylko usunąć brud, co widać z góry, ale też należy dostać się od spodu przepustnicy. Jeżeli tego nie zrobimy, to cały proces można uznać za niewłaściwy. Następnie należy sprawdzić, czy nie ma zbędnych luzów na ruchomych elementach. Właśnie podczas takich oględzin możemy wyeliminować sporo drobnych błędów i uszkodzeń, które mogą mieć decydujący wpływ na niewłaściwe funkcjonowanie zespołu przepustnicy.

Zespół przepustnicy.

Dalszym krokiem jest wejście do sterownika silnika i wybór odpowiedniego kodu. I tu jest wąskie gardło w volkswagenowskiej rodzinie samochodów. Albo znamy na pamięć odpowiednie kody, albo korzystamy ze ściągawki, albo tak jak w przypadku X-431 najpierw przeczytamy dokładnie instrukcje w dziale “Procedury” (czyli to, co pokazuje skaner). W naszym wypadku musimy wybrać numer 098 lub 060. Po wybraniu danego kodu zostanie przeprowadzona adaptacja. Czasami nie uda się za pierwszym razem. Może temperatura silnika spadła poniżej 80°C, albo jest za małe napięcie na akumulatorze. Dlatego często zdarza się, że musimy spróbować zrobić to kilka razy, aż osiągniemy sukces. Naprawiając samochody grupy Volkswagen, musimy operować liczbami pod którymi kryją się odpowiednie systemy. Pod numerem 01 zawsze jest silnik. Zdobycie doświadczenia w operowaniu tymi liczbami pozwala nam na szybkie korzystanie z innych urządzeń diagnostycznych, w których nie mamy opisu danego kodu. Patrząc na ekran X-431, musimy zdać sobie sprawę kiedy mamy numerację wprowadzoną przez firmę Launch, a kiedy są to oryginalne numery VW. Warto te liczby (kody, grupy) znać na pamięć (o ile często naprawiamy Volkswageny), bowiem spotykamy się z nimi nie tylko w oryginalnej literaturze, ale nawet na forum w Internecie. Po przeprowadzeniu adaptacji musimy zrobić jazdę próbną i zobaczyć jak zachowuje się samochód. Następnie trzeba spróbować zapalić samochód “bez dodawania gazu” jak silnik jest zimny i jak jest ciepły. A na końcu sprawdzić, czy nie został zarejestrowany żaden błąd.

Mikołaj Prive
B1 - prenumerata NW podstrony

Komentarze (0)

dodaj komentarz
    Nie ma jeszcze komentarzy...
do góry strony