Części i regeneracja

ponad rok temu  31.10.2012, ~ Administrator - ,   Czas czytania 3 minuty

Proces elektroformacji, to – najprościej rzecz ujmując – pierwsze ładowanie akumulatora. Porównać to można do dawnego ładowania telefonu komórkowego, którego nową baterie należało sformatować przy pierwszym użyciu. W przypadku akumulatora samochodowego zachodzą jeszcze dodatkowe procesy elektrochemiczne, a akumulator otrzymuje dawkę ładunku elektrycznego odpowiadającą kilkukrotnej pojemności nominalnej. To, w jakich warunkach i pod jaką kontrolą odbywa się cały proces, wpływa na późniejszą żywotność samochodowej baterii.

Nowa jakość w Jenox Akumulatory
Technologia, którą w procesie produkcji akumulatorów wprowadza chodzieska firma, umożliwia zdalne i precyzyjne sterowanie całym procesem ładowania nowych ogniw.

- Zaprojektowana nowoczesna linia technologiczna umożliwia prowadzenie całego procesu formacji akumulatorów w najbardziej optymalnych warunkach i pod ścisłą kontrolą temperatury oraz gęstości elektrolitu, a co za tym idzie – jej korekty w sposób ciągły – mówi Marek Przystałowski, dyrektor techniczny Jenox Akumulatory. - W efekcie wpłynie to na poprawę wydajności energetycznej akumulatorów, ich większą trwałość i jeszcze bardziej przyjazny środowisku proces produkcji.

Na terenie zakładu stanęła już hala, w której zostanie zamontowana nowa linia technologiczna. Przedsiębiorstwo uzyskało środki z kredytu technologicznego, a koszt przedsięwzięcia wynosi przeszło 2,8 mln zł. Połowę z tej kwoty stanowi bezzwrotna premia technologiczna będąca wynikiem pozyskanych dotacji z Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka na lata 2007-2013. Obecnie przedsiębiorstwo jest na etapie finalizowania kontraktu z dostawcą urządzeń. Nowoczesna linia produkcyjna ma ruszyć w maju 2013 roku.

Jak to wygląda w praktyce?
Nowoczesny sposób elektroformacji w przyjętym przez firmę Jenox procesie technologicznym umożliwia trzykrotne skrócenie czasu ładowania (do 8h) akumulatorów do samochodów ciężarowych (dla porównania: przy zastosowaniu tradycyjnych rozwiązań ten sam proces trwałby 26-28 godzin). Dzięki temu rozwiązaniu ilość uruchamianych akumulatorów wzrośnie nawet o 30 proc.

Sam proces technologiczny sprowadza się do napełnienia elektrolitem wszystkich akumulatorów w tym samym czasie i ładowania bardzo dużymi prądami, przy ciągłej cyrkulacji elektrolitu w każdym ogniwie akumulatora. Cały proces jest stale monitorowany, a dzięki efektywnemu układowi chłodzenia, kontroli i weryfikacji, formacja odbywa się w optymalnych warunkach.

image_gallery

Co ma z tego przeciętny Kowalski?
Efektem dobrze przeprowadzonego pierwszego ładowania jest bardziej żywotny akumulator, którego parametry w pełni odpowiadają deklarowanym pojemnościom znamionowym akumulatora i wysokiemu prądowi rozruchowemu. Z punktu widzenia użytkownika ostatnia cecha jest najważniejsza, gdyż to ona odpowiada za uruchomienie samochodu.

- Akumulator po poprawnej elektorformacji jest nawet o 20 proc. trwalszy, niż formowany tradycyjnie – mówi Marek Przystałowski. - Ponadto staje się produktem bardziej ekologicznym, ponieważ proces jego ładowania został zracjonalizowany poprzez mniejsze zużycie energii oraz wyeliminowanie emisji oparów kwasu, odpadów kwasu i wody. Nie bez znaczenia dla klienta jest zwiększona niezawodność produktów, co ma bezpośrednie przełożenie na spadek liczby reklamacji.

Ładowanie akumulatorów kwasowych za pomocą systemu formacji z recyrkulacją elektrolitu to unikatowe i nowoczesne rozwiązanie, które przynosi ogromne korzyści ekologiczne. Jest to kolejny krok w kierunku unowocześnienia zakładu produkcyjnego w Chodzieży. Firma Jenox ma już w planach kolejne inwestycje.

 

GALERIA ZDJĘĆ

Akumulatory Jenox nabierają mocy
Akumulatory Jenox nabierają mocy

Komentarze (0)

dodaj komentarz
    Nie ma jeszcze komentarzy...
do góry strony