Promocje

5 miesięcy temu  24.05.2024, ~ Administrator - ,   Czas czytania 3 minuty

Awaria akumulatora. Statystycznie to największy problem kierowców

Booster lub ładowarka ochroni twój samochód przed jedną z najpopularniejszych przyczyn wzywania pomocy drogowej. Chodzi o prawie połowę przypadków!

Drugi co do wielkości automobilklub świata, niemiecki ADAC (pierwszy to amerykański AAA), opublikował najnowszy raport podsumowujący interwencje pomocy drogowej. Przypomnijmy – ADAC oprócz wielu różnych funkcji świadczy usługi pomocy drogowej w oparciu o własną, rozbudowaną flotę pojazdów.
Okazuje się, że obecnie najczęstszą przyczyną wzywania pomocy drogowej ADAC jest... awaria akumulatora rozruchowego. Co ciekawe, problem dotyczy zarówno pojazdów spalinowych, jak i elektrycznych, przy czym tych drugich w nieco mniejszym zakresie.
Warto wiedzieć, że pojazdy elektryczne także są wyposażone w małe akumulatory „rozruchowe”, z tym że służą one do aktywacji elektroniki po wejściu do pojazdu i odblokowaniu włącznika wysokiego napięcia. W razie awarii takiego akumulatora elektryka nie można uruchomić, nawet jeśli jest naładowany w 100%.
Raport ADAC wykazał, że aż w 44,1% przypadków pomoc drogowa przyjeżdża po to, aby uruchomić pojazd, w którym posłuszeństwa odmówił akumulator. Ale to nie wszystko. Aż 10,5% przypadków interwencji wiąże się z awarią elektryki i elektroniki, w tym także obwodu ładowania. Możemy więc śmiało przyjąć, że prawie połowy interwencji można by uniknąć, gdyby kierowcy wozili ze sobą naładowane urządzenie rozruchowe (booster) lub profilaktycznie, np. raz w miesiącu, kontrolowali i doładowali akumulator.

Dlaczego warto wybrać Noco?
Czasem przedwczesne uszkodzenia akumulatorów wynikają z wad produkcyjnych. Bardzo często zdarza się jednak, że ich zużycie jest efektem przepracowania – są zbyt mocno obciążone elektroniką pokładową. Zbyt często zbliżają się do granicy rozładowania, co prowadzi do zasiarczania płyt.
Automatyczne ładowarki Noco używane regularnie, np. raz w miesiącu, nie tylko doładowują akumulatory, ale także naprawiają je, ponieważ podczas ładowania odsiarczają płyty. Wszystko to zawdzięczamy odpowiedniemu oprogramowaniu sterującemu prądem ładowania.

Ładowarka czy booster?
Ładowarki Noco to doskonałe rozwiązanie przeznaczone do stosowania w celach profilaktycznych. Doraźnym zabezpieczeniem są jednak urządzenia rozruchowe zwane popularnie boosterami. Fakt, że boostery Noco po naładowaniu utrzymują swoją gotowość do pracy przez długi czas, czyni z nich bardzo dobre zabezpieczenie na „czarną godzinę”. Bez problemu mogą naładowane leżeć w schowku czy bagażniku nawet przez 2-3 miesiące.
Boostery Noco tylko teoretycznie są narzędziem przeznaczonym dla profesjonalistów – mechaników, pracowników pomocy drogowej czy sprzedawców samochodów używanych. W praktyce dzięki ich niewielkim wymiarom stają się coraz częściej dodatkowym wyposażeniem samochodów eksploatowanych prywatnie lub taksówek. Zarówno w modelach z serii GB, jak i GBX na pewno każdy znajdzie odpowiedni produkt dla siebie.

Podsumowując
Mając na uwadze niepokojące statystyki, jeszcze przed wakacjami warto zaopatrzyć się przynajmniej w booster, aby znacznie ograniczyć ryzyko problemów podczas urlopowych wyjazdów. Oczywiście nawet bez boostera nie zawsze trzeba wzywać pomoc drogową – czasem da się uruchomić samochód „na popych” albo korzystając z przewodów rozruchowych. Niemniej w czasie wolnym lepiej unikać stresu, zwłaszcza jeśli pewne sytuacje da się przewidzieć.

B1 - prenumerata NW podstrony

Komentarze (0)

dodaj komentarz
    Nie ma jeszcze komentarzy...
do góry strony